Potencjał sprzedażowy Instagrama – wyniki najnowszych badań
38PR & Content Communication
Gdańska 47/49 budynek D
90-729 Łódź
paulina.stepien|38pr.pl| |paulina.stepien|38pr.pl
505 313 324
www.38pr.pl
Na tle innych portali kojarzony jest przede wszystkim z ubraniami, trendami modowymi oraz obserwowaniem życia innych osób. Kosmetyki, wakacje i wyjazdy to kolejne obszary, które wykazują silne skojarzenia z tym serwisem – wynika z najnowszego badania „Potencjał sprzedażowy Instagrama. Raport BrandLift”[1].
Powodów korzystania z Instagrama jest wiele. Na pierwszym miejscu badanie potwierdziło chęć zainspirowania się. Użytkownicy tego kanału są także otwarci na dzielenie się ze światem swoim prywatnym życiem. Silnie reprezentowana wśród odpowiedzi jest również możliwość podzielenia się zdjęciami oraz przemyśleniami. Instagram zdecydowanie nie jest miejscem dla polityki i (fake) newsów. Te zagadnienia to domena Twittera. Najpopularniejszymi mediami społecznościowymi wśród użytkowników Instagrama, oprócz Instagrama są Facebook i YouTube[2].
– Badania social mediów najczęściej podkreślają ich złe strony: nieprawdziwy obraz świata, uzależnienie, kompulsywne korzystanie, co mogłoby świadczyć o niskiej świadomość użytkowników. Natomiast z tego badania wyłania się zupełnie inny obraz: użytkownicy potrafią korzystać z Instagrama całkiem świadomie. Wchodzą po konkretne inspiracje, szukają porad influencerów na jasno określone tematy. Czyli doskonale wiedzą po co wchodzą, czego szukają i co chcą z tego mieć. Są bardzo świadomi swoich potrzeb. Bardzo ciekawa jest wyższa tolerancja na reklamy użytkowników Instagrama. Reklamodawcom więcej tam "uchodzi na sucho“, co może oznaczać, że użytkownicy doskonale rozumieją, iż świat kreowany na Instagramie jest bardziej „podkręconą“ wersją rzeczywistości. Wszechobecne pomstowanie na sztuczność świata Instagrama nie ma sensu, użytkownicy wiedzą że on taki jest, akceptują jego reguły i wykorzystują go zgodnie ze swoimi potrzebami – mówi Rafał Olejniczak, niezależny konsultant i profesjonalny coach, ekspert w dziedzinach przywództwa i komunikacji.
Dlaczego influencer marketing jest skuteczny?
Rosnąca popularność social mediów oraz sposób angażowania przez nie użytkowników, sprawia, że są one doskonałym miejscem do prowadzenia działań reklamowych przez marki. Rosnąca liczba użytkowników Instagrama powoduje, że to właśnie ten kanał staje się ciekawą alternatywą dla marek, które chcą skorzystać z siły medium oraz kreatywności twórców tam zgromadzonych. Użytkownicy Instagrama, to głównie osoby ze średnim i wyższym wykształceniem, w wieku 15-34 lata, mieszkańcy większych miast. Jest to atrakcyjna grupa z dużym potencjałem zakupowym[1]. To powód, dla którego Instagram stał się kolejnym bastionem producentów i dystrybutorów marek, podobnie do tego, co miało miejsce kilka lat temu na Facebooku. Wszyscy świadomi gracze zaczęli traktować swój profil firmowy na Instagramie jako kolejną obowiązkowy witrynę, czyli tzw. own media. Tutaj właśnie zaczynają komunikować nowości, inspirować, a nawet lojalizować swoich użytkowników.
– Połowa użytkowników Instagrama potwierdza w badaniach, że kupiła coś, co widziała w serwisie Instagram. Wpływanie tym kanałem na preferencje i wybory stał się więc oczywistością. Influencer marketing z okresu wylęgania staje się w tym momencie strategicznym elementem działań mix-marketingowych każdej firmy. Jest jednak warunek. Musi to być działanie oparte na jakości i bezpieczeństwie, bo tak jak możemy dzięki temu zbliżać, rozkochiwać obserwatorów w marce, tak samo możemy jej zaszkodzić przez spontaniczne, nieprzemyślane działania. Pracując na co dzień w tym środowisku widzimy, jak ważna jest profesjonalizacja influencer marketingu. My nazywamy to profesjonalizacją hasztagów. Taki sobie wyznaczyliśmy cel, wzmacniać i edukować naszych klientów w tym obszarze – wyjaśnia Karina Hertel, ekspert, dyrektor zarządzający BrandLift.
[1] Instagram i jego polscy użytkownicy, Polskie Badanie Internetu
[1] Potencjał sprzedażowy Instagrama. Raport BrandLift.
[2] Jw.
Kampania społeczna „Teraz mnie widzisz” Fundacji Avalon, dostrzeżona i doceniona
McCANN wzmacnia szeregi kreatywne – dołączają Paweł Cholewa i Kamil Kuć
NRK wybiera platformę Nevion VideoIPath typu "Broadcast Control"
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych
Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.
Zagranica
Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
Najnowsze dane gospodarcze z Państwa Środka okazały się lepsze od prognoz. Choć część analityków spodziewa się powrotu optymizmu i poprawy nastrojów, to jednak w długim terminie chińska gospodarka mierzy się z kryzysem demograficznym i załamaniem w sektorze nieruchomości. Władze Chin zresztą już przedefiniowały swoje priorytety i teraz bardziej skupiają się na bezpieczeństwie ekonomicznym, a nie na samym wzroście gospodarczym. – Chiny szykują się na eskalację konfliktu z USA i pod tym kątem należy obserwować chińską gospodarkę – zauważa Maciej Kalwasiński z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jak wskazuje, Chiny mocno inwestują w rozwój swojego przemysłu i niezależność energetyczną, chcąc zmniejszyć uzależnienie od zagranicy.
Infrastruktura
Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii
Małe przydomowe elektrownie wiatrowe mogą być drogą pułapką – ostrzega Fundacja Instrat. Jej zdaniem koszt wytworzenia prądu z takich instalacji może być kilkukrotnie wyższy od tego z sieci. Tymczasem rząd proponuje program wsparcia dla przydomowych instalacji tego typu wart 400 mln zł. Zdaniem ekspertów warto się zastanowić nad jego rewizją i zmniejszeniem jego skali.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.