Rekrutacja na nowo
Lockdown zmusił tysiące polskich przedsiębiorstw do cięcia kosztów. Przełożyło się to nie tylko na ograniczenie nakładów inwestycyjnych czy wstrzymanie podwyżek, ale również zamrożenie procesów rekrutacji. Według ankiety przeprowadzonej przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą, 45% zapytanych firm zastopowało pozyskiwanie nowych pracowników i współpracowników[1]. Sytuacja powoli zaczyna jednak wracać do normy. Proces rekrutacji po koronawirusie nie będzie jednak wyglądał tak samo, jak wcześniej.
Przejście w tryb online
W czasie koronakryzysu nie wszystkie przedsiębiorstwa musiały zdecydować się na wstrzymanie rekrutacji. Okazało się, że są branże, w których skokowo wzrosło zapotrzebowanie na nowych pracowników bądź takie, w których, mimo obecnej sytuacji, udało się utrzymać tempo rozwoju. Za przykład może posłużyć sektor e-commerce, który w czasie izolacji odnotował rekordowe wzrosty, sięgające nawet 26% rok do roku[2] czy branża opieki senioralnej, ze znaczną liczbą wakatów.
Niezależnie od branży, firmy szybko musiały dostosować się do nowych warunków i otworzyć się na tryb rekrutacji online. Jeszcze do niedawna zdalne pozyskiwanie pracowników i współpracowników było traktowane raczej jako nowinka. Dziś stało się codziennością tysięcy przedsiębiorstw w Polsce, przez co spotkania w biurach i uściski dłoni zostały zastąpione przez rozmowy telefoniczne oraz wideokonferencje. Warto przypomnieć, że czasu na wdrożenie nowych zasad było naprawdę niewiele.
– Choć umożliwienie rekrutacji zdalnej było sporym wyzwaniem, dzięki wspólnemu wysiłkowi wszystkich działów, udało się dokonać prawdziwej rewolucji w zaledwie tydzień. Dziś ok. 40% spotkań rekrutacyjnych przeprowadzamy w trybie online, co ma realny wpływ na poczucie bezpieczeństwa naszych przyszłych współpracowników. Co istotne, z formy tej korzystają kandydatki i kandydaci z różnych grup wiekowych, z powodzeniem udaje nam się przeprowadzać zdalne spotkania rekrutacyjne także wśród osób 50+ – mówi Dariusz Siedlecki, Dyrektor ds. Rekrutacji w Promedica24.
O czym pamiętać w czasie rekrutacji zdalnej?
Jak wynika z raportu opracowanego na zlecenie portalu Pracuj.pl, niemalże co drugi pracownik w Polsce byłby bardziej skłonny wysłać CV do firmy, która umożliwia w pełni zdalny proces rekrutacji. Polacy najbardziej pozytywnie oceniają możliwość udziału w rozmowie rekrutacyjnej za pośrednictwem połączenia wideo[3].
Niestety, nie wszyscy kandydaci zdają sobie sprawę z tego, że przygotowując się do rekrutacji w trybie online, powinni pamiętać przede wszystkim o odpowiednim przygotowaniu się pod kątem technicznym. W przypadku wideorozmowy, dostęp do komputera z mikrofonem, kamerką oraz stałym łączem internetowym jest niezbędny.
Należy też zadbać o odpowiednie, spokojne miejsce do rozmowy, gdzie żaden z domowników nie będzie nam przeszkadzał. Do tego niezwykle istotne jest utrzymywanie właściwej postawy w czasie rozmowy oraz dostosowanie się do dress code. Innymi słowy, ubierzmy i zachowujmy się tak, jak w przypadku spotkania w biurze, pamiętając o tym, że zależy nam przede wszystkim na tym, by wypaść jak najlepiej. W końcu dobre wrażenie to połowa sukcesu!
W czasie zdalnej rozmowy rekrutacyjnej, podobnie jak podczas spotkania bezpośredniego, kandydat jest oceniany przez rekrutera pod różnymi kątami. Warto więc pamiętać o odpowiednim przygotowaniu, otwartości i zachowaniu naturalności.
Pracodawcy tworzą nowe standardy
Odpowiedzialność – to słowo-klucz, które w procesie rekrutacji nabrało obecnie nowego znaczenia. Dzięki takiemu podejściu firm, szybko udało im się wypracować nowe standardy pozyskiwania pracowników i współpracowników, także w oparciu o wykorzystanie dotychczasowych procesów. Konwersja z trybu stacjonarnego na tryb zdalny w tej chwili możliwa jest od momentu wstępnej weryfikacji umiejętności kandydatów, aż po podpisanie umowy i przeprowadzenie szkoleń onboardingowych.
– Posiadając w tym zakresie wcześniejsze doświadczenia, zdecydowaliśmy się umożliwić kompleksowe zawieranie umów w formie zdalnej, dzięki wykorzystaniu tzw. podpisów kwalifikowanych i dedykowanych ku temu narzędzi. Skuteczne wdrożenie takiego rozwiązania w dużej mierze zależy jednak od branży oraz grupy docelowej, do której skierowana jest dana oferta pracy. Nie wszyscy kandydaci na rynku są biegli w korzystaniu z narzędzi online, a sama rekrutacja zdalna może być dla nich nowym, stresującym doświadczeniem. Na dłuższą metę, możliwość podpisywania umów za pomocą programów takich jak np. DocuSign stanie się wygodną alternatywą dla tradycyjnego obiegu dokumentów – dodaje Dariusz Siedlecki, Dyrektor ds. Rekrutacji w Promedica24.
Dziś jest już pewne, że rekrutacja zdalna pozostanie z nami na dłużej. Jest to wyjściem naprzeciw oczekiwaniom pracowników i wyrazem dostosowania się do okoliczności, w których przyszło działać nam wszystkim. Szybkie wdrożenie trybu online z jednej strony może być traktowane jako jedno z udogodnień dla kandydatów, z drugiej może pozytywnie wpłynąć na wizerunek firmy i stanowić formę autopromocji.
[1] „Wpływ koronawirusa na działalność firm w Polsce” – ankieta Francusko-Polskiej Izby Gospodarczej
[2] „Handel internetowy w Polsce 2020” – doroczny raport PMR
[3] „Praca w dobie koronawirusa” – raport Pracuj.pl

Nie ma wakacji od prac sezonowych – trwają cały rok. Jacy pracownicy są najbardziej poszukiwani?

Mercer Total Remuneration Survey (TRS) – kluczowe wnioski i obserwacje

Dyskusje o pokoleniu Z na rynku pracy, Women on boards i migracjach. Zakończyło się EFNI Wiosna w Warszawie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.