Pandemia przyspiesza zmiany, ale nie dodaje odwagi.
Autor: Grzegorz Szulik, prezes w polskim fintech’u Provema
Pierwszy lockdown wywołany pandemią stał się wyjątkowo skutecznym paliwem napędowym dla przedsiębiorców z branży e-commerce. Analitycy byli zgodni — koronawirus przyspieszył zmiany rynkowe oraz ewolucję przyzwyczajeń zakupowych, jednak czy wszyscy skorzystali z nadarzającej się okazji i z sukcesami przenieśli swoje usługi do internetu? Okazuje się, że na przysłowiowym lodzie pozostali głównie branżowi nowicjusze.
W sieci zadłużenia
Początki rozwoju niszy nad Wisłą nie należały do najbardziej spektakularnych. Z jednej strony, tylko między 2010 a 2018 rokiem liczba przedsiębiorstw z branży e-commerce wzrosła o ponad 30 proc. Jednakże, o ile ostatnia dekada przyniosła na krajowy rynek grubo ponad 7,6 tys. sklepów internetowych, to po średnio 8 latach działalności, wyłącznie 2,3 tys. zarejestrowanych w tamtym okresie przedsiębiorstw zdołało utrzymać się na powierzchni. Powód?
Jeszcze 2 lata temu redakcja Polska Times podawała, że w grudniu 2017 roku stopień zadłużenia krajowej branży e-commerce wynosił niebagatelne 106 913 730 zł. W tamtym okresie problemy z wypłacalnością miały przedsiębiorstwa głównie z Wielkopolski i Mazowsza. Rekordzista? Aż 2,4 mln zł na minusie. Salda ujemne redukowano transakcjami w okresie przedświątecznym, jednak znaczące zmiany miały dopiero nadejść. W końcu przyszedł pierwszy kwartał 2020 roku, a co za tym idzie — zamknięcie sklepów stacjonarnych podczas marcowego lockdownu.
Odbicie?
Umiarkowanie entuzjastycznymi analizami dzielili się m.in. analitycy z Centre for Retail Research (CRR). Pierwotnie zakładano, że branża e-commerce w Europie Zachodniej będzie stanowić 15,3 proc. całego rynku detalicznego do roku 2022. CRR przewiduje, że za sprawą pandemii przedsiębiorstwa internetowe osiągną ten pułap już pod koniec 2021 roku. Jeśli chodzi o sytuację w Polsce, redakcja portalu dlahandlu.pl podaje, że o ile w pierwszej połowie 2019 roku e-commerce notowało 6 proc. udziałów w popycie brutto, to już w 2020 roku wskaźnik wzrósł do 15 proc.
Głównymi beneficjentami lockdownu są przedsiębiorcy zajmujący się dystrybucją książek i multimediów, a także nisza spożywcza, o której mówi się, że notuje aż 239-proc. wzrost zamówień. Dobrze trzymają się także produkty spod znaku “zdrowie i uroda”, jednak u niektórych nadal dominuje rynkowa flauta. Duże problemy mają szczególnie młodzi przedsiębiorcy z niszy sportowej i turystycznej. Co ciekawe, przed sporym wyzwaniem stanęli również debiutanci sprzedający odzież.
Przetrwają najsilniejsi
Wydaje się, że najbardziej stabilną sytuację mają duże marketplace’y. Na polskim rynku sztandarowym przykładem jest Allegro, choć szczególnie młodsi konsumenci szukają alternatyw. Coraz częściej mniejsze podmioty wyprzedzają “starszych braci”, jednak bazują głównie na mocnej marce osobistej. Są to m.in. sklepy influencerów i znanych już marek, więc mniej przestrzeni pozostaje dla całkowitych debiutantów. To głównie oni napędzali mało optymistyczne statystyki upadłości jeszcze sprzed pandemii.
Podstawowym problemem nowicjuszy zarówno sprzed pandemii, jak i z okresu lockdownu były koszta utrzymania sklepu. Pomimo kilku programów unijnych, branża nadal nie ma dostępu do skutecznych rozwiązań systemowych, które mogłyby realnie wesprzeć początkujących graczy e-commerce. W przeważającej części także rynek komercyjny nie przewiduje narzędzi dla debiutantów, choć ciekawą propozycją może pochwalić się zespół spółki Provema. Katowicki fintech systematycznie rozwija model LoanByLink, który pozwala na proste przekształcenie dowolnej witryny w pełnoprawny sklep internetowy. Jak deklarują sami twórcy projektu, ich system wychodzi naprzeciw oczekiwaniom branży, ponieważ w znacznym stopniu ułatwia pierwsze kroki początkującym na rynku e-commerce. Jest spora szansa, że właśnie takie podejście może realnie wspomóc branżę, a co więcej — przyczynić się do rozwoju kolejnych innowacji sektora.
Czy są jeszcze szanse dla pretendentów do wejścia na rynek e-commerce? Z jednej strony pandemia wielu dodała skrzydeł, jednak są to przeważnie już duzi gracze. O ile branża notuje coraz większe wzrosty, to jej oferta wydaje się pomijać dopiero raczkujących kolegów po fachu.

Polski biznes nie jest przygotowany na cyberzagrożenia

Cyberbezpieczeństwo dla firm – skuteczne rozwiązania iIT Distribution Polska

Emitel Partnerem Technologicznym Impact’25
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Mercosur to tylko wierzchołek góry lodowej. UE ma ponad 40 umów handlowych, które mogą destabilizować rynek rolny
Umowa handlowa między UE a krajami Mercosur może znacząco zaburzyć konkurencję na rynku rolnym i osłabić pozycję unijnych, w tym polskich, producentów – ostrzegają rolnicy i producenci żywności. Umowie sprzeciwia się część krajów unijnych, które domagają się klauzuli ochronnych oraz limitów importowych. – Problemem jest jednak nie tylko ta konkretna umowa. Chodzi o cały system wolnego handlu, który się kumuluje z dziesiątek innych porozumień – podkreśla Andrzej Gantner, wiceprezes Polskiej Federacji Producentów Żywności.
Firma
Dzięki zdalnej weryfikacji tożsamości z wykorzystaniem AI firmy zminimalizowały liczbę oszustw. Rozwiązania wykorzystuje głównie sektor finansowy

Z najnowszych danych Eurostatu wynika, że w 2024 roku 5,9 proc. polskich firm korzystało z rozwiązań z zakresu sztucznej inteligencji. W 2023 roku był to odsetek na poziomie 3,67 proc. Wciąż jednak jest to wynik poniżej średniej unijnej, która wyniosła 13,48 proc. Jednym z obszarów, który cieszy się coraz większym zainteresowaniem wśród przedsiębiorców, jest weryfikacja tożsamości przez AI, zwłaszcza w takich branżach jak bankowość, ubezpieczenia czy turystyka. Jej zastosowanie ma na celu głównie przeciwdziałać oszustwom i spełniać wymogi regulacyjne.
Prawo
Daniel Obajtek: Własne wydobycie i operacyjne magazyny to filary bezpieczeństwa. Zgoda na magazyny gazu poza krajem to rezygnacja z suwerenności energetycznej

Były prezes Orlenu ostrzega przed zmianami w ustawie o zapasach ropy naftowej, produktów naftowych i gazu ziemnego. Jego zdaniem przygotowana przez rząd nowelizacja tzw. ustawy magazynowej i ujednolicanie unijnej polityki energetycznej to zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego Polski. W jego opinii tylko silna spółka narodowa, własne wydobycie, krajowe magazyny i zbilansowany miks energetyczny zapewnią Polsce bezpieczeństwo i konkurencyjność.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.