Komunikaty PR

Prefabrykacja na miarę XXI wieku. Wywiad z Karolem Nieradką

2022-12-29  |  10:00
Biuro prasowe
Kontakt
Olga Kisiel-Konopka
OKK! PR

ul. Świętojesrska5/7
00-236 Warszawa
biuro|okkpr.pl| |biuro|okkpr.pl
882444811
www.okkpr.pl

O pozytywnym potencjale betonu, prefabrykowanych domach, ograniczeniach, które wyzwalają kreatywność i lokalnych inspiracjach opowiada architekt Karol Nieradka – laureat 1. nagrody w konkursie Polski Cement w Architekturze 2022, właściciel cenionej pracowni maxberg, połowa duetu projektowo-budowlanego Nowa Norma, a także, last but not least, prezes szczecińskiego SARP-u.

Niedawno odebrał pan statuetkę złotej betoniarki, zwyciężając w tegorocznej edycji konkursu Polski Cement w Architekturze projektem Domu w Grzepnicy. Biuro maxberg wyprzedziło tak znakomite pracownie jak chociażby APA Wojciechowski czy Grupa 5 Architekci. To już drugie cenione w środowisku wyróżnienie, jakie przypadło wam w udziale. Wasz projekt Domu w Dobrej uhonorowano w 2019 roku nagrodą Brick Award.

Teraz pracujemy na… Drewno Award (śmiech). A na poważnie: dla przeciętnego człowieka Brick Award nie brzmi równie dumnie jak na przykład Mies van der Rohe Award, którą oczywiście nie jest. Natomiast de facto prestiż tego konkursu, organizowanego przez Wienbergera, jest ogromny. W jury znałem wszystkich, bo są to moi idole. Podobnie jest z Cementem w Architekturze. Trochę naiwna i nieco zabawna betoniarka z mosiądzu jest dla architekta niezwykle cenna. Jeszcze tego samego dnia zadzwonił do mnie Marek Orłowski, poprzedni prezes SARP w Szczecinie, który prowadzi duże biuro odpowiedzialne za największe inwestycje w mieście, ze słowami: „Gratuluję betoniary. Też jedną mam!”. Następnego dnia usłyszałem w słuchawce głos Jacka Lenarta: „Gratuluję betoniary. Ja mam dwie!”. Nagroda przyznawana jest od 20 lat i pozostaje, wbrew pozorom, bardzo elitarna. Ma ją Robert Konieczny, zespół Kuryłowicz & Associates czy wspomniany Jacek Lenart. Znaleźć się w tym gronie jest niezmiernie miło, a przyznam, że absolutnie się tego nie spodziewaliśmy. Długo się zastanawiałem, czy w ogóle wysyłać ten dom na „Cement”, bo kilka lat wcześniej wysłaliśmy dom prefabrykowany i nawet nie został nominowany. Tym bardziej ucieszyłem się z tegorocznej nominacji – nie mówiąc o nagrodzie - bo Dom w Grzepnicy, w przeciwieństwie do wszystkich innych, dostał nagrodę za to, że prefabrykaty, z których został poskładany, zostały zaprojektowane w taki sposób, żeby stworzyć równocześnie rysunek elewacji. Wyraźnie widać, że linie, które się na niej pojawiają, są miejscami połączenia prefabrykowanych bloków. Wadę technologii prefabrykowanej, czyli fakt powstawania łączeń, wykorzystaliśmy jako atut, który posłużył nam do stworzenia oryginalnego wyrazu elewacji. To właśnie zostało dostrzeżone i docenione. Drobny ruch estetyczny spowodował – tak myślę – że ten budynek wygrał.

Nagrodę przyznano za „konsekwentne zastosowanie prefabrykowanych elementów jako elementów zarówno konstrukcyjnych, jak i nadających jednoznaczny wyraz architektoniczny”. Świetna jest ta kompozycja syntetycznych, bardzo współczesnych w wyrazie brył z kontrastowym rysunkiem okien na tle czarnej elewacji…

Aluminiowe okna w kolorze miodowożółtym są jedynym akcentem kolorystycznym domu. Dach z blachy i elewacje stanowią grafitowe tło dla otoczenia i kontrastują jedynie z oknami. Ukryte rynny i rury spustowe podkreślają prostotę brył i skupiają uwagę na betonowych podziałach prefabrykowanych elewacji. Zewnętrzna warstwa elewacyjna z siedmiocentymetrowego betonu zapewnia odporną na uderzenia i gładką powierzchnię bez efektu „baranka”. Praktycznie nie mamy w portfolio domów wykańczanych tynkiem na styropianie. Unikamy tej technologii, a wszystkie nasze domy są z prefabrykatów, klinkieru, drewna lub tynku cementowego, który został praktycznie zapomniany przez epokę styropianu. Przez stulecia, aż do lat 90-tych niemal wszystkie budynki były tynkowane tradycyjnym gładkim tynkiem cementowym. Staramy się wracać do tej „starej” estetyki elewacji. A prefabrykaty dają taką możliwość i na stałe zagościły już w naszej pracowni także w budynkach apartamentowych czy wielorodzinnych. Ponad połowa wszystkich projektów w biurze to wielowarstwowe konstrukcje prefabrykowane.

Celem konkursu Polski Cement w Architekturze jest pokazanie możliwości twórczego użycia technologii żelbetowej. Pan stosuje ją z sukcesem w autorskich realizacjach takich jak Dom w Grzepnicy. A równocześnie, wraz z architektem Gawłem Biedunkiewiczem, oparliście na niej nowatorską koncepcję prefabrykowanych domów jednorodzinnych, które projektujecie i produkujecie pod szyldem Nowa Norma.

Ważne dla mnie jest, że w naszej spółce świetnie się uzupełniamy. Wykorzystaliśmy efekt synergii, tak aby dwa plus dwa dało coś więcej niż cztery. Gaweł jest architektem, ale ma też duże doświadczenie i uprawnienia budowlane. Świetnie zarządza firmą i realizacją projektów.

Za co w takim razie w Nowej Normie odpowiada Karol Nieradka?

Pomagam w decyzjach strategicznych dotyczących kierunków rozwoju. Wspólnie też pracujemy nad częścią kreatywną, czyli architekturą Nowej Normy. Spółka nie istniałaby bez któregokolwiek z nas. Prawdą jest, że pierwszy projekt domu, który nazwaliśmy Dużą Normą, powstał na bazie sukcesu Domu w Dobrej mojego autorstwa. Dom nowonormowy jest jednak znacząco mniejszy, nie ma garażu ani podpiwniczenia, ma inny układ funkcjonalny pomieszczeń i inne proporcje bryły. Jest jednak wyraźnie inspirowany tamtą estetyką.

Nasz dom powstał w styczniu 2022 roku, tuż przed wybuchem wojny w Ukrainie. Od tamtej pory znacząco zmieniła się sytuacja. Koszty budowy wzrosły o kilkadziesiąt procent, a zdolność kredytowa wyraźnie spadła. Pomimo że Nowa Norma kierowana jest do klienta premium, gdzie nie obserwujemy wielkiego załamania rynku, to zdecydowaliśmy się stworzyć alternatywny dom. Również w klasie premium, ale bardziej dostępny. Zamiast 177 m2 zaproponowaliśmy około 100 m2, ale wciąż w wysokim standardzie estetycznym i materiałowym. Założenie architektoniczne „Małej Normy” zostało zaprojektowane przez Gawła, natomiast ja poddałem je obróbce. Korzystając z mojej wiedzy dotyczącej prefabrykacji pomogłem zadbać o detale i jak najlepiej wykorzystać zalety tej technologii. Koszt domu „Mała Norma” będzie się mieścił poniżej miliona nawet w wersji bogato wykończonej. Niebawem, niemal rok po Dużej Normie, nasza Mała Norma będzie miała premierę. Obecnie zacieśniamy współpracę z fabryką prefabrykatów żeby wszystko było jeszcze lepiej zoptymalizowane.

Stworzyliście razem budowlany dream team…

Mamy taką nadzieję. Mamy do siebie pełne zaufanie. Łatwo się nam pracuje, a to przekłada się na satysfakcję. Także klienta. Oczywiście budowanie „typowych”, czy „modelowych” domów prefabrykowanych jest narażone na krytykę, szczególnie środowiska architektów. Nasz dom nie jest rozwiązaniem na każdą działkę w każdym regionie Polski. Jest jednak prosty bryłowo i stanowi raczej architekturę tła w wysokim standardzie niż dom indywidualny, który zawsze będzie stanowił rozwiązanie dla bardzo wymagających i majętnych inwestorów. Staramy się podwyższyć standard masowo powstających domów z katalogu, budowanych metodą gospodarczą. Stąd nazwa Nowa Norma. Dobry dom premium za rozsądną cenę, budowany szybko, mądrze. Dzięki powtarzalności i realizacji większości elementów w fabryce wyeliminowaliśmy wiele błędów i trudnych w realizacji detali, przez które budowa staje się droższa, a efekt niezadowalający lub wadliwy.

Dużo mówi się też o „złu” jakim podobno jest beton. Wy pokazujecie i wykorzystujecie jego dobrą stronę.

Rozmawiałem kiedyś z ludźmi, którzy zajmują się certyfikacją budynków ekologicznych. Beton uznawany jest za materiał neutralny, jeśli nie jest transportowany na wielkie odległości i wykonany jest z lokalnych surowców. Sztuczne wyspy i wieżowce w Emiratach Arabskich zostały wykonane z piasku sprowadzanego z Australii. Miejscowy piasek jest tam niezdatny do budowania. Żadne wiatraki ani panele fotowoltaiczne tego nie rekompensują. W Polsce mamy dostatek piasku, a beton wytwarzany jest lokalnie. Produkcja w nowoczesnej fabryce daje większą kontrolę nad procesem produkcji, w tym np. ilości zużywanej wody, ograniczaniu strat surowców, zminimalizowaniem liczby opakowań i ich recyclingiem. Ogromną zaletą prefabrykacji ścian wielowarstwowych jest minimalizacja ekip budowlanych i robót wykonywanych na placu budowy. To było jedno z naszych podstawowych założeń. Każdy, kto robił choćby remont w mieszkaniu, wie, że kolejni fachowcy narzekają na poprzednich. A jeśli ten pierwszy się spóźni, to drugi przesuwa termin wykonania swojej części o całe tygodnie, ponieważ ma już inne terminy u innego klienta. Cały harmonogram się wali zanim zaczęliśmy na dobre remont. W ścianach prefabrykowanych mamy konstrukcję, izolację, elewację oraz peszle i puszki elektryczne od razu wbudowane, co pozwala wyeliminować 4 ekipy budowlane. Ściany są obustronnie gładkie i równe, więc nie ma konieczności ich tynkowania. Produkcja odbywa się w cieple i pod dachem. Niedokładność i warunki atmosferyczne praktycznie nie występują. Drugie ważne założenie Nowej Normy to sprawienie, żeby ekipy budowlane były od siebie możliwie niezależne. Tak żeby trudno było zgonić na poprzednika. Tak więc realizujemy płytę fundamentową, kiedy jest gotowa przyjeżdżają ściany, po ścianach dach z prefabrykowanych wiązarów i gotowe okna. Cztery niezależne ekipy realizują cały stan surowy zamknięty praktycznie nie spotykając się na budowie i nie kolidując ze sobą. Nad wszystkim czuwa kierownik budowy i inspektorzy nadzoru, a dodatkowo jako architekci pełnimy nadzór autorski nad całym procesem. Wszystko w kilka miesięcy. Optymalizacja na miarę XXI wieku, gdzie czas to pieniądz, a praca ludzi staje się coraz bardziej kosztowna.

Ściany to nie tylko beton. Co z ekologicznością takich budowli?

Mało kto wie, że niemal cała stal zbrojeniowa pochodzi dzisiaj z recyclingu. Siatki i pręty zbrojeniowe wytwarzane w zbrojarniach powstają z surowców pozyskanych w 100% ze złomu przetapianego w hutach elektrycznych, które są niezdolne do wytapiania żelaza z rudy, jak ma to miejsce w wielkich piecach. Odpowiednio zaprojektowane, wykonane i oznakowane prefabrykaty można wykorzystywać wielokrotnie, np. chcąc przenieść budowlę w inne miejsce lub złożyć inną budowlę z tych „klocków”. Kluczowe jest, abyśmy znali budowę takich prefabrykatów - klasę betonu, układ zbrojenia itd. Dlatego projektujemy wszystkie elementy w przestrzeni 3D i mamy dokładnie opisaną każdą ścianę. Na tym polega gospodarka obiegu zamkniętego przyszłości. Zdajemy sobie sprawę, że beton ma wielu przeciwników, a jego produkcja pochłania wiele energii i wody. Wciąż jednak jest głównym budulcem nowoczesnego świata. Staramy się ograniczać jego wpływ na środowisko, a jednocześnie umożliwić powtórne użycie w przyszłości. To na pewno bardziej przyjazne dla naszej planety niż tradycyjne budowanie. Chociaż, jak wiemy, żadne budowanie nie jest tak naprawdę jej przyjacielem. Jeżeli chce się zrobić dom stuprocentowo ekologiczny to najlepiej… po prostu go nie robić. Ludzkość niestety wciąż potrzebuje budować, więc staramy się ograniczyć do minimum negatywny wpływ budownictwa i jego ślad węglowy w dłuższej perspektywie czasowej.

Jakie plany ma „mistrz Polskiego Cementu” na najbliższą zawodową przyszłość?

Dalej „mistrzować” cement! (śmiech). Robimy wszystko, w maxbergu i w Nowej Normie, żeby tak się stało. Wydaje mi się zresztą, nieskromnie powiem, że maxberg jest jednym z bardzo nielicznych biur projektowych, które sprawnie posługują się prefabrykacją, znając wszystkie ograniczenia i możliwości tej technologii. Podtrzymujemy stałą współpracę z fabryką. Mam bezpośredni telefon do dyrektora i jeżeli potrzebuję się dowiedzieć, czy coś da się zrobić - właśnie po to, żeby przekroczyć o ten jeden kroczek możliwości technologiczne - on mi od razu odpowiada: tak lub nie. Poza tym pracujemy w pełnym BIM-ie, wszystko jest w 3D i faktycznie nawet na mnie robi wrażenie to, co moi pracownicy mają na ekranach i jak tym kręcą. Na pewno mam w planach rozwój w stronę prefabrykacji i BIM-u. A jeśli chodzi o Nową Normę to oczywiście chcemy propagować ideę prefabrykowania domów jednorodzinnych, nawet bardzo mało powtarzalnych. Prefabrykacja kojarzy się Polakom z systemami wielkopłytowymi, takimi jak system szczeciński, w którym z kilku elementów można było zrobić kilka typów mieszkań i szybko powtórzyć je choćby tysiąc razy. System wielowarstwowy wykorzystuje wszystkie zalety tamtej technologii, ale pozwala drobiazgowo projektować nawet najbardziej skomplikowane i niepowtarzalne elementy budynków. Dzisiaj większość projektów wielorodzinnych, a nawet apartamentowców w najbardziej prestiżowych lokalizacjach projektujemy z prefabrykatów. Propagowanie na nowo prefabrykacji jest jedną z naszych misji.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Źródło informacji: OKK! PR
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Nieruchomości Dopłaty kredytowe, a wynajem mieszkania: będzie problem? Biuro prasowe
2024-07-26 | 11:00

Dopłaty kredytowe, a wynajem mieszkania: będzie problem?

Do tej pory Polacy mogli skorzystać z trzech programów dopłat kredytowych: Rodzina na Swoim, Mieszkanie dla Młodych oraz Bezpieczny Kredyt 2%. Na horyzoncie pojawia się program Kredyt
Nieruchomości CCC zostaje w trzech centrach handlowych z portfolio Greenman Poland
2024-07-25 | 12:00

CCC zostaje w trzech centrach handlowych z portfolio Greenman Poland

  Marka CCC kontynuuje współpracę z trzema centrami handlowymi z portfolio Greenman Poland – Nowymi Czyżynami w Krakowie, Nowymi Bielawami w Toruniu i Nową Górną w
Nieruchomości Warsaw office market in the process of adaptation
2024-07-25 | 01:00

Warsaw office market in the process of adaptation

Stable demand, low supply of new offices, and few vacancies—this briefly describes the current situation in the Warsaw market Just under 11 per cent of the office space resources in

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Polskie firmy z szansą na zdobycie azjatyckich rynków. Mogą otrzymać wsparcie na promocję podczas Expo 2025 w Osace

W 2025 roku w japońskiej Osace odbędzie się Wystawa Światowa Expo 2025. Udział w niej, a także towarzyszących imprezie wydarzeniach i targach to dla polskich firm szansa na wzrost rozpoznawalności swoich marek za granicą, a w konsekwencji na rozwój ich potencjału eksportowego. Expo 2025 będzie się koncentrowało na innowacjach służących zrównoważonemu rozwojowi. PARP, który jest partnerem wydarzenia w Polsce, do 26 września br. czeka na wnioski firm zainteresowanych udziałem w wydarzeniu i ekspansją na azjatyckie rynki. W ramach programu mogą one otrzymać wsparcie na udział w targach, na misje wyjazdowe i kampanie promocyjne przed i po zakończeniu Expo. Nabór finansowany jest z Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki 2021–2027

Polityka

Rośnie ryzyko wybuchu epidemii w Strefie Gazy. Brakuje czystej wody, kanalizacji i toalet, a w zniszczonej enklawie wykryto polio

W Strefie Gazy brakuje praktycznie wszystkiego – od żywności i wody po podstawowe leki – ale najgorsze może dopiero nadejść – alarmuje Polska Akcja Humanitarna. – Kilka dni temu w wodzie w Strefie Gazy znaleziono polio typu 2. Ta woda jest bardzo zanieczyszczona, infrastruktura wodno-sanitarna na tym terenie tak naprawdę już nie istnieje. Na dodatek od dziewięciu miesięcy dzieci nie są szczepione, ponieważ nie ma warunków, żeby to zrobić, więc istnieje bardzo duże zagrożenie wybuchu epidemii – mówi Magdalena Foremska z PAH. W odpowiedzi na kryzys organizacja uruchomiła duże projekty pomocowe, które mają zapewnić żywność i opiekę medyczną w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu.

IT i technologie

Gminy potrzebują inwestycji w cyberbezpieczeństwo. Eksperci widzą duże ryzyka wynikające z zaniedbań

Dane gromadzone przez jednostki samorządu terytorialnego mogą być bardzo niebezpiecznym narzędziem w rękach przestępców. Wykradzione mogą posłużyć do fałszowania tożsamości człowieka. Tymczasem poziom inwestycji w cyberbezpieczeństwo jest w gminach niski, a liczba ataków hakerskich na nie stale rośnie. Eksperci czekają na pozytywne skutki rządowego programu Cyberbezpieczny Samorząd. W jego ramach 1,5 mld zł trafi na inwestycje w poprawę bezpieczeństwa cybernetycznego samorządów: zarówno na poziomie sprzętu i oprogramowania, jak i kompetencji oraz procedur.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.