Mio MiVue 818 - pierwsza kamera, która zlokalizuje twoje auto
Największy w Europie producent wideorejestratorów, marka Mio, poszerzyła gamę produktów z serii 800 o nowy model Mio MiVue 818. Oprócz przydanych i cenionych funkcji Mio wprowadza dwie zupełnie innowacyjne - „znajdź mój pojazd” oraz ewidencję przebiegu trasy.
2 funkcje dostępne tylko w Mio MiVue 818
Na rynku kamer samochodowych można wyszczególnić dwa typy produktów. Pierwszy to tanie i proste kamery samochodowe. Drugi natomiast to wideorejestratory, które wprowadzają na rynek innowacyjne rozwiązania. Produktem z tej drugiej grupy jest z pewnością najnowszy Mio MiVue 818, który został wyposażony w dwie nowe funkcje.
Pierwsza z nich przyda się z pewnością wszystkim tym, którym zdarza się zapomnieć, gdzie zaparkowali swoje auto. Mowa o funkcji „znajdź mój pojazd”. Wystarczy włączyć aplikację MiVue™ Pro App znajdującą się w smartfonie i połączyć telefon za pomocą Bluetooth z wideorejestratorem. Gdy zakończyliśmy trasę nasza kamera wysyła współrzędne miejsca, gdzie zostawiliśmy samochód do naszego smartfona. W momencie powrotu do auta MiVue™ Pro App określi nasze aktualne położenie i z dokładnością do kilku metrów wytyczy drogę do miejsca, gdzie znajduje się samochód.
Kolejna z funkcji dostępnych tylko w Mio MiVue 818 to „ewidencja przebiegu”. Jest ona szczególnie przydatna małym firmom, które posiadają kilka służbowych samochodów i szukają sposobu na zweryfikowanie do jakich celów jest użytkowany samochód przez pracownika. Przyda się ona również tym kierowcom, którzy chcą mieć w jednym miejscu zebrane informacje z jaką intensywnością korzystają ze swojego auta. Wystarczy, sparować smartfon za pomocą Bluetooth i dedykowanej aplikacji Mio z MiVue 818, a następnie uruchomić funkcję. Dzięki temu wideorejestrator zapamięta dane o tym w jakim czasie, kiedy oraz ile kilometrów przejechaliśmy. Przy użyciu aplikacji MiVue™ Pro App za pomocą odpowiednich tagów można określić czy był to przejazd służbowy czy prywatny. Aplikacja pozwoli również wygenerować czytelny raport w formacie pdf, który w jasny sposób będzie pokazywał przedsiębiorcy, czy auto było wykorzystane do celów prywatnych czy związanych z pracą.
Dla łatwiejszej podróży
Oprócz powyższych funkcji Mio MiVue 818 posiada rozwiązania, które z pewnością ułatwią prowadzenie samochodu. Pierwsza z nich polega na informowaniu kierowcy, że zbliża się do fotoradaru. Kolejnym unikatowym rozwiązaniem jest system zarządzania przejazdem przez odcinkowy pomiar prędkości. W trakcie przejazdu przez taki odcinek kierowca otrzyma alert dźwiękowy oraz świetlny informujący o tym, że auto znajduje się w strefie pomiaru lub się do niej zbliża. Podobne powiadomienie otrzyma w sytuacji, gdy na weryfikowanym odcinku będzie poruszał się za szybko. Wideorejestrator oszacuje czas i prędkość jaka jest niezbędna, by bezpiecznie i bez mandatu pokonać trasę. Będzie również wiedział jaka długość odcinka pozostała do przejechania.
Warto wspomnieć, że kamera samochodowa posiada również inteligentny tryb parkingowy, który uruchamia się automatycznie po wyłączeniu silnika. Samo nagrywanie zostaje uruchomione, gdy czujnik wykryje ruch lub uderzenie blisko przodu pojazdu. Dzięki temu zdobędziesz dowód nawet, gdy nie ma cię w pobliżu. Urządzenie jest również kompatybilne z kamerą tylną Mio MiVue A50, która w trakcie jazdy zarejestruje wszystko to, co dzieje za samochodem. Dzięki dodatkowemu zasilaniu Smartbox można korzystać z aktywnego trybu parkingowego. Wbudowane WIFI oraz Bluetooth ułatwią komunikację kamery ze smartfonem oraz aktualizację oprogramowania.
Zawsze krystalicznie czysty obraz
Projektując Mio MiVue 818 oprócz wielu unikatowych funkcji producent zadbał, by urządzenie w swojej grupie wyróżniało się pod względem jakości nagranego obrazu. Połączenie, szklanych soczewek, przysłony F: 1,8 szerokiego, rzeczywistego kąta widzenia wynoszącego 140 stopni oraz możliwość dostosowania rozdzielczości obrazu do naszych preferencji pozwoli niemal zawsze otrzymać wysokiej jakości nagrania. Gdy chcemy posiadać jakość nagrań dwukrotnie lepszą od często stosowanej w innych rejestratorach jakości Full HD, warto skorzystać z dostępnej w Mio MiVue 818 rozdzielczości 2K 1440p. Jest to rozdzielczość, często stosowana w kinach do zagwarantowania wysokiej szczegółowości obrazu.
Jednym z wyzwań czekających na wideorejestator jest zachowanie wysokiego poziomu nagrań przy dużych prędkościach. Często zdarza się, że do wypadku dochodzi w trakcie wyprzedzania. Zazwyczaj wyprzedzające nas auto porusza się ze znaczną prędkością. Dla wiedeorejestratora, który nagrywa z gęstością zapisu mniejszą niż 30 FPS, uchwycenie pełnego obrazu sytuacji jest niemal niemożliwe. Aby mieć pewność, że nagranie nawet przy wysokiej jakości będzie płynne i wszystkie szczegóły będą widoczne Mio MiVue 818 nagrywa z gęstością zapisu wynoszącą 60 klatek na sekundę. W tym modelu zastosowało unikatową technologię Mio Night Vision, która zapewnia równie dobrą jakość nagrań również w niesprzyjających warunkach oświetleniowych jak noc, szarówka, czy nierównomiernie padające oświetlenie.
Projektantom Mio w tym modelu udało połączyć wygodę z dyskrecją. Mimo kompaktowego rozmiaru rejestrator jazdy posiada duży czytelny wyświetlacz o przekątnej 2,7’’. Aby był jak najbardziej dyskretny do zestawu dołączony został uchwyt montowany za pomocą taśmy 3M. Dla tych użytkowników, którzy jednego wideorejestratora używają w wielu autach producent tak skonstruował Mio MiVue 818, by można było ją zamocować na uchwycie z przyssawką znanym z innych modeli Mio.
Produkt dostępny jest u partnerów handlowych w cenie 649 złotych.
Wymagający tor Imola debiutuje w wyścigach FIA WEC - nowe wyzwanie dla Goodyeara
Blisko milion kierowców złapanych przez fotoradary w 2023 roku
Elocity gotowe na AFIR. Na kierowców czekają wygodne formy płatności
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych
Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.
Zagranica
Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
Najnowsze dane gospodarcze z Państwa Środka okazały się lepsze od prognoz. Choć część analityków spodziewa się powrotu optymizmu i poprawy nastrojów, to jednak w długim terminie chińska gospodarka mierzy się z kryzysem demograficznym i załamaniem w sektorze nieruchomości. Władze Chin zresztą już przedefiniowały swoje priorytety i teraz bardziej skupiają się na bezpieczeństwie ekonomicznym, a nie na samym wzroście gospodarczym. – Chiny szykują się na eskalację konfliktu z USA i pod tym kątem należy obserwować chińską gospodarkę – zauważa Maciej Kalwasiński z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jak wskazuje, Chiny mocno inwestują w rozwój swojego przemysłu i niezależność energetyczną, chcąc zmniejszyć uzależnienie od zagranicy.
Infrastruktura
Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii
Małe przydomowe elektrownie wiatrowe mogą być drogą pułapką – ostrzega Fundacja Instrat. Jej zdaniem koszt wytworzenia prądu z takich instalacji może być kilkukrotnie wyższy od tego z sieci. Tymczasem rząd proponuje program wsparcia dla przydomowych instalacji tego typu wart 400 mln zł. Zdaniem ekspertów warto się zastanowić nad jego rewizją i zmniejszeniem jego skali.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.