Imigracja pobudza wzrost
AKM multiAN PR
Godebskiego 20
05-820 Piastów
artur.niewrzedowski|multian.pl| |artur.niewrzedowski|multian.pl
509433874
www.multian.pl
• Około jedną trzecią wzrostu w USA od 2021 r. (1,3 pp) w opinii Allianz Trade można wyjaśnić powrotem do napływu migrantów lub zatrudnieniem cudzoziemców - podczas gdy w strefie euro odpowiadało to tylko za jedną piątą wzrostu.
• Nowe miejsca pracy dla cudzoziemców stanowiły 40% wzrostu całkowitego zatrudnienia w USA, mimo że w 2021 r. stanowiły one tylko około 17% całkowitego zatrudnienia. Zakładając, że strefa euro miała podobne wzorce imigracyjne jak USA od 2021 r., strefa euro mogłaby dodać 1,3 punktu procentowego do wzrostu PKB (zwiększając go do +5,3%).
• Oczywiste jest więc, iż po obu stronach „wielkiej wody” potrzebna jest inteligentna polityka imigracyjna, tym bardziej że w związku z zaostrzeniem polityki imigracyjnej w Stanach Zjednoczonych dotychczasowy „wiatr w plecy” dla zagranicznej siły roboczej będzie zanikał
Około jedna trzecia wzrostu w Stanach Zjednoczonych od 2021 r. była napędzana przez zatrudnienie osób urodzonych za granicą, w porównaniu do zaledwie jednej piątej w strefie euro. W ujęciu czysto księgowym wzrost PKB można podzielić na cztery główne składniki: liczbę przepracowanych godzin na etat, wydajność pracy i zatrudnienie (zagraniczne i krajowe). Od 2021 r. PKB Stanów Zjednoczonych wzrósł średnio o +3,5%, w dużej mierze napędzany tworzeniem miejsc pracy. Całkowite zatrudnienie wzrosło średnio o +3,2% w ujęciu rocznym od I kwartału 2021 r., co w dużej mierze odzwierciedla efekt nadrabiania zaległości po utracie miejsc pracy spowodowanej pandemią. Z tego, tworzenie miejsc pracy dla osób urodzonych za granicą odpowiadało za 1,3pp, tj. 40% wzrostu całkowitego zatrudnienia, mimo że stanowiło ono około 17% całkowitego zatrudnienia w 2021 r. (18,6% w II kwartale 2023 r.) (wykres poniżej). W rzeczywistości zatrudnienie osób urodzonych za granicą jest o +9,8% wyższe niż przed pandemią, w porównaniu do +0,6% wzrostu zatrudnienia w porównywalnym okresie dla osób urodzonych w USA. Ponieważ to pierwsze przyczyniło się do wzrostu o 1,3 punktu procentowego, odpowiada to 37% wzrostu PKB. Jednak w strefie euro wzrost zatrudnienia odpowiadał jedynie za 1,8 punktu procentowego wzrostu PKB o +4,0% od 2021 r. (w ujęciu rocznym). W tym zatrudnienie cudzoziemców przyczyniło się do 0,8 punktu procentowego wzrostu, co stanowi około 21% całkowitego wzrostu PKB. W strefie euro głównym czynnikiem przyczyniającym się do wzrostu PKB były przepracowane godziny (2,3 punktu procentowego). Zakładając, że strefa euro miała podobne wzorce imigracyjne jak USA od 2021 r., strefa euro mogła dodać 1,3 punktu procentowego do swojego wzrostu PKB (lub zwiększyć go do +5,3%), a wzrost zatrudnienia odpowiadałby za 3,1 punktu procentowego całkowitego wzrostu PKB. W tej analizie kontrfaktycznej zatrudnienie urodzonych za granicą dodało 1,2 punktu procentowego lub 23% do wzrostu PKB strefy.
Jednak w związku z zaostrzeniem polityki imigracyjnej w Stanach Zjednoczonych wiatr w plecy dla zagranicznej siły roboczej będzie zanikał. Siła robocza urodzona za granicą wzrosła w USA dzięki szybkiemu ożywieniu imigracji w ciągu ostatnich dwóch lat. W 2022 r. wydano prawie milion tymczasowych wiz pracowniczych, zgodnie z wzorcami sprzed pandemii, a stała imigracja również odbiła się, z 460 000 nowych przybyszów. Zakres dalszego szybkiego wzrostu podaży pracy w opinii Allianz Trade wydaje się jednak ograniczony. Chociaż może nastąpić krótka faza nadrabiania zaległości imigracyjnych, limity wiz H1-B i H2-B oraz rygorystyczne limity stałej imigracji opartej na zatrudnieniu prawdopodobnie ograniczą ten trend. Ostatnie dane wskazują na spadek tymczasowej imigracji, a większość stałych imigrantów jest nadal przyjmowana na podstawie więzi rodzinnych, przy czym w ubiegłym roku wydano tylko 50 000 zielonych kart opartych na zatrudnieniu. Wskaźnik uczestnictwa w sile roboczej urodzonej za granicą szybko się odbił, ale przy obecnym przekroczeniu poziomów sprzed pandemii i starzejącej się populacji dalsze znaczące wzrosty wydają się mało prawdopodobne. Dane pokazują, że wskaźnik aktywności zawodowej osób w prime-age jest na najwyższym poziomie od 20 lat, co wspiera wzrost siły roboczej urodzonej w USA. Podsumowując, podczas gdy lepsza podaż pracy pomogła w ustabilizowaniu rynku pracy, przyszłe dostosowania będą prawdopodobnie bardziej zależały od umiarkowanego popytu na pracę.

Nie ma wakacji od prac sezonowych – trwają cały rok. Jacy pracownicy są najbardziej poszukiwani?

Mercer Total Remuneration Survey (TRS) – kluczowe wnioski i obserwacje

Dyskusje o pokoleniu Z na rynku pracy, Women on boards i migracjach. Zakończyło się EFNI Wiosna w Warszawie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.