Polscy pracownicy wolą digitalizację
Digitalizacja jest priorytetem w wielu europejskich firmach, a aż dwie trzecie polskich przedsiębiorstw (68 proc.) uznaje ją za jeden ze swoich głównych celów. Aż 6 na 10 (58 proc.) pracowników w Polsce (przy średniej na poziomie 44 proc. w krajach europejskich) deklaruje, że przy wyborze nowego miejsca najpewniej zdecyduje się na firmę, która korzysta z nowoczesnych rozwiązań technologicznych – wynika z nowego badania europejskiego dostawcy usług kadrowo-płacowych SD Worx.
Polskie przedsiębiorstwa przywiązują dużą wagę do digitalizacji środowiska pracy. Ich pracownicy stanowią jedną z grup najlepiej przygotowanych do korzystania z rozwiązań technologicznych w krajach Europy. Co ważne, dla 40 proc. polskich pracowników korzystanie z nowych aplikacji w trakcie wykonywania swoich obowiązków nie stanowi wyzwania. Podobnie wysoki wynik uzyskali tylko Holendrzy (41 proc.) i Hiszpanie (41 proc.). Te warunki sprawiają, że przedsiębiorcy coraz odważnej inwestują w cyfrowe rozwiązania.
Nowoczesny jak HR
Jak wynika z badania SD Worx, aż 6 na 10 firm w Polsce dąży do digitalizacji HR (65 proc.) i środowiska pracy (60 proc.). Działania te zauważają również polscy i holenderscy pracownicy (po 21 proc.), wśród których dominuje przekonanie, że przesiębiorstwa przykładają większą wagę do wprowadzania nowych rozwiązań technologicznych w sektorze HR niż w innych obszarach działalności. Zdaniem pracowników europejskie firmy najbardziej skupiają się na: szkoleniach pracowników w zakresie kompetencji cyfrowych (37 proc.), digitalizacji miejsca pracy (36 proc.) oraz wprowadzaniu nowych produktów i usług, wykorzystujących rozwiązania technologiczne (33 proc.). Z kolei najwięcej rozwiązań technologicznych z zakresu HR jest obecnych w obszarach dot. zarządzania dokumentami (76 proc.), komunikacji wewnętrznej (73 proc.), naliczania płac (72 proc.), komunikacji w zakresie wynagrodzeń i czasu pracy (71 proc.).
– Zaawansowane technologie, takie jak sztuczna inteligencja, odnajdują swoje miejsce w środowisku pracy. 5 na 10 firm w Polsce deklaruje, że korzysta już z aplikacji wykorzystujących AI. Do tego, że sztuczna inteligencja zrewolucjonizuje rynek pracy, nie mamy żadnych wątpliwości. Zamiast się jej obawiać, powinniśmy skupić się na pozysykiwaniu nowych kompetencji, np. związanych z cyberbezpieczeństwem, tworzeniem treści cyfrowych czy analizą danych, które pozwolą nam na sprawne korzystanie z wdrażanych rozwiązań technologicznych. Pamiętajmy, że ich celem jest usprawnienie wykonywanych przez nas obowiązków. Odpowiednio wprowadzona digitalizacja pozwala na skupienie się na innych obowiązkach, co z kolei prowadzi do oszczędnośco czasu i kosztów – mówi Paulina Zasempa, People Country Lead w SD Worx Poland.
Talenty tam, gdzie technologia
Co istotne, w 1 na 3 polskich firm (33 proc.) odnotowano odejścia pracowników spowodowane brakiem satysfakcji z zapewnianych narzędzi technologicznych. Jednocześnie aż 64 proc. polskich przedsiębiorstw uważa, że optymalnie zdigitalizowane środowisko pracy pozwala na pozyskiwanie i utrzymywanie talentów. Podobne stanowisko mają pracownicy, wśród których 42 proc. deklaruje, że niewystarczające, cyfrowe miejsce pracy mogłoby być powodem rezygnacji z pracy. Z kolei 58 proc. uważa, że przy wyborze nowego pracodawcy kierowałoby się proponowanym zapleczem technologicznym. Prawie co drugi Polak (48 proc.) przyznaje, że dzięki digitalizacji jego praca stała się przyjemniejsza i bardziej znacząca.
– Coraz więcej firmy dostrzega, że technologia może nie tylko pomóc w usprawnieniu i zwiększeniu wydajności ich organizacji, ale również wspierać pracowników w ich codziennych zadaniach i rozwoju osobistym w pracy. W dłuższej perspektywie przynosi to korzyści zarówno pracownikom, jak i przedsiębiorstwom. Jest to szczególnie ważne w kontekście pozyskiwania i utrzymywania talentów w firmach. Zapewnianie przez pracodawców nowoczesnych, intuicyjnych i przyjaznych rozwiązań technologicznych stanowi wymóg na polskim rynku pracy. Jak wskazują nasze dane – cyfrowe rozwiązania mogą stanowić przewagę konkurencyjną. Im prędzej przedsiębiorcy zdadzą sobie z tego sprawę, tym jest większa szansa na wzmocnienie ich znaczenia na rynku pracy – podkreśla Paulina Zasempa, People Country Lead w SD Worx Poland.
Castorama wspiera różnorodność: Praktyki wspomagane dla osób z niepełnosprawnośc
Złoty czas dla fachowców, nie tylko ze względu na rosnące wynagrodzenia
Pracodawco - nie bądź Grinchem!
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
Wysokie koszty zatrudnienia to w tej chwili jedno z poważniejszych wyzwań utrudniających działalność i hamujących rozwój polskich przedsiębiorstw. – Skuteczną odpowiedzią może być ulga badawczo-rozwojowa – wskazuje Piotr Frankowski, dyrektor zarządzający Ayming Polska. Ten instrument umożliwia odliczenie nawet 200 proc. kosztów osobowych, czyli m.in. wynagrodzeń, od podstawy opodatkowania. Ulgę B-+R zna 90 proc. rodzimych przedsiębiorstw, ale korzysta z niej mniej niż 1/4 uprawnionych. Firma, wspólnie z Konfederacją Lewiatan, przedstawiła rządowi szereg rekomendacji działań, które mogłyby te statystyki poprawić.
Farmacja
Diagnostyka obrazowa w Polsce nie odbiega jakością od Europy Zachodniej. Rośnie dostępność badań i świadomość pacjentów
Na podstawie wyników diagnostyki obrazowej, czyli m.in. tomografii komputerowej, USG, RTG czy rezonansu magnetycznego, podejmowanych jest nawet 80 proc. decyzji klinicznych. – Diagnostyka obrazowa będzie miała coraz większe znaczenie w medycynie – mówi prof. nadzw. dr hab. n. med. Jakub Swadźba, założyciel i prezes zarządu Diagnostyka SA. Jak ocenia, ten segment w Polsce jest już na światowym poziomie, a ostatnie lata przyniosły znaczący postęp związany z upowszechnieniem nowych technologii i nowoczesnych rozwiązań.
Ochrona środowiska
Europa przegrywa globalny wyścig gospodarczy. Nowa KE będzie musiała podjąć szybkie i zdecydowane działania
Udział Europy w światowej gospodarce się kurczy. Podczas gdy jeszcze w 2010 roku gospodarki UE i USA były mniej więcej tej samej wielkości, tak dekadę później, w 2020 roku Wspólnota znalazła się już znacznie poniżej poziomu amerykańskiego. – Niedługo jedynym, co Europa będzie mogła zaoferować światu, będą konsumenci – mówi europosłanka Ewa Zajączkowska-Hernik. Jak wskazuje, przywrócenie gospodarczej atrakcyjności UE powinno być priorytetem nowej Komisji Europejskiej, ale nie da się tego pogodzić z zaostrzeniem polityki klimatycznej.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.