Finał ogólnopolskiej akcji IT Heroes walczącej ze stereotypami o branży IT
„Ty też zmieniasz świat?” – wyróżnienie ciekawych projektów IT
Zamierzeniem konkursu No Fluff Jobs było umożliwienie firmom i specjalistom IT prezentacji ciekawych i wartościowych projektów, które zwykle nie mają możliwości przebicia się do mainstreamowych mediów. Mowa o często niszowych rozwiązaniach z obszarów m.in. biznesu, ekologii, elektroenergetyki, edukacji czy medycyny.
Firmy, działające w obszarze IT, w ramach konkursu „Też zmieniasz świat?” od 13 września (Światowy Dzień Programisty) do 14 listopada mogły zgłaszać je wraz z pracującymi nad nimi przedstawicielami. Następnie, spośród wszystkich zgłoszonych, portal wyłonił laureatów.
Wśród nich znalazły się projekty z kategorii, takich jak m.in. zdrowie, technologia i ekologia, w tym aplikacja do zdalnego monitorowania pacjentów po zabiegach kardiochirurgicznych, aplikacja służąca jako numer 112 dla zwierząt, platforma pomagająca znaleźć profesjonalną pomoc psychologiczną oraz zwycięski – Ratuj z sercem – Mapa AED dr. n. med. Wojciecha Rychlika i Fundacji Zakoduj Pomoc. Popularyzuje on wiedzę o defibrylatorach automatycznych i umożliwia znalezienie najbliższego urządzenia w przestrzeni publicznej.
– Cieszymy się, że projekt, który współtworzymy z jego pomysłodawcą – dr. Wojciechem Rychlikiem, został zauważony i doceniony. Zależy nam na tym, by informacja o nim dotarła do jak największej liczby osób, gdyż realnie może pomóc ratować ludzkie życie. W tej chwili, w naszej bazie znajdują się AED, czyli automatyczne defibrylatory zewnętrzne, z prawie każdego miasta w Polsce, a ich liczba ciągle rośnie – mówi Piotr Korlaga, założyciel Fundacji Zakoduj Pomoc. – Mapa AED jest dostępna dla wszystkich. Wystarczy wejść na stronę ratujzsercem.pl lub wpisać w Google: "mapa aed", a następnie podając swoją lokalizację, odnaleźć najbliższe urządzenia. Ponadto po rejestracji każdy użytkownik może dodać automatyczny defibrylator do naszej bazy - po weryfikacji pojawi się on na naszej mapie.
No Fluff Jobs podsumowało działania w ramach kampanii
Kampania „IT Heroes” miała zasięg ogólnopolski. Działania prowadzone były zarówno w Internecie, jak i z wykorzystaniem nośników OOH w 24 miastach Polski. Na jej potrzeby powstały także m.in. 3 ekologiczne, oddychające murale – w Gdyni, Poznaniu i Krakowie i 2643 kreacji digitalowych. Informacje o akcji pojawiły się również m.in. na 280 citylightach, pociągach SKM i PKM i niemal 2 tys. ekranów w warszawskim metrze.
W ramach kampanii #ITHeroes zaprezentowano 98 projektów, w które zaangażowało się ponad 100 firm i blisko 190 osób, a kolejne kilkadziesiąt projektów, zostało zgłoszonych do opisanego powyżej konkursu. Inicjatywę wsparło także 10 liderów opinii - Kasia Wągrowska, Dorota Komar, Jordan Dębowski, Marcin Osman, a także dr Maciej Kawecki, który przeprowadził wywiad ze zwycięzcami konkursu.
– Akcja No Fluff Jobs uświadomiła mi, i mam nadzieję także wszystkim jej odbiorcom, że środowisko IT chętnie pomaga w rozwoju – nie tylko sobie nawzajem, ale także angażując się w projekty pro bono dla organizacji, tak jak miało to miejsce, chociażby w przypadku zwycięskiego projektu Ratuj z sercem – Mapa AED. Warto mówić o tym głośno i pokazywać, jak wiele projektów technologicznych zorientowanych jest na podnoszenie nie tylko naszej jakości życia, ale także umożliwiających jego ratowanie – mówi Maciej Kawecki, doktor nauk prawnych, nauczyciel akademicki, od 2019 roku dziekan, a następnie prorektor ds. innowacji Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie oraz prezes Instytutu Lema.
Lech Wikaryjczyk, przedstawiciel No Fluff Jobs, podsumowuje akcję i podkreśla jej rolę w promowaniu rozwiązań technologicznych oraz ich twórców.
– Z wielu dobrodziejstw nowych technologii takich jak chociażby e-learning, telemedycyna czy zakupy w sieci, korzystamy na co dzień, lecz wciąż niewielu z nas zdaje sobie sprawę, kto za tymi rozwiązaniami stoi. Kampania „IT Heroes” sprawiła, że wieść zarówno o projektach, jak i ich twórcach, mogła nieść się dalej. Oswajamy świat IT dla odbiorcy, który zwykle nie ma z nim zbyt wiele do czynienia, pokazujemy, że liczy się nie tylko kasa, ale też inne wartości, które niosą za sobą realizowane projekty – podsumowuje Lech Wikaryjczyk, Head of Marketing w No Fluff Jobs.
PEPSI: ZERO - PIERWSZY VTUBER MARKI W POLSCE
Pepco liderem odpowiedzialności społecznej.
Kabanosy oficjalną przekąską European League of Football
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.
Ochrona środowiska
Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.
Motoryzacja
Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.