Ukraińcy na rynku pracy w czasie pandemii
PR Expert
Przestrzenna 48/3
50-533 Wrocław
akondratowicz|prexpert.com.pl| |akondratowicz|prexpert.com.pl
+48 502 332 358
www.prexpert.com.pl
Wprawdzie liczba zatrudnionych w Polsce obcokrajowców nie wróciła jeszcze do stanu sprzed pandemii, ale powrót jest zauważalny. Tylko w lipcu przybyło ich 22 tysiące. To dobre wiadomości dla pracodawców, którzy nadal potrzebują dobrze przeszkolonych i przygotowanych do pracy Ukraińców. Takie wnioski płyną z właśnie opublikowanego raportu Grupy Impel „Ukraińcy na polskim rynku pracy – doświadczenia i perspektywy” przeprowadzonego wśród pracujących w naszym kraju pracowników zza wschodniej granicy.
Exodus Ukraińców. Po wybuchu epidemii polscy pracodawcy czytali czarne scenariusze. Na szczęście ostatecznie nie sprawdziły się w pełni. Wprawdzie wielu wyjechało – najwięcej osób z powodu utraty pracy i w obawie o przyszłość – ale gdy okazało się, że pandemia potrwa dłużej, zadeklarowali chęć powrotu do Polski. ZUS wyliczył, że tylko w lipcu przybyło 22 tys. pracowników zza granicy. Pod koniec sierpnia w ZUS-ie było zarejestrowanych 658,2 tys. cudzoziemców – o 30 tys. więcej niż w lipcu.
Prawie połowa chce zostać na stałe
We wstępie do raportu „Ukraińcy na polskim rynku pracy – doświadczenia i perspektywy” czytamy, że polscy pracodawcy powinni cieszyć się z takiego obrotu sprawy: „Nadal potrzebują dobrze przeszkolonego i przygotowanego do pracy personelu, również zza naszej wschodniej granicy. Wielu z nich to specjaliści, którzy chcą pozostać w Polsce na długo. (…) To fachowcy, z których wiedzy i doświadczenia warto korzystać”.
Raport został przygotowany przez Grupę Impel na podstawie badania ankietowego przeprowadzonego w okresie sierpień – wrzesień 2020. Wyniki wskazują, że 67% Ukraińców jest zadowolonych z życia w Polsce. Ten odsetek mógłby być wyższy, ponieważ 53% ankietowanych odczuwa pogorszenie zadowolenia z powodu pandemii. 41% chce zostać na stałe. – Szukają więc pracodawców, którzy im to ułatwią. Poczucie bezpieczeństwa i przynależności dają im przede wszystkim legalne formy zatrudnienia, co przekłada się na ich zadowolenie z pobytu w Polsce i skłania ich do pozostania na dłużej. Ich satysfakcja i chęć mieszkania w naszym kraju na stałe pozytywnie wpływa na rynek pracy, przynosząc gospodarce i pracodawcom wiele korzyści. Najlepiej świadczy o tym fakt, że prawie połowa decyduje się na skomplikowaną i długotrwałą procedurę uzyskania kart pobytu – uważa Edyta Olko, prezes zarządu spółki Sanpro Synergy, która konsekwentnie zatrudnia coraz więcej fachowców z Ukrainy, delegując ich później do pracy w ramach outsourcingu procesów, głównie przemysłowych.
Eksperci podkreślają, że czasy, w których Ukraińcy traktowali pobyt w Polsce tylko i wyłącznie jako pracę tymczasową lub sezonową, dawno się skończyły. – Systematycznie powiększa się grupa osób planujących zostać w naszym kraju na stałe. Chcą rozwijać tu zarówno swoje życie zawodowe, jak i prywatne, ponieważ odpowiada im standard życia w Polsce i podobieństwo kultur naszych krajów. Duże znaczenie ma również bliskość ojczyzny oraz dostępność wielu połączeń komunikacyjnych pomiędzy Polską a Ukrainą. To dobre informacje dla naszej gospodarki, szczególnie przemysłu, który potrzebuje pracowników z Ukrainy, odpowiednio przeszkolonych i przygotowanych do pracy oraz zmotywowanych jasno określoną ścieżką rozwoju oraz wynagrodzeniem uzależnionym od umiejętności i wydajności – twierdzi Małgorzata Orłowska, menedżer ds. legalizacji w Sanpro Synergy.
Badanie pokazało, że najczęściej Ukraińcy podejmują w Polsce pracę długoterminową – 54%. Co czwarty pracuje okresowo w ciągu roku, natomiast bardzo małym zainteresowaniem cieszy się samozatrudnienie (9%) i praca dorywcza (6%). Wśród dokumentów upoważniających obywateli Ukrainy do przebywania na terenie naszego kraju największą popularnością cieszy się karta pobytu (48% odpowiedzi). W mniejszym stopniu wiza (31%) i paszport biometryczny (21%).
Jak zatrzymać ich w Polsce?
Ukraińcy chwalą sobie poziom życia, zarobki i legalny pobyt, ale eksperci zapytali ich także o to, co utrudnia im życie w Polsce. Okazuje się, że największym problemem jest brak własnego mieszkania lub pokoju (33%) oraz oddalenie od rodziny (32%). Kolejnymi dwoma najczęściej wymienianymi powodami są obawa przed zamknięciem granic i brakiem możliwości jej płynnego przekroczenia (27%).
Najsilniejszym magnesem przyciągającym Ukraińców do Polski są pieniądze. U nas zarabiają więcej. Ale przecież niedaleko – chociażby w Niemczech lub Czechach – mogliby zarobić jeszcze więcej. Co zrobić, żeby zatrzymać ich w Polsce? – Oczywiście najważniejsze pozostają względy finansowe, wysokość wynagrodzenia, regularne podwyżki i wytyczona ścieżka rozwoju zawodowego. Równie ważne stają się czynniki pozapłacowe: pomoc w zorganizowaniu życia w Polsce dla cudzoziemca i jego rodziny, zachęta i pokazywanie możliwości udziału w projektach integracyjnych i międzykulturowych. Ważne jest zapewnienie bezpiecznych warunków pracy oraz możliwość skorzystania z różnego rodzaju benefitów np. w postaci prywatnej opieki medycznej. Pracodawcy powinni myśleć nie tylko o zadowoleniu pracownika z zarobków, ale również o jego poczuciu dobrobytu i satysfakcji z innych aspektów życia – odpowiada Edyta Olko.
Według oficjalnych statystyk GUS w Polsce mieszka nawet 2 mln Ukraińców. Cały raport do przeczytania i pobrania tutaj: https://raporty.sanprosynergy.pl/ukraincy.
Castorama wspiera różnorodność: Praktyki wspomagane dla osób z niepełnosprawnośc
Złoty czas dla fachowców, nie tylko ze względu na rosnące wynagrodzenia
Pracodawco - nie bądź Grinchem!
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
Wysokie koszty zatrudnienia to w tej chwili jedno z poważniejszych wyzwań utrudniających działalność i hamujących rozwój polskich przedsiębiorstw. – Skuteczną odpowiedzią może być ulga badawczo-rozwojowa – wskazuje Piotr Frankowski, dyrektor zarządzający Ayming Polska. Ten instrument umożliwia odliczenie nawet 200 proc. kosztów osobowych, czyli m.in. wynagrodzeń, od podstawy opodatkowania. Ulgę B-+R zna 90 proc. rodzimych przedsiębiorstw, ale korzysta z niej mniej niż 1/4 uprawnionych. Firma, wspólnie z Konfederacją Lewiatan, przedstawiła rządowi szereg rekomendacji działań, które mogłyby te statystyki poprawić.
Farmacja
Diagnostyka obrazowa w Polsce nie odbiega jakością od Europy Zachodniej. Rośnie dostępność badań i świadomość pacjentów
Na podstawie wyników diagnostyki obrazowej, czyli m.in. tomografii komputerowej, USG, RTG czy rezonansu magnetycznego, podejmowanych jest nawet 80 proc. decyzji klinicznych. – Diagnostyka obrazowa będzie miała coraz większe znaczenie w medycynie – mówi prof. nadzw. dr hab. n. med. Jakub Swadźba, założyciel i prezes zarządu Diagnostyka SA. Jak ocenia, ten segment w Polsce jest już na światowym poziomie, a ostatnie lata przyniosły znaczący postęp związany z upowszechnieniem nowych technologii i nowoczesnych rozwiązań.
Ochrona środowiska
Europa przegrywa globalny wyścig gospodarczy. Nowa KE będzie musiała podjąć szybkie i zdecydowane działania
Udział Europy w światowej gospodarce się kurczy. Podczas gdy jeszcze w 2010 roku gospodarki UE i USA były mniej więcej tej samej wielkości, tak dekadę później, w 2020 roku Wspólnota znalazła się już znacznie poniżej poziomu amerykańskiego. – Niedługo jedynym, co Europa będzie mogła zaoferować światu, będą konsumenci – mówi europosłanka Ewa Zajączkowska-Hernik. Jak wskazuje, przywrócenie gospodarczej atrakcyjności UE powinno być priorytetem nowej Komisji Europejskiej, ale nie da się tego pogodzić z zaostrzeniem polityki klimatycznej.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.