Popularność marek własnych rośnie - jak na tym nie stracić?
Marki własne mają się w Polsce świetnie, a perspektywy dla ich rozwoju są bardzo optymistyczne. Obecnie udział takich produktów w skali całego rynku spożywczego sięga ponad 22%[1], co przekłada się na 48 mld złotych wydanych na nie przez klientów[2]. Są oczywiście sklepy, w których sprzedaż marek własnych jest jeszcze wyższa i sięga ponad 40%[3], to jednak głównie największe dyskonty. Co ciekawe, udział tego typu produktów w rynku wcale nie zależy od zamożności społeczeństwa. Jednym z najwyższych odsetków private lables może pochwalić się zamożna Szwajcaria, w której ich sprzedaż osiąga prawie 52%. Równie wysokie statystyki (powyżej 40%) mają Holendrzy, Hiszpanie, Brytyjczycy, Portugalczycy czy Niemcy[4]. Perspektywy dla Polski mówią, że w 2025 roku udział marek własnych osiągnie w naszym kraju udział rynkowy na poziomie nawet 25%[5]. Patrząc na dane z innych krajów można wnioskować, że to nie koniec wzrostów w kraju nad Wisłą.
Nie tylko produkty spożywcze
Choć marki własne najczęściej kojarzą się nam z produktami spożywczymi, to ich zasięg jest znacznie szerszy i wcale nie dotyczy tylko „tanich sklepów”. Dane z portalu Numerator pokazują, jakie kategorie produktów cieszą się największym zainteresowaniem. Podium otwierają artykuły biurowe (38,7%), a kolejne uplasowały się takie kategorie jak: dom i ogród (32,6%), narzędzia i ulepszanie domu (28,3%), artykuły gospodarstwa domowego (26,3%), artykuły spożywcze (23,2%), artykuły dla dzieci (22,7%), artykuły dla zwierząt (17,5%), kosmetyki i zdrowie (17,2%), zabawki (16,4%) i elektronika (10,9%)[6].
Marki własne nie pojawiają się wyłącznie w dyskontach i supermarketach. Coraz szerzej pojawiają się w renomowanych sieciach drogerii, aptekach, sklepach z artykułami dla dzieci czy marketach budowlanych. Coraz częściej są to także produkty o bardzo wysokiej jakości, których skład czy właściwości nie ustępują znanym markom. Potwierdzają to sami konsumenci. Produkty te są korzystne cenowo, a ich jakość jest odpowiednia. Zdecydowana większość nabywców jest przekonana, że marki własne są tak samo dobre jak marki producentów (74%), a ponadto dostrzegają w nich lepszy stosunek ceny do jakości (72%)[7].
Rośnie sprzedaż, rosną też wyzwania
Marki własne rządzą się podobnymi prawami, jak regularne brandy. Wymagają takiej samej dbałości o terminy przydatności do spożycia, zapewnienia odpowiedniego poziomu zatowarowania i dostaw, szybkiej i łatwej inwentaryzacji, ale też odpowiedniego poziomu ochrony. Sklepy z wiodącym udziałem marek własnych, jak np. Aldi, w którym poziom marek własnych w ujęciu globalnym sięga nawet 80%[8], dyskonty, supermarkety, apteki czy drogerie muszą upraszczać swoje procesy, aby sprostać zarówno presji cenowej, jak i presji płacowej. Wysokie koszty pracy sprawiają, że coraz więcej firm decyduje się na automatyzowanie wielu procesów. Przykładowo, znakowanie produktów tagami RFID na etapie produkcji, umożliwia niemal całkowite zautomatyzowanie procesu przyjęcia towaru, zautomatyzowaną kontrolę zapasów czy pełną kontrolę nad datami przydatności do spożycia, przy minimalnym nakładzie pracy ludzkiej.
- Warto podjąć też kwestię bezpieczeństwa produktów. Marki własne przeszły długą drogę od tańszego zamiennika, do naprawdę produktu o wysokiej jakości, mogącego śmiało konkurować z największymi brandami. To już nie tylko najtańszy nabiał, ale cała gama choćby elektronarzędzi, elektroniki czy sprzętu AGD, którego wartość jest naprawdę spora – wystarczy spojrzeć na urządzenia do gotowania marek własnych, które są nieco tańszą wersją Thermomixa. Podobne produkty znajdziemy w drogeriach, gdzie marki własne śmiało konkurują z wielkimi, międzynarodowymi koncernami premium. Wciąż jednak widzę, że część firm traktuje swoje placówki niemal jak bezpieczne wyspy, w których nie dochodzi do kradzieży. Wymówki, że nie mamy gdzie zamontować bramek antykradzieżowych nie mają racji bytu. Rozwiązania RF, RFID czy Alpha (wielokrotnego użytku) są dziś tak zaprojektowane, że da się je zamontować praktycznie nie zabierając powierzchni, a nawet w sposób niewidoczny dla klienta. Wystarczy spojrzeć na regularnie publikowane przez Komendę Główną Policji statystyki kradzieży w sklepach, aby dojść do wniosku, że sytuacja pogarsza się z roku na rok[9] – komentuje Robert Głażewski, Business Unit Director z Checkpoint Systems, dostawcy rozwiązań technologicznych dla branży retail.
Marki własne sukcesywnie zwiększają swoje udziały, a prognozy dla ich rozwoju są bardzo dobre. Sklepy długo walczyły o to, żeby produkty sygnowane ich własną marką nie kojarzyły się z gorszym zamiennikiem, ale stanowiły realną alternatywę dla droższych produktów znanych marek. A to oznacza, że tak jak cieszą się one sporym zainteresowaniem, tak i leżą w kręgu zainteresowań amatorów cudzej własności. Warto zatem rozważyć wprowadzenie systemu, który za pomocą jednego i tego samego elementu umożliwi pełną kontrolę nad choćby stanem magazynowym czy zautomatyzowanym przyjęciem towaru, a jednocześnie będzie stanowiło nowoczesne i zaawansowane rozwiązanie antykradzieżowe.
[1] https://www.rp.pl/handel/art40190931-drozyzna-zmienia-gusta-konsumentow-w-polsce-cena-ma-znaczenie
[2] https://www.pb.pl/rynek-marek-wlasnych-w-polskiej-branzy-dobr-szybkozbywalnych-warty-48-mld-zl-1199374
[3] https://finanse.wp.pl/polskie-firmy-na-wojnie-z-lidlem-i-biedronka-chca-by-z-polek-zniknely-popularne-produkty-6986433011194528a
[4] https://www.wiadomoscihandlowe.pl/handel-i-dystrybucja/marki-wlasne-odpowiadaja-za-54-proc-wzrostow-rynku-spozywczego-w-2023-r-sprzedaz-w-europie-osiagnela-historyczny-rekord-2504990
[5] https://www.pb.pl/rynek-marek-wlasnych-w-polskiej-branzy-dobr-szybkozbywalnych-warty-48-mld-zl-1199374
[6] https://www.numerator.com/private-label-trends/
[7] https://www.dw.com/pl/tanie-i-dobre-dlaczego-konsumenci-lubi%C4%85-marki-w%C5%82asne/a-69553074
[8] https://www.statista.com/statistics/710987/us-retailers-private-label-sales-share/
[9] https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-coraz-wiecej-kradziezy-w-sklepach-kgp-wzrost-o-jedna-czwarta,nId,7298967

Podwójne standardy w polityce handlowej UE – środki lustrzane lekiem na całe zło? - zaproszenie na debatę

Cztery dni wyjątkowych okazji podczas Prime Day w sklepie Amazon.pl

Edukacja sprzedawców alkoholu przynosi efekty
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Jednorazowe opakowania z plastiku mają do 2030 roku zniknąć z lokali gastronomicznych. Przekonanie klientów do pojemników wielorazowych może być wyzwaniem
Unijne przepisy zobowiązują firmy z branży HoReCa do ograniczenia w perspektywie 2030 roku jednorazowych opakowań z tworzyw sztucznych i zastąpienia choć części z nich opakowaniami wielorazowymi. Choć wielu Europejczyków pozytywnie odnosi się do oferowania opakowań wielorazowych przez lokale gastronomiczne, zaangażowanie użytkowników w zwrot pojemników może się okazać wyzwaniem.
Handel
Zbliża się szczyt UE–Chiny. Głównym tematem spotkania będzie polityka handlowa, w tym cła

Unia Europejska i Chiny odpowiadają łącznie za niemal 30 proc. światowego handlu, ale Europa wciąż ma ogromny deficyt handlowy w wymianie z Państwem Środka. Ostatnio relacje między Pekinem a Brukselą były pełne napięć, choćby w kwestii europejskich ceł na elektryki, chińskich ograniczeń eksportu metali ziem rzadkich, czy braku równowagi w dostępie do rynków. Szczyt UE–Chiny odbędzie się ponad półtora roku po poprzednim.
Polityka
Dane statystyczne pomogą przyspieszyć rozwój turystyki. Posłużą również do promocji turystycznej Polski

Główny Urząd Statystyczny we współpracy z resortem turystyki buduje nowoczesny portal analityczny Turystyka+. To interaktywne narzędzie, które umożliwia śledzenie zmian i porównywanie danych. Celem projektu jest wsparcie rozwoju turystyki na wielu poziomach – nie tylko krajowym, ale również lokalnym i regionalnym. Ma on być pomocny zarówno w podejmowaniu decyzji politycznych dotyczących infrastruktury turystycznej, jak i dla przedsiębiorców, co ma się przełożyć na rozwój sektora i gospodarki.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.