Cobots Expert's Breakfast – Universal Robots o robotyzacji w Polsce i CEE
Warszawa, 16 czerwca 2021 roku – Siódma edycja organizowanego przez Universal Robots cyklu spotkań prasowych „Cobots Expert’s Breakfast” dotyczyła wizji i planów Pavla Bezucký’ego, nowego dyrektora generalnego Universal Robots w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, wpływu pandemii Covid-19 na inwestycje w robotyzację oraz doświadczeń Grupy DWD z robotami współpracującymi.
Pandemia Covid-19 i związany z nią szereg restrykcji postawił przedsiębiorców przed nowymi wyzwaniami, które w znaczący sposób zmieniły procesy w zakładach produkcyjnych. Ograniczenia w przepływie osób z innych krajów oraz te związane z transportem, wymóg dystansu społecznego, niepewność co do popytu czy niedobory materiałów sprawiły, że firmy znalazły się w bezprecedensowej sytuacji, której rezultatem były potrzeba zmiany trybu pracy i szukanie nowych rozwiązań optymalizujących produkcję. W czasie pandemii nastąpił wzrost zainteresowania robotyzacją, którego rezultatem była zwiększona liczba zapytań ofertowych odnośnie robotów współpracujących. Pod koniec 2020 roku liczba globalnie wdrożonych cobotów Universal Robots przekroczyła 50 000.
„W niepewnej sytuacji rynkowej rozwiązania z obszaru robotyki, w tym roboty współpracujące, pomagały firmom utrzymać stabilność i ciągłość produkcji, podnosić elastyczność, spełniać wymogi bezpieczeństwa, a także rozwiązać problem deficytu i rotacji pracowników. Spodziewamy się, że te warunki będą sprzyjały dalszemu rozwojowi robotyzacji – firmy chcą i muszą być przygotowane na nietypowe zdarzenia. Szacujemy, że globalny rynek cobotów będzie rósł rocznie w tempie 25-30%”– mówi Pavel Bezucký, dyrektor generalny w regionie CEE, Rosji i WNP, Universal Robots.
Ocenia się, że najważniejszymi elementami ułatwiającymi podejmowanie decyzji o inwestowaniu w coboty w regionie Europy Środkowo-Wschodniej będą łatwość ich wdrożenia oraz użytkowania. Pomocne mogą być także programy wspierające przedsiębiorców.
UR10e z większym udźwigiem
Podczas spotkania Daniel Niepsuj, Channel Development Manager w Universal Robots, zaprezentował cobota UR10e, którego udźwig został zwiększony do 12,5 kg. Aktualizacja jest odpowiedzią na potrzeby klientów, szczególnie w aplikacjach pakowania, paletyzacji, obsługi maszyn i przenoszenia detali.
Cobot w zakładzie Grupy DWD
Grupa DWD, polski producent z branży budowlanej, podzieliła się doświadczeniami związanymi z cobotami. Zakład należący do grupy wdrożył robota współpracującego UR10e w systemie RO-Buddy do aplikacji spawalniczych, zastępując tym samym proces ręcznego spawania TIG systemem spawania MIG. Jak podkreśla Robert Mróz, prezes zarządu DWD BauTech i współwłaściciel Grupy DWD, kluczowym elementem wpływającym na podjęcie decyzji o inwestycji w cobota były trudności ze znalezieniem specjalistów, którzy mogliby wykonywać potrzebne spoiny. Z uwagi na krótkie, charakterystyczne dla branży budowlanej terminy dostaw, niedobory pracowników były dla firmy mocno odczuwalne. Wdrożenie cobota UR10e zagwarantowało odpowiednie tempo i ciągłość produkcji przy zachowaniu najwyższej jakości spawów aluminiowych elementów.
O Universal Robots
Firma Universal Robots (UR) powstała w 2005 roku w celu rozpowszechnienia technologii robotów, tworząc niewielkie, łatwe w użyciu, przystępne cenowo oraz elastyczne i bezpieczne we współpracy z ludźmi roboty współpracujące (coboty). Od 2008 r. kiedy został wprowadzony na rynek pierwszy cobot, firma rozwija się w szybkim tempie, a przyjazne użytkownikom coboty są obecnie sprzedawane na całym świecie. Firma, która jest częścią Teradyne Inc., ma swoją siedzibę w duńskim Odense, a jej przedstawicielstwa i oddziały mieszczą się w Stanach Zjednoczonych, Hiszpanii, Niemczech, Francji, Turcji, Meksyku, Czechach, Polsce, Chinach, Singapurze, Indiach, Japonii, Korei Południowej oraz na Tajwanie i we Włoszech. W 2020 r. przychód Universal Robots wyniósł 219 mln USD. Więcej informacji na www.universal-robots.com/pl/
Więcej informacji: Zofia Bielska, Omega Communication, +48 22 854 1634, +48 882 502 401, zbielska@communication.pl
Co trzeci przetwórca tworzyw sztucznych inwestuje w park maszyn i urządzeń
Forum Holzbau Polska - spotkanie profesjonalistów branży konstrukcji drewnianych
Aluron powiększa swoją siedzibę. Rozbudowę realizuje WPIP Construction
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.
Ochrona środowiska
Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.
Motoryzacja
Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.