Masz problem ze spłatą zadłużenia? Powiedz o tym otwarcie
Pandemia wirusa SARS-CoV-2 wpływa na życie, zdrowie i finanse Polaków. Sytuacja wielu osób już dziś pogorszyła się lub pogorszy się w przyszłości. Część z nich musiała zamknąć zakłady usługowe (chociażby restauracje, agroturystyki, czy hotele), część przebywa w kwarantannie i nie może wykonywać pracy zarobkowej. Związek Przedsiębiorstw Finansowych i zrzeszone w tej organizacji firmy windykacyjne zachęcają osoby zadłużone do dialogu. – Powiedz o swoich kłopotach finansowych, a wspólnie wypracujemy inne reguły spłaty – przekonują.
Dla osób, które mają zadłużenie, obecna sytuacja może być wyjątkowo trudna. – Firmy windykacyjne, zrzeszone w Związku Przedsiębiorstw Finansowych, zachęcają konsumentów do kontaktu i otwartej rozmowy. Jeżeli ktoś ma problem ze spłatą zadłużenia, zwłaszcza w związku z pandemią, powinien otwarcie powiedzieć o swoich kłopotach finansowych, chociażby zawieszeniu działalności gospodarczej, utracie pracy i innych czynnikach. Celem jest wypracowanie innych reguł spłaty, dopasowanych do potrzeb danej osoby – mówi Andrzej Roter, Prezes Zarządu ZPF. – Warto przypomnieć, że na co dzień – nie tylko w obecnej sytuacji – branża windykacyjna stosuje szereg rozwiązań zakorzenionych w polubownym podejściu, które mają na celu wsparcie konsumentów w powrocie do równowagi finansowej. To właśnie dziś ta filozofia działania, stosowana już od wielu lat, nabiera jeszcze większego znaczenia. Nie wszystkie osoby jednak wiedzą, w jaki sposób firma windykacyjna może ich wesprzeć – dodaje Andrzej Roter.
Wsparcie, o którym warto wiedzieć
W badaniu opinii, zrealizowanym przez SW Research na zlecenie Związku Przedsiębiorstw Finansowych, aż 72 proc. respondentów, których zapytano czy wiedzą w jaki sposób firmy windykacyjne mogą ich wesprzeć w spłacie zadłużenia, odpowiedziało, że nie wie.
Warto zatem przypomnieć, że zadłużenie można m.in. rozłożyć na dogodne raty, dostosowane do możliwości budżetowych klienta, zwłaszcza jeżeli ten budżet, z powodu pandemii, jest nadwerężony. Możliwe jest również wydłużenie okresu spłaty, a co za tym idzie – obniżenie wysokości rat w uzgodnionym przez strony okresie. Konsument może wnioskować również o zmianę terminu spłaty zadłużenia, a w uzasadnionych przypadkach – o częściowe wstrzymanie naliczanych odsetek.
Czasem najtrudniej porozmawiać otwarcie
Z badania opinii zleconego przez Związek Przedsiębiorstw Finansowych wynika też, że wiele osób ma problemy z otwartą rozmową na temat swojego zadłużenia. Co piąty ankietowany przyznał, że nie dzieli się z bliskimi informacją o spóźnianiu się ze spłatą. Zazwyczaj dlatego, że nie chce ich martwić (47 proc.), wstydzi się (21 proc.) bądź zależy mu na uniknięciu kłótni (14 proc.).
Aż 35 proc. respondentów boryka się z zadłużeniem samodzielnie twierdząc, że „to ich prywatna sprawa”. Co piąty ankietowany nie jest też otwarty na rozmowę z firmą windykacyjną i stara się unikać kontaktu, zanim wyjaśni z jakiego powodu tenże kontakt nastąpił. Te osoby twierdzą wprost, że „nie zamierzają rozmawiać”, ale równie pokaźna grupa (21 proc.) deklaruje, że jest zdziwiona jakimkolwiek kontaktem, bo – według jej wiedzy – nie ma żadnego zadłużenia.
– Trudno rozmawiać o zadłużeniu, ponieważ niemożność spłacania swoich zobowiązań może być sytuacją trudną i stresującą, której możemy obawiać i odsuwać w czasie nawet, ostatecznie, pozytywne rozwiązania. Z naszego badania opinii wynika, że ponad 60 proc. osób stresuje się, jeżeli z jakiegoś powodu nie może lub przewiduje, że nie będzie mogła uregulować należności w terminie. W obecnej sytuacji opłacenie rachunków, spłata rat kredytowych czy innych należności może być jeszcze trudniejsze. Dlatego apelujemy, by konsumenci nie borykali się z tym sami. Przekonujemy: „skontaktuj się z firmą windykacyjną, powiedz o swojej sytuacji finansowej, porozmawiaj”. Taki dialog może być dobrym sposobem na poprawę trudnego położenia niektórych konsumentów – podsumowuje Andrzej Roter, prezes ZPF.
Warto również przypomnieć, że jeżeli trudność ze spłatą wynika z mniejszej dostępności placówek bankowych, czy pocztowych (skrócone godziny pracy lub całkowite zamknięcie) zadłużenie można spłacić również online, bez konieczności wychodzenia z domu.

Ceny ubezpieczeń spadły o 3% w pierwszym kwartale 2025 r.

Pożyczki bez zaświadczeń i formalności – dlaczego Polacy coraz częściej wybierają tę formę finansowania?
Walletto Fintech Poland i rozwój polskiego ekosystemu fintech
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca
5 czerwca wygasa ATM, czyli wprowadzona przed trzema laty i potem z modyfikacjami przedłużana umowa między UE a Ukrainą, liberalizująca zasady wwozu ukraińskich towarów na teren Wspólnoty. Strona ukraińska chciałaby jej przedłużenia, na razie jednak Unia zgodziła się jedynie na przedłużenie bezcłowego przywozu żelaza i stali. Największe obawy, zwłaszcza w Polsce, budzi kwestia produktów rolnych. Zdaniem europosłanki Konfederacji Anny Bryłki należałoby wrócić do obowiązującej przed 2022 rokiem umowy stowarzyszeniowej DCFTA, ponieważ Ukraina może dziś eksportować swoje towary drogą morską poprzez porty na Morzu Czarnym, a dzięki darmowemu dostępowi do unijnego rynku bogacą się jedynie potentaci rolni.
Ochrona środowiska
Nowe technologie pomagają szybciej i dokładniej sortować odpady. Wciąż nie wszystkie da się jednak przetworzyć

Do 2030 roku 55 proc. odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych powinno trafiać do przetworzenia. W ubiegłym roku było to ok. 27 proc. Nowe technologie w coraz większym stopniu ułatwiają sortowanie odpadów, ale nie pozwalają jeszcze na przetworzenie wszystkich ich rodzajów. To pierwsze wyzwanie związane z zamykaniem obiegu. Kolejnym jest zwiększanie zawartości materiałów pochodzących z recyklingu w produkowanych opakowaniach, czego wymagają unijne przepisy. Choć w tym obszarze widać w ostatnich latach znaczące postępy, nie brakuje wyzwań.
Handel
Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku

– Kupowanie surowców energetycznych z Rosji jest jak kupowanie broni przeciwko Ukrainie – uważa europosłanka PO Mirosława Nykiel. Dlatego KE planuje do 2027 roku ograniczyć do zera import rosyjskich paliw. Joanna Scheuring-Wielgus ocenia, że taka decyzja powinna zapaść już dawno, ale lepiej późno niż wcale. Co więcej, państwa członkowskie powinny być w tych deklaracjach zjednoczone najbardziej, jak się da.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.