Polscy producenci razem
Przy zakupie artykułów spożywczych, duża grupa klientów kieruje się ich polskim pochodzeniem. Świadomość konsumencka w tym obszarze nieustannie się poszerza. To nie tylko wyraz tzw. „konsumenckiego patriotyzmu”, ale też chęć wyboru produktów o wysokiej, sprawdzonej jakości. Polska żywność cieszy się renomą; jest ceniona za dobry smak, wartości odżywcze, bezpieczeństwo. Zgodnie z przewidywaniami ekspertów, ten trend będzie nadal zyskiwał na znaczeniu.
Firma Sante wychodzi naprzeciw oczekiwaniom konsumentów, dostarczając im wysokojakościowe, polskie produkty o dobrym składzie, jednocześnie wyróżniające się smakowitością. Teraz dodatkowo podejmuje działania, dzięki którym konsumenci mają wygodny dostęp do szerszej oferty rodzimych produktów. Firma wprowadza asortyment innych krajowych producentów do swojego sklepu internetowego. - Kupowanie polskich produktów niesie wielowymiarowe, pozytywne efekty, takie jak choćby inwestycje krajowych firm czy tworzenie i utrzymanie miejsc pracy – mówi Edyta Lewandowska, Dyrektor Marketingu w firmie Sante. – Z naszego doświadczenia wiemy, jakie to ważne. Sante powstało jako firma rodzinna, polska – i nadal nią jest, a jednocześnie udaje nam się nieustannie realizować plany rozwojowe. Namawiamy do wyboru polskich marek i chcemy to ułatwiać naszym klientom. W sklepie online Sante pojawiły się już sosy i inne dodatki do potraw, mąki, naturalne dżemy – bez konserwantów i zagęszczaczy, najwyższej jakości oleje tłoczone na zimno, makarony, bio kaszki dla dzieci i całej rodziny, miody oraz pieczywo i ciasta. Niebawem do oferty dołączą kolejne wyselekcjonowane produkty. Wszystkie pochodzą od polskich producentów. – Choć wiele osób chce kupować rodzime produkty, często pojawia się pytanie – czy to rzeczywiście polska firma? – dodaje Edyta Lewandowska z firmy Sante. – Korzystając z oferty naszego sklepu internetowego, konsumenci mają pewność, że to polskie marki i polscy producenci.
W sklepie niezmiennie jest dostępna całościowa oferta produktów Sante – w tym m.in. produkty śniadaniowe (granole, crunchy, musli), batony, suplementy dla sportowców i osób aktywnych Go On, napoje roślinne, ziarna i kasze, masła orzechowe, produkty wegańskie Lovege, ciastka zbożowe.

Smak zaczyna się od mięsa

Dlaczego na świątecznych stołach zostaje tyle jedzenia?

„Herbapol. We współpracy z naturą.”
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca
5 czerwca wygasa ATM, czyli wprowadzona przed trzema laty i potem z modyfikacjami przedłużana umowa między UE a Ukrainą, liberalizująca zasady wwozu ukraińskich towarów na teren Wspólnoty. Strona ukraińska chciałaby jej przedłużenia, na razie jednak Unia zgodziła się jedynie na przedłużenie bezcłowego przywozu żelaza i stali. Największe obawy, zwłaszcza w Polsce, budzi kwestia produktów rolnych. Zdaniem europosłanki Konfederacji Anny Bryłki należałoby wrócić do obowiązującej przed 2022 rokiem umowy stowarzyszeniowej DCFTA, ponieważ Ukraina może dziś eksportować swoje towary drogą morską poprzez porty na Morzu Czarnym, a dzięki darmowemu dostępowi do unijnego rynku bogacą się jedynie potentaci rolni.
Ochrona środowiska
Nowe technologie pomagają szybciej i dokładniej sortować odpady. Wciąż nie wszystkie da się jednak przetworzyć

Do 2030 roku 55 proc. odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych powinno trafiać do przetworzenia. W ubiegłym roku było to ok. 27 proc. Nowe technologie w coraz większym stopniu ułatwiają sortowanie odpadów, ale nie pozwalają jeszcze na przetworzenie wszystkich ich rodzajów. To pierwsze wyzwanie związane z zamykaniem obiegu. Kolejnym jest zwiększanie zawartości materiałów pochodzących z recyklingu w produkowanych opakowaniach, czego wymagają unijne przepisy. Choć w tym obszarze widać w ostatnich latach znaczące postępy, nie brakuje wyzwań.
Handel
Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku

– Kupowanie surowców energetycznych z Rosji jest jak kupowanie broni przeciwko Ukrainie – uważa europosłanka PO Mirosława Nykiel. Dlatego KE planuje do 2027 roku ograniczyć do zera import rosyjskich paliw. Joanna Scheuring-Wielgus ocenia, że taka decyzja powinna zapaść już dawno, ale lepiej późno niż wcale. Co więcej, państwa członkowskie powinny być w tych deklaracjach zjednoczone najbardziej, jak się da.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.