Kolejny sezon z nowym kombajnem lub sieczkarnią
W dobie pandemii branża rolnicza jest jedną z tych, których funkcjonowanie nie może być zatrzymane. Dzieje się tak ze względu na to, że zaspokaja ona podstawowe potrzeby ludzi poprzez dostarczanie żywności. Co więcej, potrzeba wyżywienia świata i odpowiedzialność spoczywająca na rolnikach sprawia, że aby prowadzić działalność w sposób maksymalnie wydajny, muszą oni sięgać po nowoczesne maszyny, które powinny charakteryzować się też niezawodnością, długowiecznością i komfortem. Jednak decyzja o zakupie kombajnów i sieczkarni, które spełniają wszystkie te kryteria to spora inwestycja. Dlatego tak ważne jest elastyczne finansowanie zakupu maszyny, co daje właścicielom szansę na zakup nowoczesnego sprzętu, nawet gdy nie prowadzą oni największych przedsiębiorstw.
Finansowanie fabryczne to niższe koszty finansowania..
Zakup kombajnu czy sieczkarni to ważna inwestycja dla każdego gospodarstwa. Jednym z najczęstszych oczekiwań jest wówczas jak najmniejszy koszt finansowania nowej maszyny. Najniższe koszty są związane z tzw. „programami 0% odsetek”, które gwarantuje finansowanie fabryczne. Klienci mają możliwość wyboru między programem z niższym wkładem własnym: 4 x 25% lub dłuższym pięcioletnim okresem z odsetkami 0% przy wyższym wkładzie własnym.
... oraz możliwość indywidualnie dobranych rozwiązań
Spłatę rat kredytu bądź leasingu fabrycznego można elastycznie i indywidualnie zaplanować, biorąc pod uwagę specyfikę danego gospodarstwa, sezonowość przychodów, pozostałe koszty, które trzeba ponieść prowadząc biznes.
- Wielu klientów oczekuje teraz większej stabilności w trakcie spłaty pożyczki. Dla nich przygotowaliśmy możliwość spłaty w oparciu o stałą stopę oprocentowania, która gwarantuje niezmienność wysokości rat przez cały okres finansowania. Znajomość potrzeb naszych klientów i indywidualne planowanie przy kalkulacji każdej oferty to często największa przewaga oferty finansowania fabrycznego – komentuje Paulina Anikowska z John Deere Financial.
Kup teraz, spłacaj po dwóch sezonach żniwnych
Ten program skierowany jest przede wszystkim do właścicieli gospodarstw, którzy chcą odroczyć spłatę rat. Wybierając tę opcję wystarczy wnieść 15% wkładu własnego, a do startu spłaty kapitału przystąpić dopiero po dwóch sezonach żniwnych, czyli po upływie 18 miesięcy od podpisania umowy. W tym czasie, dzięki pracy nowych maszyn, rolnik może już gromadzić większy kapitał, którym w przyszłości spłaci inwestycję. To samo rozwiązanie jest dostępne dla ciągników John Deere (seria 6-8).
Rata balonowa – czyli niski koszt użytkowania
Coraz więcej rolników w Polsce szuka możliwości związanych z wynajmem maszyny lub jak najniższym kosztem użytkowania w ciągu kilku lat jej pracy. Odpowiedzią na te potrzeby może być pożyczka z ratą balonową – czyli największą ratą (zwykle ok. 40%) zostawioną na koniec okresu spłaty.
- Dzięki końcowej racie balonowej, raty w trakcie użytkowania kombajnu są relatywnie znacznie niższe – tłumaczy Paulina Anikowska. - Na koniec trwania pożyczki, kiedy klientowi pozostaje do spłaty 40%, tzw. „balon”, może rozłożyć go na kolejny okres spłaty, może też jednak porozumieć się wcześniej ze swoim dealerem i zamiast spłacać ratę balonową, ustalić odbiór używanego kombajnu w rozliczeniu i zakup kolejnej, nowej maszyny. To ciekawe rozwiązanie dla rolników, którzy chcą co kilka lat wymieniać kombajny na nowe i biznesowo funkcjonować z niskim kosztem użytkowania maszyny.
Leasing – głównie dla prowadzących działalność
Z leasingu najchętniej skorzystają rolnicy prowadzący działalność gospodarczą, nie korzystający z dotacji unijnych. Jest to rozwiązanie, którepozwala na odpisanie całej raty leasingu od kosztów uzyskania przychodu. Finansowanie fabryczne także oznacza niższe koszty leasingowe i możliwość indywidualnie dobranego harmonogramu spłaty rat.
Kupno nowoczesnych maszyn, które usprawnią to duża inwestycja, jednak może ona przynieść duże zyski dla gospodarstwa.
– Główną zaletą jest wydajność. Przykładowo druga generacja kombajnów John Deere T670 produkowana od 2016 r. została tak zaprojektowana, by przy szerokości zespołu żniwnego do 10,5 m móc zagwarantować zbiór na poziomie 50 ton ziarna na godzinę (w przypadku kukurydzy nawet 80 t). Inną przyczyną może być oszczędność czasu związana ze wszystkimi czynnościami, jakie należy wykonywać przy codziennej pracy kombajnu, czyli np. rozładunku ziarna. Dla kombajnów serii S pojemny zbiornik ziarna na poziomie 14 100 l pozwala na ekspresowy rozładunek 135 l/s. Ponadto zbiornik paliwa o pojemności 1250 l, dostęp do wszystkich korków czy chłodnicy od strony pomostu silnika znacznie ułatwiają obsługę - podsumowuje Bartosz Białas, kierownik marketingu John Deere Polska.

Czy kolejne nowoczesne gospodarstwo zostanie zlikwidowane decyzją urzędników podległych MRiRW?

SVI podwaja moce produkcyjne, otwierając drugi moduł szklarni w Zdunowie

Sytuacja w rolnictwie w 2024 i prognoza krótkookresowa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Farmacja

Zbrojeniówka i farmacja kluczowe dla bezpieczeństwa kraju. Polskie firmy walczą o pozycję w obu tych sektorach
Polska gospodarka stoi przed wieloma wyzwaniami – od inflacji i zmian legislacyjnych po dynamiczny rozwój technologii. W tym kontekście kluczową rolę odgrywają przedsiębiorcy, którzy nie tylko napędzają wzrost gospodarczy, ale również inwestują w innowacje, cyfryzację i zrównoważony rozwój. Z punktu widzenia bezpieczeństwa kraju jednymi z najważniejszych są branże zbrojeniowa i farmaceutyczna.
Konsument
Konsumenci zwracają uwagę na klasę energetyczną sprzętu AGD. To ma wpływ na ich rachunki

Duże AGD ma spory potencjał oszczędności prądu w gospodarstwach domowych i w całym systemie elektroenergetycznym – ocenia APPLiA Polska, związek pracodawców tej branży. Ze względu na postęp technologiczny dziś produkowane urządzenia w najlepszych klasach energetycznych zużywają 10–20 proc. prądu w porównaniu do urządzeń dostępnych 25 lat temu. Do stałego postępu w tym obszarze motywują też wymogi unijne, które z roku na rok się zaostrzają.
Prawo
Polska w końcówce europejskiej stawki pod względem udziału kobiet w zarządach spółek. Zmienić ma to unijna dyrektywa

Udział kobiet w zarządach i radach nadzorczych 140 największych spółek notowanych na warszawskiej giełdzie na koniec 2024 roku wyniósł 18,4 proc. – wynika z danych 30% Club Poland. Zgodnie z dyrektywą Women on Boards, żeby zapewnić równowagę płci, 33 proc. wszystkich stanowisk zarządczych powinno być zajmowane przez osoby należące do niedostatecznie reprezentowanej płci. Sytuację kobiet powinny poprawić obowiązkowe parytety, transparentność rekrutacji oraz merytoryczne kryteria wyboru kandydata.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.