NAJGORSZE MINĘŁO, NAJCIĘŻSZE PRZED NIMI
Wspierając społeczny ruch zbiórek na rzecz poszkodowanych, Publicis Groupe rusza z adaptacją kampanii sprzed blisko 30 lat i we współpracy z Fundacją Siepomaga tworzy zbiórki dla poszczególnych powiatów zniszczonych przez żywioł. Kampania oparta na prostych, lecz przejmujących grafikach jest promowana w całej Polsce dzięki powierzchni reklamowej i czasie antenowym, które zaangażowane media udostępniają bezpłatnie.
Najtrudniejsze wyzwania po wielkiej wodzie
Choć powódź z 1997 roku, nazwana „powodzią tysiąclecia”, zapisała się w historii jako jedno
z najtragiczniejszych wydarzeń, po zaledwie ćwierć wieku Polska ponownie stanęła w obliczu wielkiej wody. Szacowane szkody w skali kraju nie przekraczają tych sprzed lat, jednak siła żywiołu była na tyle niszczycielska, że niektóre z regionów ucierpiały doszczętnie. Ogromna odbudowa będzie wymagać miliardów złotych oraz wielu lat intensywnych działań naprawczych.
W momencie szczytu powodziowego liczba wpłat na pomoc poszkodowanym rosła z godziny na godzinę, lecz potem mobilizacja zaczęła maleć. Jednak dla lokalnych społeczności zmalało tylko bezpośrednie zagrożenie. Po walce o przetrwanie nadszedł czas na najtrudniejszą część: odbudowę życia. Muszą stawić czoła trudnemu procesowi przywrócenia domów, miejsc pracy, placówek opiekuńczych i infrastruktury do stanu normalności. Jest to również kluczowy czas dla gmin, które muszą dokładnie oszacować straty i przygotować długoterminowe plany naprawcze. Większość budżetów zasilanych jest centralnie, jednak liczy się każda złotówka, dlatego tak ważne jest nie pozostawać obojętnym i pomóc jeszcze trochę.
Każdy powiat ma znaczenie
Nowa kampania społeczna, zainicjowana i prowadzona pro publico bono przez Publicis Groupe, jest adaptacją głośniej akcji z 1997 roku stworzonej przez Leo Burnett (obecnie należącej do Grupy Publicis), w ramach której powstał poruszający plakat autorstwa Michała Bobrowskiego. Motywem przewodnim był napis „POMOCY”, którego litery były sugestywnie rozmyte wodą. Teraz, w nawiązaniu do wcześniejszej kreacji, utworzono dodatkowe grafiki, pokazujące nazwy miejscowości z powiatów dotkniętych powodzią: Nysa, Lewin Brzeski, Prudnik, Strzeleczki, Czechowice-Dziedzice, Ustroń, Pszczyna i Krzyżanowice.
Ideą kampanii „POMOCY" było uświadomienie, że pomoc dla ludzi i miejsc dotkniętych kataklizmem jest szczególnie potrzebna, gdy woda już opadnie i zostawi po sobie pobojowisko. Przekaz miał być prosty i trafiać w emocje – w prostocie tkwi wielka siła. W 1997 roku powiedziałem, że oby nigdy nie było już okazji do tworzenia takich plakatów. Niestety, po 27 latach historia się powtarza i wsparcie znowu jest potrzebne.
– opowiada Bobrowski, artysta grafik, wówczas pracujący w Leo Burnett.
Głównym celem kampanii, która potrwa do końca listopada, jest zebranie środków na wsparcie poszczególnych powiatów. Na jej potrzeby powstała strona www.popowodzi2024.pl, która automatycznie przekierowuje do specjalnie utworzonych na siepomaga.pl zbiórek. Każdy może zdecydować, który powiat chce wesprzeć, dzięki czemu akcja pomocy dla powodzian staje się bardziej personalna, ale i bezpośrednia. W ramach działań kampanijnych Fundacja Siepomaga zrzekła się jakichkolwiek prowizji od darowizn, w wyniku czego do potrzebujących trafia 100% wpłat.
Razem mamy wielką moc – pomagania. Takie sytuacje pokazują, jak wspaniałą społecznością jest Polska. Jako naród potrafimy się zjednoczyć i nieść pomoc tam, gdzie jest ona najbardziej potrzebna. Zbiórka dla tegorocznych ofiar powodzi przekroczyła już ponad 34 miliony złotych. Już teraz ta kwota pokazuje, jak ogromna pomoc jest i będzie potrzebna osobom poszkodowanym w wyniku tegorocznej klęski żywiołowej. Patrząc na skalę zniszczeń oraz liczbę poszkodowanych, usuwanie skutków powodzi będzie maratonem, a nie sprintem. Dlatego nie możemy stanąć w miejscu, bo pomoc potrzebna jest szczególnie teraz”
– powiedział Michał Karnafel, Fundacja Siepomaga.
Nowa era mobilizacji
Podczas powodzi tysiąclecia Polacy okazali ogromne wsparcie mieszkańcom zniszczonych terenów. Przyjeżdżali na miejsce i pomagali, m.in. przenosząc worki z piachem czy dostarczając prowiant poszkodowanym. To samo działo się w tym roku, jednak obecnie powszechny dostęp do Internetu, sprawia, że mobilizacja społeczeństwa osiąga nowy wymiar. Rozwinięte media online, a w szczególności media społecznościowe, umożliwiają o wiele szersze i szybsze dotarcie, a co za tym idzie – większą pomoc finansową. Postanowiliśmy ponownie wykorzystać nasz potencjał kreatywny i komunikacyjny, by z pomocą partnerów mediowych zaangażować jak najwięcej osób.
– tłumaczy Piotr Piętka, CEO Publicis Groupe w Polsce, krajach bałtyckich i w Ukrainie,
wiodącej grupy komunikacji marketingowej.
W kulminacyjnym momencie publikacje w mediach można było liczyć w tysiącach. Z biegiem czasu ta liczba naturalnie spada, co może powodować mylne wrażenie, że temat powodzi także się kończy. A pomoc nadal jest potrzebna – i będzie przez wiele kolejnych miesięcy.
Wykorzystajmy siłę mediów, aby przypomnieć, że tam na miejscu walka ze skutkami powodzi cały czas trwa, a nasze wsparcie nadal może zrobić ogromną różnicę.
– podsumowuje Piętka.
Dodatkowe materiały:
https://www.youtube.com/watch?v=xgfaNUb0dTU

Finanse, obowiązki i pogoda: nowe badania pokazują, czym naprawdę stresujemy się w domu

878 miliardów dolarów: tyle wynosi wkład przemysłu piwowarskiego do globalnego PKB

Światło dzienne – naturalny energetyk, który zmieni Twoje życie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.