Diamenty – pewna inwestycja na niepewne czasy
Analitycy nie mają wątpliwości: świat stoi u progu kryzysu ekonomicznego. Nadchodzący czas będzie szczególnie trudny i niepewny pod względem lokowania kapitału. Warto rozważyć bezpieczne inwestycje alternatywne, do których należy zakup diamentów lokacyjnych. W tym przypadku można mieć pewność, że wartość kamienia z biegiem lat nie spadnie. Jak bezpiecznie lokować kapitał w diamentach radzi Sebastian Motowidło, rzeczoznawca jubilerski i rzeczoznawca diamentów.
– Zakup diamentu inwestycyjnego to swoista poduszka bezpieczeństwa, sposób na zabezpieczenie kapitału, którym dysponujemy. Ryzyko spadku wartości jest znikome, ponieważ diamenty wybierane przez profesjonalistów jako diamenty lokacyjne są rzadkie i pożądane, niewiele jest na świecie złóż w których znajdowane są kamienie bardzo dobrej jakości – wyjaśnia Sebastian Motowidło. Diament skutecznie ochroni nasz kapitał przed zgubnym wpływem zjawiska inflacji. Jest inwestycją zawsze dostępną, całkowicie niezależną od kondycji finansowej innych podmiotów, a w razie nieprzewidzianych zdarzeń można go łatwo i dyskretnie przemieścić.
Wybór kamienia – klucz do sukcesu
Kamień lokacyjny musi mieć odpowiednią czystość, barwę, masę oraz szlif. – W przypadku diamentów bezbarwnych najbardziej cenione są te o wysokiej, delikatnej bieli. Przy kamieniach o barwie fantazyjnej, niezwykle ważne jest głębokie nasycenie i możliwie równomierne rozłożenie barwy, jednak zwłaszcza w przypadku zakupu tych kamieni lepiej skorzystać z fachowego doradztwa. Wartość dobrze wybranego diamentu fantazyjnego może wzrosnąć znacząco w zaskakująco krótkim czasie – mówi Sebastian Motowidło.
Istotna jest również jakość szlifu i czystość kamienia. – Co do masy zaś, im większa tym większy możliwy wzrost wartości i stabilność diamentu – dodaje prezes firmy Gemso. W przypadku lokowania kapitału należy kupować diamenty luzem. – Biorąc pod uwagę opłacalności inwestycji, lepiej unikać zakupu kamieni w biżuterii. Wówczas zawsze ponosimy koszty, często niezwykle wysokie, jej wytworzenia – radzi Motowidło.
Ważne, by kamień posiadał certyfikat wydany przez jeden z renomowanych międzynarodowych instytutów gemmologicznych: GIA – Gemological Institute of America, IGI – International Gemological Institute oraz HRD – Antwerp Institute of Gemmology. – Brak certyfikatu oznacza dodatkowy koszt, kamień niecertyfikowany jest niemożliwy do zbycia. Jeśli inwestor chce go sprzedać, musi wysłać go do certyfikacji na własny koszt. Nie wspomnę już, że w przypadku braku certyfikatu, możemy paść ofiarą oszustwa – tłumaczy rzeczoznawca diamentów. Obecnie niezbędnym wymogiem jest też laserowa inskrypcja, wiążąca diament z certyfikatem.
Inwestycja długoterminowa
Diamenty to inwestycja długoterminowa, decydując się na zakup diamentu lokacyjnego trzeba mieć świadomość, że to lokata kapitału na co najmniej 5 lat. – Jeśli nasza sytuacja finansowa jest stabilna, zakup właściwego kamienia będzie doskonałą dywersyfikacją kapitału. W świecie kamieni szlachetnych to czas jest najlepszym sojusznikiem inwestora, im dłużej diament pozostanie z nami, tym drożej go potem sprzedamy. Dodatkowo możemy wygrać przy wzroście kursu dolara, gdyż jest on walutą w której się diamentami handluje – twierdzi prezes Gemso. Ważne, by podczas zakupu zapytać o odniesienie ceny diamentu do cennika hurtowego Rapaport. Profesjonalne podmioty zawsze podadzą tę informację i to z nimi najlepiej zawierać transakcje – im mniej pośredników, tym niższa cena diamentu.
Kamienie o mistrzowskim szlifie i dużej masie są często poszukiwane i pożądane przez najlepszych jubilerów, projektantów, domy aukcyjne, kolekcjonerów lub zamożnych inwestorów. Wartość takich kamieni wzrastać. – Właściwy diament, wbrew obiegowej opinii, łatwo spieniężyć. Wystarczy nawiązać kontakt z profesjonalnym podmiotem handlującym takimi kamieniami. Natomiast, diament o kiepskim szlifie i marnej czystości trudno sprzedać nawet osiedlowemu jubilerowi, nie wspominając o podmiotach profesjonalnie handlujących kamieniami szlachetnymi. Podobnie jest w przypadku kamieni o małej masie lub kamieni fantazyjnych o słabym nasyceniu barwy. W takich przypadkach czas znalezienia nowego nabywcy i kwota uzyskana ze sprzedaży mogą być dalekie od oczekiwań – przestrzega Sebastian Motowidło.
Bezpieczeństwo transakcji
Należy zawsze żądać dostarczenia diamentu i przechowywać go w znanym sobie miejscu. – Propozycja zakupu samego certyfikatu lub produktu finansowego opartego o diamenty powinna wzmóc naszą czujność. Podobnie jak wizja bycia współwłaścicielem diamentu lub zakup go na raty. W handlu diamentami takie zjawiska nie występują – przestrzega Motowidło.
Inwestujący w kamienie nie powinni obawiać się zadawania pytań, fachowego doradztwa. – Na rynku są obecni profesjonaliści, zajmujący się wyszukiwaniem i handlem diamentami lokacyjnymi. Dysponują niezbędną wiedzą, doświadczeniem i kontaktami pozwalającymi na wybór i zakup diamentu, który w swoim czasie ochroni i pomnoży majątek kupującego – mówi.
Pozostaje jeszcze kwestia emocjonalna – diament lokacyjny to zarówno cud natury, jak i arcydzieło sztuki szlifierskiej. – Niewiele jest na świecie rzeczy piękniejszych od mistrzowsko wyszlifowanego diamentu, a takim nabytkiem chcemy się chwalić. Niestety, nasza niedyskrecja i nierozwaga mogą sprawić, ze nasz diament padnie łupem złodziei. Nie bez powodu mówi się, że diamenty lubią spokój i ciszę – podsumowuje Sebastian Motowidło.
Więcej informacji o ekspercie oraz diamentach lokacyjnych można znaleźć na stronie: https://www.gemso.pl/
MIASTO ZGORZELEC DOCZEKAŁO SIĘ NOWEGO SALONU OPTYCZNEGO! ZIKO OPTYK JUŻ OTWARTY
DIVE PRO W GOTOWOŚCI NA KAŻDĄ PRZYGODĘ
Dojrzeli do długów – Polacy w średnim wieku z największymi problemami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Bankowość
Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze
Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.
Infrastruktura
Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach
W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.
Konsument
Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi
Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.