Coraz więcej złośliwych linków w e-mailach
Pomimo rosnącej popularności komunikatorów internetowych, poczta elektroniczna wciąż jest podstawowym kanałem komunikacji. To nie umyka uwadze cyberprzestępców, którzy bardzo często wykorzystują e-maile do dystrybucji złośliwego oprogramowania. Według analizy przeprowadzonej przez Hornetsecurity na bazie 45 miliardów wiadomości, napastnicy najchętniej stosują phishing, aż 43 proc. ataków wykorzystujących pocztę e-mail bazuje na tej socjotechnice. To niemal 4 proc. wzrost w porównaniu do ubiegłego roku. Na szczególną uwagę zasługuje inna aktywność, a mianowicie umieszczenie w wiadomościach złośliwych adresów URL. Odsetek e-maili zawierających szkodliwe linki internetowe wzrósł o 144 proc. O ile w 2022 roku stanowił on 12,5 proc. wszystkich zagrożeń związanych z przesyłaniem poczty elektronicznej, o tyle w bieżącym roku wskaźnik ten osiągnął już 30,5 proc.
Hakerzy wykazują się dużą elastycznością, co najlepiej widać na przykładzie stosowanych przez nich załączników e-mail. Kiedy w ubiegłym roku Microsoft domyślnie wyłączył makra w pakiecie Office, napastnicy szybko przestawili się z plików Word i Excel (odpowiednio 9,5 proc oraz 6,7 proc.) na HTML (37,1 proc.), PDF (23,3 proc.) oraz pliki archiwalne (20,8 proc.).
- Cyberprzestępcy od lat z dużą skutecznością stosują różne socjotechniki, jednym z popularniejszych jest phishing. Choć dostawcy systemów bezpieczeństwa wprowadzają różne rozwiązania mające zapobiec tego rodzajowi ataków, napastnikom wciąż udaje się przedrzeć przez systemy chroniące pocztę elektroniczną. Newralgicznym czynnikiem jest tutaj zachowanie odbiorców wiadomości., których należy cały czas edukować. W ostatnim czasie część firm szkoli swoich pracowników w zakresie rozpoznawania takich ataków, wysyłając testy phishingowe. To dobre rozwiązanie – mówi – Bartosz Kwiatkowski, Technical Director w Senetic.
Wysyłając złośliwe e-maile hakerzy zazwyczaj podszywają się pod popularne marki. Najczęściej wybierają DHL (26,1 proc), następne pozycje zajmują Amazon (7,7 proc.), Microsoft (2,4 proc.), LinkedIn (2,4 proc.), FedEx (2,3 proc.) oraz Netflix (2,2 proc.).
Cyberprzestępcy nie wydają się być szczególnie zainteresowani konkretną branżą lub biznesem. Nie ma żadnego sektora gospodarki, który byłby wolny od ataków realizowanych za pośrednictwem e-maili.

Emitel Partnerem Technologicznym Impact’25

Polki najbardziej przedsiębiorczymi kobietami w Unii Europejskiej. Jak w biznesie może pomóc im AI?

Nowa motorola edge 60 fusion już w Polsce
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
Od momentu przystąpienia do UE polska gospodarka urosła dwukrotnie – skumulowany wzrost PKB wyniósł 99 proc., a połowa wzrostu wynikała z członkostwa w UE. Duża w tym zasługa Europejskiego Banku Inwestycyjnego, który od 2004 roku przekazał w Polsce 100 mld euro w finansowanie projektów związanych m.in. z efektywnością energetyczną, OZE czy zrównoważonym rozwojem miast. EBI zwiększa też inwestycje w obronność i bezpieczeństwo – w 2024 roku bank zainwestował 300 mln euro w pierwszy polski program satelitarny.
Polityka
Duży udział własności państwowej negatywnie wyróżnia Polskę na tle Europy. Większość Polaków za ograniczeniem wpływu polityków na gospodarkę

Polska negatywnie wyróżnia się na tle krajów UE i OECD pod względem własności państwowej. Państwo kontroluje nie tylko duże, kluczowe dla gospodarki przedsiębiorstwa, lecz również graczy w mniej znaczących sektorach, jak słodycze czy armatura. Zdaniem przedstawicieli FOR „zatruwa” to zarówno gospodarkę, jak i politykę. W badaniach organizacji Polacy wypowiedzieli się proprywatyzacyjnie, choć w przypadku pytań o prywatyzacje dużych firm już nie byli tak zdecydowani.
Transport
Polska jednym z największych rynków aut używanych na świecie. Dwie trzecie kierowców planuje zakup z drugiej ręki

66 proc. konsumentów, którzy w ciągu najbliższych trzech lat chcą zmienić samochód, deklaruje zakup z drugiej ręki – wynika z badania autoDNA. W Polsce na jedno auto nowe, z salonu, przypada pięć używanych. Chociaż rynek wtórny się stopniowo profesjonalizuje, wciąż liczne są nieprawidłowości i próby oszukania kupującego. 81 proc. kupujących deklaruje, że weryfikuje stan auta przed zakupem, ale często jest to bardzo pobieżny proces.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.