Komunikaty PR

Lipodemia. Białostocka chirurg pomaga kobietom z całego świata

2023-07-16  |  12:50
Biuro prasowe
Kontakt
Ida Szwaczko
Masz-Media Ida Marzenna Szwaczko

Waszyngtona 18/213
15-269 Białystok
maszmedia|wp.pl | |maszmedia|wp.pl
693400464
www.maszmedia.pl
Do pobrania jpg ( 0.11 MB )

 Tysiące operacji liposukcji u kobiet cierpiących na lipodemię, z których wiele to poprawki po innych lekarzach - do dr Magdaleny Nowickiej z białostockiej kliniki Noviline po pomoc zwracają się kobiety z całego świata. Opracowała ona własną metodę skutecznego usuwania tkanki tłuszczowej

Lipodemia jest chorobą, która objawia się nadmiernym nagromadzeniem tkanki tłuszczowej w obrębie kończyn, co powoduje ich deformację, a także bolesność skóry i wybroczyny. Tzw. obrzęk tłuszczowy lub „choroba grubych nóg” jest rzadką, nie do końca zbadaną chorobą, która najprawdopodobniej jest uwarunkowana genetycznie i dotyka najczęściej kobiet. To też ogromny problem estetyczny i dla wielu kobiet źródło kompleksów, a nawet depresji. Skuteczne leczenie lipodemii polega na przeprowadzeniu liposukcji na obszarze dotkniętym chorobą. Zabieg jest rozległy i obciążający dla pacjenta. Wymaga od lekarza wielkiego doświadczenia i sprawności manualnej, a także ścisłego przestrzegania procedur po zabiegowych.

Tysiąc dużych operacji

Magdalena Nowicka jest chirurgiem ogólnym i estetycznym - metodą liposukcji leczy lipodemię od 15 lat. Zarówno efekt estetyczny jak i stan zdrowia pacjentek po zabiegu jest dla nich satysfakcjonujący – o czy świadczy ogromne zainteresowanie usługami białostockiej doktor i w kraju, i za granicą – na zabieg trzeba czekać czasem wiele miesięcy. Na czym polega tajemnica tego sukcesu?  

- Metodą liposukcji z reguły odsysa się ok. 4-5 l tłuszczu lub nie więcej niż 10 proc. masy ciała, co oznacza konieczność przeprowadzenia czasem kilku operacji – opowiada Magdalena Nowicka. – Ja jestem zwolenniczką odsysania podczas jednego zabiegu większej ilości tkanki tłuszczowej (nie więcej niż 15 litrów) i - o ile to możliwe – z obszaru całych nóg. Ogranicza to ilość zabiegów, a trzeba pamiętać, że im więcej trzeba ich wykonać, tym większe jest obciążenie dla pacjentek oraz ryzyko zrostów, blizn, innych powikłań i gorszego efektu estetycznego.

Może się wydawać, że taka metoda jest bardziej inwazyjna i obarczona większym ryzykiem. Jednak za dr Nowicką stoją statystki, którym trudno dorównać innym lekarzom na świecie:

- W swojej praktyce w sumie wykonałam ponad tysiąc operacji odsysania jednorazowo ok. 15 litrów tłuszczu; rocznie wykonuję ok. 300 zabiegów o różnej skali – wszystkie zakończone powodzeniem i co podkreślają same zainteresowane – z bardzo dobrym efektem estetycznym – mówi Magdalena Nowicka. - Oczywiście, że zabieg liposukcji jest inwazyjny i mogą pojawić się skutki uboczne – np. konieczność przetaczania krwi. Ale to może zdarzyć się zawsze, bez względu na ilość odsysanego tłuszczu. Ważne, by być do tego przygotowanym, rygorystycznie przestrzegać procedur po zabiegu i umieć leczyć ewentualne powikłania.

Uwaga na błędy lekarskie 

O talencie białostockiej lekarki zrobiło się głośno dwa lata temu, kiedy dziennikarze TVN w programie Uwaga nagłośnili problem kilkudziesięciu kobiet, dotkniętych lipodemią – ofiar źle wykonanych zabiegów liposukcji przez jednego z lekarzy, podającego się za chirurga. Trzeba przy tym dodać, że liposukcja nie jest zabiegiem tanim – jej koszt to nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Zdesperowane kobiety szukały ratunku m.in. u dr. Nowickiej. Skrzyknęły się na Facebooku i tą drogą przekazywały sobie informacje o możliwościach poprawienia lekarskiej fuszerki.

- Nigdy nie reklamowałam swoich osiągnięć w zakresie walki z lipodemią – opowiada dr Nowicka. – Kobiety, skupione w grupach w social mediach – same przekazywały sobie informacje – w sumie trafiło do mnie ok. 50 takich kobiet. To, co zrobiono z ich ciałami, to ewidentnie efekt braku doświadczenia, umiejętności i pewnej pokory, której uczy zawód chirurga. Pozostawiono je z tym problemem samym sobie.

Mimo, że operacje poprawiające są droższe, bo dużo trudniejsze do przeprowadzenia, dr Nowicka nie zwiększała ceny zabiegów wobec poszkodowanych kobiet, a konsultacji udzielała bezpłatnie.

- Cieszę się, że wielu z nich udało mi się pomóc, choć skutki takich błędów lekarskich bywają nieodwracalne. Odessanie tłuszczu z pooperacyjnych zrostów, blizn i wyrównanie skóry jest w tych przypadkach szczególnie trudne i obarczone większym ryzykiem – dodaje lekarka. 

Liposukcja wodna inaczej

W klinice Noviline liposukcja przeprowadzana jest metodą liposukcji wodnej, która polega na rozbijaniu i usuwaniu złogów tłuszczu przy pomocy strumienia wodnego, w znieczuleniu miejscowym, regionalnym bądź ogólnym. Jest to metoda o tyle dobra, że pozwala wypłukać tłuszcz i modelować kończyny, nie niszcząc naczyń krwionośnych, nerwów i nie uszkadzając skóry, np. przez poparzenie.

- Mamy swoje szczególne podejście do tej metody: własny sprzęt, własny środek znieczulający, stosujemy inne leczenie pooperacyjne i prowadzenie pacjenta po zabiegu niż przy klasycznej liposukcji - mówi dr. Nowicka. - W efekcie chyba, jako jedyni na świecie jesteśmy w stanie za jednym razem usunąć tak dużą ilość tłuszczu.

Pierwszy tydzień po zabiegu jest ciężki – w cięższych przypadkach zdarza się konieczność przetoczenia krwi, do czego klinika jest bardzo dobrze przygotowana. Po zabiegu pacjentki przez tydzień pozostają pod kontrolą kliniki, co drugi dzień mają masaż (drenaż limfatyczny)i powinny dużo chodzić. Po tygodniu rozpoczyna się rehabilitacja i masaże ręczne – dwa-trzy razy w tygodniu przez cztery do sześciu tygodni. Aby utrzymać efekt warto pilnować diety, poza tym pacjentki funkcjonują normalnie.

- Uprzedzamy też każdą pacjentkę o ewentualnych możliwościach wystąpienia defektów i powikłań: rzadko może zdarzyć się wiotkość skóry, nierówności, prześwitujące żyły. Bardzo rzadko dochodzi do martwicy skóry, najczęściej po wielokrotnych zabiegach, których dzięki naszej metodzie można uniknąć – dodaje lekarka. – W takich sytuacjach oczywiście pomagamy naszym pacjentkom; mają one wręcz obowiązek być z nami w kontakcie dopóki wszystko się nie wygoi. 

Swojej metodzie, jako alternatywie dla klasycznej liposukcji, Magdalena Nowicka zamierza poświęcić swoją najnowsza pracę naukową.

Nowatorską koncepcją białostockiej lekarki zainteresowała się też francuska telewizja – program, nagrany w klinice, będzie wkrótce emitowany na antenie France Télévisions.

 

 

Więcej informacji
Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Źródło informacji: Masz-Media Ida Marzenna Szwaczko
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Zdrowie Cena zaniedbania – ile naprawdę kosztuje brak skutecznej terapii ran? Biuro prasowe
2025-05-21 | 17:00

Cena zaniedbania – ile naprawdę kosztuje brak skutecznej terapii ran?

Problem owrzodzeń przewlekłych dotyka nawet miliona Polaków – według danych z Porozumienia na rzecz Profesjonalnej Terapii Ran liczba ta wynosi od 760 tys. do 1,1 mln. Choć
Zdrowie Neurologiczne choroby rzadkie w Lublinie leczą modelowo
2025-05-15 | 17:00

Neurologiczne choroby rzadkie w Lublinie leczą modelowo

Pod hasłem „choroby rzadkie” kryje się długa lista różnych i w większości uwarunkowanych genetycznie schorzeń. – Patrząc na te choroby zbiorczo, okazuje
Zdrowie Droga Basi Gołubowskiej do diagnozy ALS i nadziei na życie
2025-05-08 | 17:00

Droga Basi Gołubowskiej do diagnozy ALS i nadziei na życie

Kampania edukacyjna „Sto żyć. ALS” Stowarzyszenia Dignitas Dolentium przedstawia poruszającą historię Barbary Gołubowskiej, pacjentki z SOD1-ALS. Stwardnienie zanikowe

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konferencja Rozszerzona Odpowiedzialność Producenta

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Rady Podatkowej

Polityka

Parlament Europejski przeciwny centralizacji polityki spójności w UE. Apeluje o jej większą elastyczność

Parlament Europejski sprzeciwia się pomysłowi centralizacji zarządzania polityką spójności w Unii Europejskiej. W maju br. większością głosów przyjął sprawozdanie na temat spójności gospodarczej i społecznej i jej przyszłości po 2027 roku. Zdecydowana większość grup politycznych jest za decentralizacją modelu polityki spójności, mówiąc stanowcze „nie” ograniczeniu roli władz regionalnych i lokalnych. Jednocześnie wskazuje na potrzebę uelastyczniania tej głównej polityki inwestycyjnej tak, by sprawnie można było reagować na ewentualne kryzysy i nowe wyzwania.

Bankowość

Globalny sektor finansowy mocniej otwiera się na blockchain. Nowe regulacje likwidują kolejne bariery na rynku

Coraz więcej banków i instytucji finansowych inwestuje w technologię blockchain. To przede wszystkim szansa na zwiększenie bezpieczeństwa transakcji, ich prywatności, ale też nowe możliwości weryfikacji tożsamości oraz przechowywania wartości. Jedną z najbardziej zaawansowanych platform opartych na technologii blockchain jest Ethereum – zdecentralizowany system umożliwiający tworzenie i wykonywanie smartkontraktów oraz aplikacji rozproszonych. O ile klasyczne łańcuchy bloków pełnią funkcję zdecentralizowanego rejestru transakcji, o tyle Ethereum wprowadza warstwę logiki wykonawczej, czyniąc z blockchaina uniwersalną platformę kontraktów samowykonalnych i aplikacji rozproszonych.

Konsument

Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi. Niesłusznie mylone są z nielegalnymi w Polsce snusami

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.