Gdzie kupić dobre i niedrogie pieczywo? Sprawdź nasz poradnik inflacyjny
Podwyżki cen, zwłaszcza w asortymencie produktów spożywczych, dotykają coraz więcej osób, a wciąż rosnąca inflacja sprawia, że poszukujemy oszczędności na każdym polu. Jednym z najszybciej drożejących produktów jest pieczywo, które dla wielu z nas stanowi jednocześnie podstawowy element codziennego jadłospisu. Gdzie zatem w obecnej sytuacji kupować wypieki, które są nie tylko wysokiej jakości, ale i w dobrej cenie?
Wiele osób unika pieczywa z sieci handlowych, decydując się na jego zakup w piekarni. Wpływają na to różne czynniki, ale jednym z głównych jest wzbudzająca nasze wątpliwości niższa cena, a co za tym idzie – przekonanie, że są to produkty gorszej jakości. Nic bardziej mylnego! Pieczywo ze sklepów wielkopowierzchniowych, które dostępne jest luzem na półkach w strefie piekarniczej, ma krótki i naturalny skład.
Popularny pogląd, że produkuje się je z głęboko mrożonego ciasta, jest fałszywy. W rzeczywistości wypiekane jest ono w dużych piekarniach, w oparciu o te same receptury, co tzw. pieczywo rzemieślnicze. Do jego produkcji używa się mąki, wody, soli, zakwasu lub drożdży. Wyrobione ciasto poddawane jest procesowi rośnięcia podobnie, jak w tradycyjnej metodzie wypieku. Różnica polega na tym, że produkcja chleba na większą skalę wymaga częściowego zastąpienia pracy ludzkich rąk nowoczesnymi maszynami. Usprawnia to cały proces, jednocześnie pozwalając zachować najwyższą jakość.
Krótko i naturalnie
Dobry chleb ma krótki skład i jest wytwarzany z najwyższej jakości składników – przede wszystkim mąki. Duże piekarnie, produkujące wyroby przeznaczone do sprzedaży w sklepach, kupują surowiec z wysokiej półki, pochodzący z naszego polskiego zboża. Użycie mąki o słabych parametrach, bez pełnej transparentności co do jej jakości czy pochodzenia, byłoby nie tylko nieuzasadnione ekonomicznie - ze względu na jakość produktów czy poziom strat - ale i niezgodne z kontraktami wymagającymi np. identyfikowalności surowców. Oznacza to, że młyn jest zobowiązany do podania pełnej informacji, z jakiej partii ziarna i od jakiego rolnika powstała dostarczona mąka. Każda partia podlega również regularnym kontrolom wewnętrznym, które odbywają się w niezależnych laboratoriach.
W poszukiwaniu dobrego składu
Im mniej składników ma chleb czy bułka, tym lepiej dla naszego zdrowia. Ale jak weryfikować skład, gdy sięgamy po pieczywo umieszczone luzem w sklepie, w specjalnej strefie wypieku? Nie każdy wie, ale informacja ta znajduje się najczęściej w specjalnej ramce z boku witryny z wypiekami, a jeśli nie, to sprzedawca – na naszą prośbę – jest zobowiązany zapoznać nas ze składem. Jeśli więc nie możemy znaleźć nigdzie interesujących nas informacji, zwróćmy się o pomoc do obsługi sklepu.
Technologia produkcji – co trzeba wiedzieć?
Tradycyjnie chleby i bułki wypiekane są w 100%, po czym trafiają bezpośrednio do konsumentów. Jeżeli chodzi o pieczywo produkowane w technologii do tzw. wypieku, wygląda to nieco inaczej. Czas pieczenia jest skrócony i kończy się na etapie około 80%. Po schłodzeniu produkty są zamrażane zimnym powietrzem - po to, by w bezpiecznych warunkach mikrobiologicznych mogły być dostarczone do sklepów w całym kraju. Tam następnie są dopiekane – niemal na oczach klientów – i jeszcze ciepłe gotowe do zakupu o różnych porach dnia.
Co oznacza dla nas fakt, że pieczywo jest na pewnym etapie mrożone? Dużo dobrego. Chleby i bułki są dopiekane w sklepie w zależności od aktualnego zapotrzebowania, dlatego nie dochodzi do marnowania żywności. Mrożenie nie ma również wpływu na właściwości odżywcze pieczywa, co potwierdziły badania Instytutu Żywności i Żywienia. W wypiekach tego typu jest nieco wyższa zawartość wody, ale dzięki temu chleb utrzymuje dłużej świeżość. Ze względu na krótszy proces pieczenia w tej technologii, na powierzchni pieczywa tworzy się skórka stanowiąca swoistą barierę dla temperatury podczas dopiekania, na skutek czego występuje w nim również więcej tiaminy (witaminy B1).
Co wpływa na cenę pieczywa?
Na to, ile płacimy za wyroby piekarskie, składają się w pierwszej kolejności wydatki na surowce. Jednym z podstawowych składników bułki i chleba jest oczywiście mąka. To głównie jej cena wpływa na wartości widoczne na sklepowych półkach. Szacuje się, że surowce odpowiadają za około 35% ceny produktu. Kolejnym istotnym czynnikiem jest koszt zatrudnienia (zwiększa go między innymi podwyżka płac minimalnych) oraz część kosztów stałych – to około 18% kwoty, jaką płacimy za pieczywo. Duże znaczenie mają także koszty transportu oraz opłaty za prąd i gaz. Czynniki te składają się na około 14% ceny wyrobów piekarskich.
Trzeba zaznaczyć, że ceny pieczywa były podnoszone z pewnym opóźnieniem. Czynnikiem odpowiadającym za ten fakt były w dużej mierze długoterminowe kontrakty zawarte na surowce właśnie przez duże zakłady piekarnicze. Kwoty te często ustalane były jeszcze przed kryzysem gospodarczym. Aby móc przy tym zachować najwyższą jakość, podstawowy asortyment piekarniczy wypieka się bez droższych dodatków, które wpływają na wzrost ceny. W perspektywie rosnących cen żywności pieczywo z sieci handlowych, na które składają się produkty z krótkim, naturalnym i przejrzystym składem, stało się zatem dla konsumentów korzystną alternatywą.
Więcej o składzie i właściwościach pieczywa znajduje się na stronie kampanii edukacyjnej: www.LaczyNasCosDobrego.pl.
* Fot. Stowarzyszenie Producentów Pieczywa / Kampania "Łączy nas coś dobrego"

Burgerowy fenomen nie zwalnia – ponad 30% wzrostu zamówień burgerów w aplikacji Glovo

Aloha w dostawie! Lilo i Stich wracają – a z nimi na fali poké bowle

Polacy mylą piwo alkoholowe i bezalkoholowe - połowa z nich chce zakazu reklamy dla obu wariantów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej
Rozporządzenie PPWR stawia ambitne cele w zakresie wykorzystania recyklatów w poszczególnych rodzajach opakowań. To będzie oznaczało wzrost popytu na materiały wtórne pochodzące z recyklingu. Obecnie problemy branży recyklingu mogą spowodować, że popyt będzie zaspokajany głównie przez import. Dziś do dobrowolnego wykorzystania recyklatów nie zachęcają przede wszystkim ceny – surowiec pierwotny można kupić taniej niż ten z recyklingu.
Przemysł spożywczy
Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać

Rolnictwo i żywność, w tym rybołówstwo, są sektorami strategicznymi dla UE. System rolno-spożywczy, oparty na jednolitym rynku europejskim, wytwarza ponad 900 mld euro wartości dodanej. Jego konkurencyjność stoi jednak przed wieloma wyzwaniami – to przede wszystkim eksport z Ukrainy i niedługo także z krajów Mercosur, a także presja związana z oczekiwaniami konsumentów i Zielonym Ładem. Bez rekompensat rolnikom może być trudno tym wyzwaniom sprostać.
Transport
Infrastruktury ładowania elektryków przybywa w szybkim tempie. Inwestorzy jednak napotykają szereg barier

Liczba punktów ładowania samochodów elektrycznych wynosi dziś ok. 10 tys., a tempo wzrostu wynosi ok. 50 proc. r/r. Dynamika ta przez wiele miesięcy była wyższa niż wyniki samego rynku samochodów elektrycznych, na które w poprzednim roku wpływało zawieszenie rządowych dopłat do zakupu elektryka. Pierwszy kwartał br. zamknął się 22-proc. wzrostem liczby rejestracji w ujęciu rocznym, ale kwiecień przyniósł już wyraźne odbicie – o 100 proc.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.