VuFinder Studios prezentuje moc wirtualnej produkcji
Aktorka wsiada na motocykl w studiu w centrum Warszawy i w oka mgnieniu przenosi się na ulicę. Mknie przez miasto, aby chwilę później przenieść się w scenerię lasu. Podróż kończy się widokiem zachodu słońca nad brzegiem morza. Te sceny zobaczymy w produkcji, która powstała w rekordowo szybkim czasie, w trakcie dnia otwartego zorganizowanego przez VuFinder Studios.
VuFinder Studios wykorzystując najnowsze technologie z obszaru renderowania w czasie rzeczywistym (real-time rendering), ekrany LED i silnik gry komputerowej Unreal Engine, jest w stanie stworzyć dowolną, wirtualną scenografię i przenieść aktorów w każde miejsce na świecie, w kosmosie lub wymyślonej lokalizacji. Podczas zorganizowanego przez studio wydarzenia widzowie mogli na żywo obserwować pracę ekipy filmowej i poznać rozwiązania wykorzystywane przy wirtualnej produkcji.
Dynamiczny rozwój wirtualnej produkcji sprawia, że stoimy u progu rewolucji, która zmieni myślenie o procesie tworzenia filmów i reklam. Postanowiliśmy zorganizować dzień otwarty, aby przybliżyć ten temat na polskim rynku i pokazać w praktyce na czym polega wirtualna produkcja filmowa i jakie są jej główne zalety – mówiMelania Kulczycka, Client Director w VuFinder Studios.
Śledząc krok po kroku cały proces tworzenia spotu, uczestnicy wydarzenia mogli na własne oczy zobaczyć, jak wygląda środowisko pracy ekipy filmowej i aktorów przy tego typu projekcie. W ciągu zaledwie kilku godzin powstał spot, którego produkcja tradycyjnymi metodami zajęłaby kilka dni zdjęciowych, wymagałaby przerzucenia wieloosobowej ekipy i ton sprzętu w oddalone o setki kilometrów lokalizacje.
Każdy kto choćby otarł się o produkcję filmową wie, jakie ryzyka i koszty wiązałyby się z realizacji podobnego projektu tradycyjnymi metodami. Przy produkcji wirtualnej tego typu przeszkody nie istnieją. Korzystając ze stworzonych przy użyciu Unreal Engine środowisk bądź nagranych ujęć, mogliśmy nie ruszając się ze studia zmienić plan z miejskiej ulicy, na las, a następnie na plażę nad morzem. Nie musieliśmy się też martwić o warunki atmosferyczne, bo świecie wirtualnej produkcji to my decydujemy o pogodzie. U nas słońce nigdy nie zajdzie za chmury – mówi Łukasz Tomasz Kołtunowicz – CEO/Executive Producer w VuFinder Studios.
Ważnym aspektem, który przeważa na korzyść wirtualnej produkcji jest mniejszy wpływ na środowisko naturalne w porównaniu z tradycyjną metodą realizacji zdjęć.
Bazując na naszych dotychczasowych projektach szacujemy, że dzięki zastosowaniu technologii wirtualnej udało nam się kilkukrotnie zmniejszyć ślad węglowy generowany w trakcie produkcji. Dla wielu branż staje się to decydujący aspekt przy podejmowaniu decyzji o planowaniu produkcji spotów i reklam – mówi Melania Kulczycka.
Dodatkową zaletą produkcji wirtualnej jest realizm, który osiągnięto dzięki wyświetlaniu wirtualnych lokalizacji na wielkich ekranach LED-owych. W przeciwieństwie do green screenów zapewniają one idealne odwzorowanie wyświetlanych miejsc i naturalne światło, co pozwala do minimum ograniczyć czas i koszty związane z postprodukcją. Zastosowanie LED-ów ułatwia również pracę aktorom, którzy widzą środowisko, w którym występują, a nie jedynie zielony ekran.
Oszczędność czasu i środków przeznaczonych na produkcję, uniezależnienie od pogody, a także niemal nieograniczone możliwości związane z wyborem lokacji, w tym niedostępnych dla ekip filmowych, sprawiają że zainteresowanie wirtualną produkcją i technologiami z nią związanymi jest na świecie ogromne.
Obserwując tempo rozwoju wirtualnej produkcji na rynkach zachodnich, przewiduję, że kwestią czasu pozostaje dynamiczne zwiększanie się liczby tego typu realizacji w Polsce. Jesteśmy gotowi, aby być w awangardzie studiów, które nadadzą kierunek nadchodzącym zmianom na rodzimym rynku produkcji filmowej – mówi Łukasz Tomasz Kołtunowicz.
VuFinder Studios to wirtualne studio produkcyjne działające na platformie z pogranicza produkcji filmowej i game-dev'u, która umożliwia renderowanie w czasie rzeczywistym. Studio wykorzystuje silnik gry komputerowej Unreal Engine 5.2 do tworzenia wirtualnych światów i środowisk. Studio działa w ramach grupy wyspecjalizowanych spółek skupionych wokół OTO Film. Studio zrealizowało ponad 30 projektów dla 22 różnych marek z Francji, Niemiec, USA i Wielkiej Brytanii.
Oranżada Hellena Party rusza z nową kampanią „Jest okazja? Jest Party!”
Marcin Wysocki objął stanowisko Head of E-commerce w portalu RynekPierwotny.pl
WIŚNIOWSKI w elitarnym gronie Superbrands 2024!
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
Wysokie koszty zatrudnienia to w tej chwili jedno z poważniejszych wyzwań utrudniających działalność i hamujących rozwój polskich przedsiębiorstw. – Skuteczną odpowiedzią może być ulga badawczo-rozwojowa – wskazuje Piotr Frankowski, dyrektor zarządzający Ayming Polska. Ten instrument umożliwia odliczenie nawet 200 proc. kosztów osobowych, czyli m.in. wynagrodzeń, od podstawy opodatkowania. Ulgę B-+R zna 90 proc. rodzimych przedsiębiorstw, ale korzysta z niej mniej niż 1/4 uprawnionych. Firma, wspólnie z Konfederacją Lewiatan, przedstawiła rządowi szereg rekomendacji działań, które mogłyby te statystyki poprawić.
Farmacja
Diagnostyka obrazowa w Polsce nie odbiega jakością od Europy Zachodniej. Rośnie dostępność badań i świadomość pacjentów
Na podstawie wyników diagnostyki obrazowej, czyli m.in. tomografii komputerowej, USG, RTG czy rezonansu magnetycznego, podejmowanych jest nawet 80 proc. decyzji klinicznych. – Diagnostyka obrazowa będzie miała coraz większe znaczenie w medycynie – mówi prof. nadzw. dr hab. n. med. Jakub Swadźba, założyciel i prezes zarządu Diagnostyka SA. Jak ocenia, ten segment w Polsce jest już na światowym poziomie, a ostatnie lata przyniosły znaczący postęp związany z upowszechnieniem nowych technologii i nowoczesnych rozwiązań.
Ochrona środowiska
Europa przegrywa globalny wyścig gospodarczy. Nowa KE będzie musiała podjąć szybkie i zdecydowane działania
Udział Europy w światowej gospodarce się kurczy. Podczas gdy jeszcze w 2010 roku gospodarki UE i USA były mniej więcej tej samej wielkości, tak dekadę później, w 2020 roku Wspólnota znalazła się już znacznie poniżej poziomu amerykańskiego. – Niedługo jedynym, co Europa będzie mogła zaoferować światu, będą konsumenci – mówi europosłanka Ewa Zajączkowska-Hernik. Jak wskazuje, przywrócenie gospodarczej atrakcyjności UE powinno być priorytetem nowej Komisji Europejskiej, ale nie da się tego pogodzić z zaostrzeniem polityki klimatycznej.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.