Komunikaty PR

Podwyżka stóp procentowych szansą dla frankowiczów?

2022-05-04  |  13:50
Biuro prasowe

Wysokie stopy procentowe utrudniają zaciągnięcie kredytu i powodują wzrost rat. Zdecydowana większość kredytobiorców jest przejęta tym faktem. Paradoksalnie, jak się okazuje, jest grupa osób, która może na tym skorzystać. Jak to możliwe?

Są wyjątki od reguły. Wzrost stóp procentowych w pewnej okoliczności może być korzystny. Ten wyjątek dotyczy frankowiczów, którzy w przeciwieństwie do kredytobiorców złotówkowych, na tym zyskują. Są to osoby, które zdecydowały się pójść do sądu i zawalczyć o swoje. Jak się okazuje, czasy dla osób, które zaciągnęły kredyt we frankach są sprzyjające. Obecnie do 95 proc. frankowiczów wygrywa w sądach, przy dobrym poprowadzeniu sprawy. Z tego około 80 proc. pozytywnych dla frankowiczów wyroków to stwierdzenie nieważności umowy kredytu, które pozwala na cieszenie się benefitami z podwyżki stóp procentowych.

Frankowicze zyskują na procesie z bankiem z kilku powodów. Po pierwsze nie muszą zanosić zwykle dwukrotności kwoty pożyczonej od banku. Po drugie, odzyskują to, co już dotychczas zapłacili, rozliczają się z bankiem tylko do wysokości tylko pożyczonego od banku kapitału kredytu. Nie płacą w związku z tym odsetek w przypadku unieważnienia umowy kredytu. Dodatkowo, otrzymują odsetki ustawowe za opóźnienie – których wysokość zależy właśnie od wysokości stóp procentowych. Obecnie coraz więcej frankowiczów, zachęconych pozytywnym tokiem spraw frankowych, decyduje się na taki krok i idzie do sądu.

Unieważnienie umowy kredytu a spektakularne korzyści

Frankowicze, którzy już poszli do sądu, aby odzyskać swoje pieniądze od banków, mogą się cieszyć,
w najlepszym wariancie, tzw. unieważnieniem, czyli stwierdzeniem nieważności umowy, a także odsetkami ustawowymi za opóźnienie banku w zwrocie należnych kredytobiorcy kwot, od momentu, kiedy wniosą pozew do momentu prawomocnego rozstrzygnięcia. Dzięki wysokim stopom procentowym odsetki, które zostaną im zwrócone
będą wyższe - komentuje Iwona Rzucidło, radca prawny, dr nauk prawnych. W praktyce oznacza to, że osoby, które przepłaciły kredyt, czyli zapłaciły więcej niż pożyczyły, idąc do sądu, mogą domagać się zwrotu tych pieniędzy. Do tych środków doliczane są odsetki, a ich wysokość zależy od stóp procentowych im wyższe, tym więcej pieniędzy musi zwrócić bank – dodaje.

Warto podkreślić, że unieważnienie umowy to najdalej idące orzeczenie. Polega ono na tym, że gdy umowa jest nieważna, to tak, jakby nigdy nie była zawarta. Jak nie była zawarta, to trzeba przywrócić ten stan sprzed zawarcia umowy.

Im wyższe stopy procentowe, tym więcej pieniędzy dla frankowicza

Aktualnie, odsetki wynoszą 10%, natomiast wraz ze wzrostem stóp procentowych te odsetki również wzrastają. Teraz, kiedy odsetki ustawowe za opóźnienie, w związku z wysokością stóp procentowych, są bardzo wysokie, pojawia się idealny moment na proces przeciwko bankowi w sprawie frankowej. Odsetki będą jeszcze rosły, dlatego że Rada Polityki Pieniężnej będzie musiała podnieść jeszcze przynajmniej trochę stopy procentowe, ratując kraj przed skutkami wojny na Ukrainie i inflacją. Za jakiś czas odsetki te mogą spadać, więc jeżeli ktoś będzie zwlekał, to nie załapie się na tak spektakularny zysk z tytułu odsetek ustawowych za opóźnienie.

Odsetki ustawowe za opóźnienie liczymy – w wariancie stwierdzenia nieważności umowy kredytu przez sąd – od mniej więcej momentu wniesienia pozwu do czasu rozliczenia z bankiem.  Liczone są one od kwoty, którą kredytobiorca spłacił bankowi, a której zwrotu domaga się w postępowaniu sądowym – komentuje Iwona Rzucidło, radca prawny, dr nauk prawnych. Warto podkreślić, że w przypadku drugiego wariantu obecnie zasądzanego przez sąd w sprawach frankowych, czyli tzw. odfrankowienia, kredytobiorca właściwie nie odzyskuje tak wiele odsetek, ale nadal orzeczenie to jest bardzo korzystne dla kredytobiorcy. Natomiast przy ugodzie kredytobiorca nie otrzymuje nic z dodatkowych możliwości uzyskania pieniędzy od banku, w tym nie odzyskuje jakichkolwiek odsetek ustawowych za opóźnienie – wyjaśnia mecenas Rzucidło.

Zdecydowana większość kredytobiorców w ogóle nie zdaje sobie z sprawy z tych wszystkich faktów
i zwleka z podjęciem jakichkolwiek działań. W takim przypadku warto pamiętać, że kredytobiorcy nie decydujący się na podjęcie działań wobec banku muszą zanieść do banku ponad dwukrotność tego, co pożyczyli!

Czas podjąć próbę, by zmienić swoją sytuację. Coraz więcej frankowiczów wygrywa w sądach. Dostrzega się jak bardzo niezgodna z prawem i nieuczciwa była to umowa, a nie tylko z powodu tego, że ta umowa była zwykle przedstawiana nierzetelnie kredytobiorcy. Zdarzało się, że nikt nie tłumaczył i nie wyjaśniał osobom, które brały kredyt, postanowień zawartych w umowie. Na tym jednak nie koniec: kapitał pozostały do spłaty, nie tylko część odsetkowa raty kredytu, był również uzależniony od kursu franka szwajcarskiego, z czego nie zdawano sobie sprawy.

Iwona Rzucidło - Radca prawny i doktor nauk prawnych. Posiada także tytuł LL.M. z zakresu argumentacji prawniczej, uzyskany na Uniwersytecie w Alicante oraz na Uniwersytecie w Palermo. Jest laureatką prestiżowego stypendium START Fundacji na rzecz Nauki Polskiej oraz „Diamentowego Grantu” Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Dzięki doświadczeniu zdobytemu w pracy w Naczelnym Sądzie Administracyjnym i pracy w kancelariach prawniczych skutecznie reprezentuje strony w postępowaniach sądowych.

Więcej informacji
Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Prawo Dlaczego lektura DORA przypomina bieg z przeszkodami? Biuro prasowe
2024-12-31 | 12:30

Dlaczego lektura DORA przypomina bieg z przeszkodami?

  DORA, czyli unijne rozporządzenie o odporności cyfrowej sektora finansowego, to ważny i potrzebny akt. Dzięki niemu wzrośnie cyberbezpieczeństwo finansowe w Unii, w tym także w
Prawo Sztuczna inteligencja na sali rozpraw. Narzędzie czy ryzyko?
2024-12-30 | 16:51

Sztuczna inteligencja na sali rozpraw. Narzędzie czy ryzyko?

Współczesny rozwój technologii, a szczególnie sztucznej inteligencji (AI), otwiera nowe perspektywy w wielu dziedzinach życia, w tym w obszarze prawa.
Prawo PROMOTECH nagrodzony za dbałość o bezpieczeństwo pracowników
2024-12-29 | 12:30

PROMOTECH nagrodzony za dbałość o bezpieczeństwo pracowników

Białostocka spółka zajęła pierwsze miejsce w podlaskim konkursie „Pracodawca – Organizator Pracy Bezpiecznej”, w kategorii firm średnich. Nagroda Państwowej

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Handel

Komisja Europejska chce wprowadzić ujednolicone przepisy dotyczące wyrobów tytoniowych. Europosłowie mówią o kolejnej nadregulacji

Ministerstwo Zdrowia opracowało nowy projekt przepisów wprowadzających kolejne zakazy dotyczące wyrobów tytoniowych – całkowitą eliminację e-papierosów oraz zakaz aromatów w woreczkach nikotynowych. Najprawdopodobniej w ciągu kolejnych dwóch–trzech lat Polska będzie musiała implementować nową dyrektywę dotyczącą wszystkich produktów tytoniowych, nad którym niebawem ma rozpocząć prace Komisja Europejska. Europosłowie mówią o ryzyku chaosu legislacyjnego, nadregulacji i wskazują na zagrożenia związane z proponowaną podwyżką akcyzy.

Konsument

Za trzy miesiące ruszy w Polsce system kaucyjny. Wątpliwości budzą kwestie rozliczeń i podatków

Zaledwie trzy miesiące zostały do startu systemu kaucyjnego w Polsce. Kaucje obejmą szklane i plastikowe butelki oraz puszki z napojami. To duża zmiana dla producentów napojów, sklepów i konsumentów oraz pośredniczących w zbiórce operatorów systemów kaucyjnego. Na razie przepisy są na tyle niedoprecyzowane, że budzą wiele wątpliwości w kwestii rozliczania podatków czy rozliczeń z operatorami. Producenci będą musieli płacić podatek od niezwróconych butelek, co zwiększy ich koszty.

Transport

Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku

Za kilka dni zaczynają się wakacje, czyli statystycznie najniebezpieczniejszy czas na drogach. Wśród głównych przyczyn takich zdarzeń na prostych odcinkach drogi są nadmierna prędkość i jazda na zderzaku. Zarządca autostrady A4 Katowice–Kraków w ramach kampanii „Nie zderzakuj. Posłuchaj. Jedź bezpiecznie” zwraca uwagę na zjawisko agresji na polskich drogach i przypomina, że bezpieczeństwo zaczyna się od osobistych decyzji kierowcy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.