Komunikaty PR

“Chcemy ratować więcej zabytków”. Grochowski pisze list do polskich władz

2024-04-18  |  01:00
Biuro prasowe

Rewitalizacje wskrzeszają zrujnowane i zapomniane obiekty, ratują to, co stare oraz nadają zabytkom pełne blasku nowe życie. Wbrew powszechnej opinii nie chodzi tu tylko o remonty, czy zwykłe prace renowacyjno-budowlane. Określenie rewitalizacja, które pochodzi od łacińskiego re- + vita, oznacza dosłownie “przywrócenie do życia, ożywienie”. To właśnie w takich miejscach lubimy potem spędzać czas, mają one duszę i styl, przez co szybko stają się prestiżowymi adresami na mapie naszego kraju. W rejestrze polskich zabytków znajduje się obecnie blisko 80 tys. zabytków nieruchomych, czyli różnego typu budowli. Jednak niepielęgnowane popadają w ruinę, zapomnienie, aż w końcu zamieniają się w zgliszcza. 


Niestety w Polsce niszczeje wiele wartościowych obiektów, a wraz z nimi nasze dziedzictwo i historia. Oczywiście nie wszystkie z nich da się zachować, jednak podniesienie świadomości o wartości, jaką dla nas mają, jest niezmiernie ważne. Bieżąca sytuacja i możliwe sposoby ratowania, jak największej liczby zabytków stały się głównym tematem debaty uczestników II Forum Rewitalizacji zorganizowanego w Międzynarodowy Dzień Ochrony Zabytków w dniu 18 kwietnia 2024 r. Impreza nieprzypadkowo została ulokowana w miejscu, które jest przykładem udanej transformacji — z upadłej fabryki w modny, doceniony wieloma prestiżowymi nagrodami resort wypoczynkowy — Cukrowni Żnin koło Bydgoszczy. Władysław Grochowski prezes Grupy Arche, która od ponad 20 lat ratuje zabytki na terenie całego kraju, wystosował alarmujący list otwarty wskazujące największe problemy w tym obszarze do Prezydenta, Premiera, Marszałka Sejmu i Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Potrzebne uproszczenie procedur


— Obiekty zabytkowe rozumiane szerzej jako dziedzictwo materialne i niematerialne są obecnie coraz bardziej doceniane przez społeczeństwo jako element, który buduje świadomość kulturową. Zmianie ulega też podejście władz miast do obiektów zabytkowych będących w złym stanie technicznym, które obecnie w znacznie większym stopniu podlegają rewitalizacji i przywraca się im dawne piękno. Elewacje starych budynków niosą ze sobą ślady historii dawnych wydarzeń i losów społeczeństw, które żyły przez setki lat w danym miejscu. Są swego rodzaju książką historii, odczytywaną przez nowe pokolenia, która buduje ich świadomość kulturową. Nie tylko budynki zabytkowe, ale cała masa zabytków ruchomych, będących na co dzień w naszym życiu blisko nas, wpływa na nasz rozwój i rozwój. Obiekty te niosą ze sobą zawsze jakąś historię, która jest przenoszona z pokolenia na pokolenie, co buduje więź pomiędzy starym a nowym i jest nieocenionym dziedzictwem niematerialnym — wyjaśnia architekt Tomasz Karpowicz wiceprezes SARP ds. dziedzictwa oraz członek Stowarzyszenia Konserwatorów Zabytków.


— Chcemy, aby władze pozwoliły nam skutecznie uratować jak najwięcej zabytków, bo niestety bez takiej pomocy jako inwestorzy sami sobie nie poradzimy. Nie jesteśmy w stanie przejść przez biurokratycznej procedury średnio trwające 10 lat. A zabytki nie mogą czekać — co roku po każdej zimie, ulegają ogromnej degradacji i w finale bezpowrotnie tracimy nasze dziedzictwo. Obecnie są to najczęściej obiekty poprzemysłowe, ponieważ nie ma szans na ich rewitalizację w jakimś rozsądnym czasie. Już w standardowej procedurze budowlanej wszystko trwa bardzo długo a przy zabytkach, to tylko wielokrotności biurokratycznych patologii. Przez to także rosną koszty takich inwestycji i spada zainteresowanie ich zakupem. Obecnie mamy oferty nabycia, co najmniej kilkuset zabytkowych obiektów na terenie całego kraju, na które nie ma żadnych innych chętnych. Przez biurokrację i fatalne procedury większość inwestorów unika takich nieruchomości. Zabytki muszą zostać zwolnione z warunków technicznych, które powodują potrzebę ciągłego występowania o zgody Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Władze powinny znacząco uprościć, a przez to skrócić dzisiejsze procedury. Możliwe, że dla ratowania dziedzictwa narodowego wdrożyć nawet specustawę — alarmuje Władysław Grochowski, prezes Grupy Arche.

— Kluczem do sukcesu takich inwestycji jest zawsze mądry kompromis, którego efektem ma być ratunek zabytków, ale i sukces ekonomiczny projektu wpisującego się w standardy naszych czasów, ale także potrzeby przyszłości. Udane projekty rewitalizacyjne muszą być ponadczasowe i zrównoważone, warto również zadbać o funkcjonalności mixed-use, które pozwalają elastycznie reagować na potrzeby zmieniającego się otoczenia. Jest to przepis na sukces architektoniczny, społeczny i biznesowy. Jednak aby mógł się wydarzyć, najpierw istotna jest dobra współpraca pomiędzy urzędnikami ze strony publicznej a inwestorem. Warto dodać, iż jest to też światowy trend wpisany w perspektywy rozwoju, długotrwałą ewolucję, a także takie czynniki jak geopolityka, demografia, technologia i oczekiwania użytkowników końcowych. Był on szeroko poruszanym tematem w tegorocznej edycji najważniejszego wydarzenia sektora, czyli targów MIPIM 2024 w Cannes. Rewitalizacja jest długim procesem i żeby miała szanse powodzenia, musi nastąpić dobra współpraca mieszkańców danego regionu, urzędów, przedsiębiorców, organizacji pozarządowych, placówek edukacyjnych, czy instytucji kultury. Warto tu podkreślić zasadniczą rolę konserwatorów zabytków i architektów miejskich. Obecnie przewlekłe, niekończące się uznaniowe procedury skutecznie odstraszają potencjalnych inwestorów — tłumaczy Adam Białas, ekspert gospodarczy ze specjalizacją w rynku budowlanym i nieruchomościach.

Stare obiekty, dzisiejsza rzeczywistość

— W mojej ocenie występują dwa największe zagrożenia dla wszystkich chcących tworzyć wyjątkowe projekty w istniejących zabytkach, a są to primo — uznaniowość i dowolność służb konserwatorskich w interpretacji przepisów i tego co wolno a co nie inwestorowi. Co gorsza, przy zmieniających się urzędnikach wcześniejsza interpretacja i kształt uzgodnionych rozwiązań może w przyszłości nie obowiązywać. Secundo — czas i tempo toczących się uzgodnień i procesów. Dla każdego inwestora czas jest jednym z kluczowych parametrów oceny ryzyka. Jeśli nie wiem, ile będzie trwał projekt, to właściwie nic nie wiemy — tłumaczy Kinga Nowakowska Członkini Zarządu Grupy Capital Park, która jest inwestorem, deweloperem i zarządcą aktywów na rynku nieruchomości w Polsce. 

— Warto pamiętać, że budownictwo odpowiada aż za 38 proc. emisji dwutlenku węgla. Aby to ograniczyć, możemy albo przestać budować, albo racjonalnie zacząć adaptować — ograniczając zużycie materiałów oraz wykorzystując budynki, które już istnieją. To wartości i potencjał, jakie niosą za sobą zabytkowe obiekty, nie pozwalają nam obojętnie przejść i odwrócić głowę od problemu. Dla nas słowo “rewitalizacja” to odpowiedzialność za wspólne dziedzictwo, za historię naszych przodków. Dziś szczególnie w mniejszych miejscowościach dawne obiekty stają się swoistymi symbolami — niestety zbyt często, upadku. Pałace, dwory, a przede wszystkim stare zakłady przemysłowe, są dewastowanie i degradująco oddziaływają na społeczności lokalne. W istocie rewitalizacja to nowe życie nie tylko poprzez odnowę obiektu, ale przede wszystkim budowanie i wzmacnianie społeczności. To właśnie adaptacja istniejących zabytków daje nam możliwość zmiany ich funkcji, pobudzenia zamkniętych, zdegradowanych terenów, tworząc nowe przestrzenie publiczne, symbole i lubiane ikony miast — mówi Piotr Grochowski główny architekt Grupy Arche.


— Zabytki, w szerszym znaczeniu społecznym to przede wszystkim nasze dziedzictwo, wyrastające niczym korzenie, czasami pięknych historii, jednakże w większości nie łatwych do zinterpretowania niczym ludzkie losy. Tworzą część materialnej kultury, która kształtuje każdego z nas. A w ujęciu jednostkowym zabytki, to piękno, kunszt, wiedza o danych czasach, materiałach, sposobach tworzenia. Bez tego wszystkiego, bez zabytków i dziedzictwa, które tworzy, nie bylibyśmy tu, gdzie jesteśmy, zarówno w swej formie mentalnej, materialnej, ale przede wszystkim duchowej. Dbałość o nie, potrzeba ich zachowania, powinna być wpisana w nasze DNA. Inaczej staniemy się barbarzyńcami, bez przeszłości, bez przodków, bez korzeni. Będziemy narażeni na cudzą kulturę, opinię, "masowe mądrości" — przestrzega dr Izabela Rudzka kierownik Studiów Podyplomowych "Rewitalizacja Miast. Organizacja i Finansowanie" w SGH w Warszawie.

Forum Rewitalizacji przebiegające pod hasłem "Łączą nas zabytki", powstało z potrzeby konfrontacji spostrzeżeń konserwatorów, architektów, samorządów oraz inwestorów po to, by rozmawiać, dzielić się doświadczeniami, poznawać nowe technologie oraz opracowywać innowacyjne podejście i metody ratowania naszego dziedzictwa. Jednym z celów imprezy jest przypomnienie, abyśmy nie odwracali głowy od problemu, ale wypracowali zmiany umożliwiające szybsze ratowanie obiektów zabytkowych — w szczególności budynków poprzemysłowych. Wśród przybyłych gości tegorocznego wydarzenia oprócz grona konserwatorów, ekspertów, dziennikarzy, działaczy społecznych, architektów i samorządowców znaleźli się m.in.: Fabrice Filliez — Ambasador Szwajcarii w Polsce, dr Michał Laszczkowski — Dyrektor Narodowego Instytutu Konserwacji Zabytków i Łukasz Dziamski — Fundacja Most the Most i Bożena Szok — prezes Stowarzyszenia Hotele Historyczne.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Nieruchomości Dopłaty kredytowe, a wynajem mieszkania: będzie problem? Biuro prasowe
2024-07-26 | 11:00

Dopłaty kredytowe, a wynajem mieszkania: będzie problem?

Do tej pory Polacy mogli skorzystać z trzech programów dopłat kredytowych: Rodzina na Swoim, Mieszkanie dla Młodych oraz Bezpieczny Kredyt 2%. Na horyzoncie pojawia się program Kredyt
Nieruchomości CCC zostaje w trzech centrach handlowych z portfolio Greenman Poland
2024-07-25 | 12:00

CCC zostaje w trzech centrach handlowych z portfolio Greenman Poland

  Marka CCC kontynuuje współpracę z trzema centrami handlowymi z portfolio Greenman Poland – Nowymi Czyżynami w Krakowie, Nowymi Bielawami w Toruniu i Nową Górną w
Nieruchomości Warsaw office market in the process of adaptation
2024-07-25 | 01:00

Warsaw office market in the process of adaptation

Stable demand, low supply of new offices, and few vacancies—this briefly describes the current situation in the Warsaw market Just under 11 per cent of the office space resources in

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Polskie firmy z szansą na zdobycie azjatyckich rynków. Mogą otrzymać wsparcie na promocję podczas Expo 2025 w Osace

W 2025 roku w japońskiej Osace odbędzie się Wystawa Światowa Expo 2025. Udział w niej, a także towarzyszących imprezie wydarzeniach i targach to dla polskich firm szansa na wzrost rozpoznawalności swoich marek za granicą, a w konsekwencji na rozwój ich potencjału eksportowego. Expo 2025 będzie się koncentrowało na innowacjach służących zrównoważonemu rozwojowi. PARP, który jest partnerem wydarzenia w Polsce, do 26 września br. czeka na wnioski firm zainteresowanych udziałem w wydarzeniu i ekspansją na azjatyckie rynki. W ramach programu mogą one otrzymać wsparcie na udział w targach, na misje wyjazdowe i kampanie promocyjne przed i po zakończeniu Expo. Nabór finansowany jest z Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki 2021–2027

Polityka

Rośnie ryzyko wybuchu epidemii w Strefie Gazy. Brakuje czystej wody, kanalizacji i toalet, a w zniszczonej enklawie wykryto polio

W Strefie Gazy brakuje praktycznie wszystkiego – od żywności i wody po podstawowe leki – ale najgorsze może dopiero nadejść – alarmuje Polska Akcja Humanitarna. – Kilka dni temu w wodzie w Strefie Gazy znaleziono polio typu 2. Ta woda jest bardzo zanieczyszczona, infrastruktura wodno-sanitarna na tym terenie tak naprawdę już nie istnieje. Na dodatek od dziewięciu miesięcy dzieci nie są szczepione, ponieważ nie ma warunków, żeby to zrobić, więc istnieje bardzo duże zagrożenie wybuchu epidemii – mówi Magdalena Foremska z PAH. W odpowiedzi na kryzys organizacja uruchomiła duże projekty pomocowe, które mają zapewnić żywność i opiekę medyczną w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu.

IT i technologie

Gminy potrzebują inwestycji w cyberbezpieczeństwo. Eksperci widzą duże ryzyka wynikające z zaniedbań

Dane gromadzone przez jednostki samorządu terytorialnego mogą być bardzo niebezpiecznym narzędziem w rękach przestępców. Wykradzione mogą posłużyć do fałszowania tożsamości człowieka. Tymczasem poziom inwestycji w cyberbezpieczeństwo jest w gminach niski, a liczba ataków hakerskich na nie stale rośnie. Eksperci czekają na pozytywne skutki rządowego programu Cyberbezpieczny Samorząd. W jego ramach 1,5 mld zł trafi na inwestycje w poprawę bezpieczeństwa cybernetycznego samorządów: zarówno na poziomie sprzętu i oprogramowania, jak i kompetencji oraz procedur.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.