Wyjątkowe smaki shake’ów w KFC
Polacy uwielbiają testować nieznane im połączenia i dodatkowo kochają też shaki. Dlatego tej wiosny KFC proponuje aż dwie nieoczywiste wersje swojego kultowego produktu – Shake Deluxe. W słynnej sieci restauracji można już skosztować shake’ów w limitowanych wersjach: Shake Bubble Gum i Shake Popcorn, dostępnych aż w 3 rozmiarach. Zaspokój apetyt na eksperymenty!
Odkrywanie nowych smaków to już dla wielu nie tylko hobby, ale styl życia. Świadczą o tym popularność restauracji z kuchnią z bliższych i dalszych części świata, liczba followersów kont na Instagramie z testami jedzenia czy sklepów z zagranicznymi przekąskami. Otwartość Polaków na kulinarne eksperymenty potwierdzają dane z raportu Food Trendów 2023/24 opracowanego przez Pyszne.pl – co piąty Polak chętnie zastępuje w swoim jadłospisie tradycyjne polskie potrawy alternatywami, inspirowanymi kuchniami świata. Wśród 10 najchętniej zamawianych potraw tylko 4 można uznać za typowo polskie, a jednym z trzech najczęściej zamawianych napojów jest shake[1].
W odpowiedzi na kulinarne potrzeby Polaków, KFC zadebiutowało właśnie z zaskakującymi smakami ukochanych mlecznych napojów: gumy balonowej i popcornu. Uroczy Shake Bubble Gum i lekko chrupiący Shake Popcorn już cieszą podniebienia Gości. Kupić je można stacjonarnie w każdej z ponad 360 restauracji na terenie całej Polski, a także zamówić online. Shake z KFC to idealny sposób na sprawienie sobie drobnej przyjemności w ciągu dnia. Wspólne testowanie shake’ów z KFC z przyjaciółmi to świetny pomysł na urozmaicenie dnia, a chłodzący napój podczas spaceru będzie idealną ,,little treat’’, nadającą wakacyjnego klimatu.
Nie warto zwlekać z poznaniem nowych smaków, bo oferta na wariacje Bubble Gum i Popcorn jest limitowana. Fani klasyki również będą usatysfakcjonowani – do wyboru wciąż mają shaki o tradycyjnych smakach: wanilię, czekoladę, truskawkę oraz specjały restauracji – krówkę i masło orzechowe. Wszystkie pyszne, mleczne napoje występują w 3 pojemnościach: 180 ml, 300 ml i 500 ml z możliwym powiększeniem o marshmallows. Już teraz poczuj słoneczny vibe i wybierz swojego faworyta!
[1] Raport Food Trendów Pyszne.pl 2023/24
Awanse i wzmocnienia w agencji Rokmates
Agencja hoh z innowacyjną kampanią dla marki Danio
Maciej Dolega w MediaMarktPolska!
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.