Chatbot zamiast recepcjonistów. Fakty i mity
Rozwój automatyzacji i sztucznej inteligencji sprawia, że przedstawiciele kolejnych zawodów zastanawiają się, czy ich obowiązki mogą wkrótce przejąć maszyny. Na czele najczęściej wymienianych w tym kontekście profesji są recepcjoniści. Czy rzeczywiście mają się oni czego obawiać?
Do 2025 r. sztuczna inteligencja będzie zasilać 95 proc. – czyli 19 na 20 – interakcji z klientami – wynika z najnowszych badań firmy konsultingowej Servion Global Solutions. Inne opracowania wykazują nawet 9-krotny wzrost wykorzystania chatbotów do automatyzacji obsługi klienta w ciągu ostatnich kilku lat. Coraz więcej firm korzysta z tej technologii, aby zapewnić zautomatyzowaną obsługę klienta i krótszy czas reakcji.
Chatbot zamiast recepcjonisty. Zalety
Jednym z głównych argumentów za wykorzystaniem AI w obowiązkach recepcjonisty jest redukcja kosztów pracy. “Utrzymanie” chatbota jest nieporównywalnie bardziej opłacalne niż płacenie pensji pracownikowi czy ponoszenie innych kosztów związanych z jego zatrudnieniem. Poprzez automatyzację obsługi klienta pracodawca oszczędza też na szkoleniu i zarządzaniu pracownikami. To przekłada się na zwiększoną wydajność.
Eliminując ręczne procesy i redukując błędy związane z powtarzalnymi zadaniami, firmy mogą poprawić swoją efektywność. Lepsza responsywność, czyli krótszy czas reakcji na zapytanie od klienta pozwala na ich większe zaangażowanie oraz skutkuje lepszym user experience (UX). Automatyzacja może być też wykorzystywana do wprowadzania danych, uproszczenia procesu zarządzania gośćmi (telefony, spotkania, rezerwacje), śledzenia obecności pracowników oraz szybkiego i dokładnego aktualizowania dokumentacji.
Automatyzując przyziemne zadania firmy zyskują przewagę nad konkurencją dzięki lepszemu wykorzystaniu zasobów i redukcji kosztów. Nic dziwnego, że stanowiska recepcjonistów uchodzą za zagrożone ze względu na ich powtarzalne zadania. Skoro maszyna może pracować lepiej i taniej niż człowiek, czy tradycyjni recepcjoniści są skazani na przebranżowienie?
Maszyna nie zastąpi człowieka we wszystkim
Choć technologia poczyniła wiele postępów, nadal istnieją pewne wady zastępowania recepcjonistów chatbotami. Błąd ludzki może być czynnikiem w każdej pracy, ale boty nie są w stanie podejmować złożonych decyzji lub prowadzić nieszablonowych rozmów, które mogą wymagać zrozumienia emocji. Ponadto istnieją potencjalne ograniczenia w zakresie tego, co mogą zrobić boty: nie zawsze rozumieją język potoczny, przez co klienci mogą zostać pozostawieni bez dokładnej odpowiedzi.
Rozwiązywanie złożonych problemów lub zapewnianie wsparcia emocjonalnego to aspekty, w których technologia AI nie jest (jeszcze) w stanie zastąpić człowieka. Co więcej, doświadczenie klienta może ucierpieć, ponieważ boty znają tylko te informacje, które są w nich zaprogramowane i nie mają możliwości improwizacji. Paweł Nowakowski, współzałożyciel platformy do rezerwacji online Bookero, ostrzega, że zastąpienie recepcjonistów chatbotami może przynieść efekt odwrotny od zamierzonego.
- Musimy pamiętać, jak ważne są relacje międzyludzkie. Gdy pozbawimy tego aspektu klientów, mogą oni poczuć, że coś stracili i będą szukali ścieżek, jak to odzyskać – np. wybierając usługi w miejscach, gdzie ten kontakt nadal istnieje – mówi Nowakowski. I podkreśla, że to ryzyko nie dotyczy wszystkich rodzajów usług. - Na pewno istnieją firmy, gdzie ten kontakt bezpośredni jest dużo mniejszy i jego utrata będzie wręcz niezauważalna.
Ostrożnie z AI. Bez dokładnej analizy łatwo o falstart
Są już firmy, które zbyt szybko uwierzyły w nieomylność AI. Amerykańska organizacja National Eating Disorder Association zwolniła pracowników infolinii telefonicznej, zastępując ich chatbotem o nazwie Tessa. Personel szybko został zatrudniony z powrotem, bo narzędzie przekazywało osobom szukającym pomocy szkodliwe informacje. Jak uniknąć tego typu potknięć i o czym warto pamiętać, jeśli chodzi o wprowadzanie sztucznej inteligencji w firmowe procesy?
Nowakowski podkreśla, że na początek należy zdefiniować jasne cele – co chce się osiągnąć dzięki automatyzacji, w jaki sposób pomoże on pracownikom oszczędzić czas lub usprawnić komunikację z klientem. Jego zdaniem wdrożenie skutecznego chatbota wymaga planowania i projektowania procesów; należy rozważyć, w jaki sposób dane będą gromadzone, przechowywane i bezpiecznie wykorzystywane. I dodaje, że AI jeszcze w długiej perspektywie będzie potrzebowały wsparcia i nadzoru człowieka.
- Generatywna AI jest w stanie mocno ułatwić pracę, ale tylko wówczas, gdy masz odpowiednią wiedzę i jesteś w stanie rozpoznać, czy otrzymany wynik ma sens. Pamiętajmy, że te mechanizmy mają nadal zdolność do halucynacji, co może być powodem złożonych komplikacji – wyjaśnia Nowakowski. Prezes Bookero podkreśla, że całkowite zastąpienie ludzi sztuczną inteligencją może ją sparaliżować. Z prostego powodu. – AI nie będzie w stanie uczyć się sama od siebie – ostrzega Nowakowski.

Polski biznes nie jest przygotowany na cyberzagrożenia

Cyberbezpieczeństwo dla firm – skuteczne rozwiązania iIT Distribution Polska

Emitel Partnerem Technologicznym Impact’25
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

A. Bryłka (Konfederacja): Ograniczenie emisyjności nie musi się odbywać za pomocą celów klimatycznych. Są absurdalne, nierealne i niszczące europejską gospodarkę
W lipcu br. Komisja Europejska ogłosiła propozycję nowego celu klimatycznego, który zakłada ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. do 2040 roku w porównaniu do stanu z 1990 roku. Został on zaproponowany bez zgody państw członkowskich, w przeciwieństwie do poprzednich celów na 2030 i 2050 rok. Polscy europarlamentarzyści uważają ochronę środowiska i zmiany w jej zakresie za potrzebne, jednak nie powinny się odbywać za pomocą nieosiągalnych celów klimatycznych.
Polityka
Dramatyczna sytuacja ludności w Strefie Gazy. Pilnie potrzebna dobrze zorganizowana pomoc humanitarna

Według danych organizacji Nutrition Cluster w Strefie Gazy w lipcu br. u prawie 12 tys. dzieci poniżej piątego roku życia stwierdzono ostre niedożywienie. To najwyższa miesięczna liczba odnotowana do tej pory. Mimo zniesienia całkowitej blokady Strefy Gazy sytuacja w dalszym ciągu jest dramatyczna, a z każdym dniem się pogarsza. Przedstawiciele Polskiej Akcji Humanitarnej uważają, że potrzebna jest natychmiastowa pomoc, która musi być dostosowana do aktualnych potrzeb poszkodowanych i wsparta przez stronę izraelską.
Polityka
Wśród Polaków rośnie zainteresowanie produktami emerytalnymi. Coraz chętniej wpłacają oszczędności na konta IKE i IKZE

Wzrosła liczba osób, które oszczędzają na cele emerytalne, jak również wartość zgromadzonych środków. Liczba uczestników systemu emerytalnego wyniosła w 2024 roku ponad 20,8 mln osób, a wartość aktywów – 307,5 mld zł – wynika z najnowszych danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF). Wyraźny wzrost odnotowano w przypadku rachunków IKE i IKZE, na których korzyść działają m.in. zachęty podatkowe. Wpłacane na nie oszczędności są inwestowane, a tym samym wspierają gospodarkę i mogą przynosić atrakcyjną stopę zwrotu.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.