W służbie dla zdrowia. MPK dowozi lekarzy do szpitala tymczasowego

Wrocławski przewoźnik uruchomił dziś (tj. 9.03) nowy specjalny przewóz dla medyków. Autobusy MPK Wrocław dowiozą biały personel do szpitala tymczasowego przy ul. Rakietowej, który właśnie zaczął przyjmować pacjentów.

Dowozy odbywają się na prośbę i we współpracy z Uniwersytetem Medycznym i Uniwersyteckim Szpitalem Klinicznym we Wrocławiu. Autobusy połączą polowy szpital covidowy z centrum miasta – a konkretniej z placem Dominikańskim i placem Jana Pawła II.

– Będą to jedyne przystanki na trasie, więc śmiało można nazwać to połączenie „ekspresowym” – mówi prezes MPK Wrocław Krzysztof Balawejder. – Lekarze i pielęgniarki codziennie walczą o nasze zdrowie. Mam nadzieję, że zapewnienie im takiego specjalnego dowozu odejmie im zmartwienie w postaci dostania się do szpitala przy ulicy Rakietowej.

„Linia dla medyków” będzie kursowała od poniedziałku do niedzieli. Przejazdy ruszają się o godzinach 6:00 i 18:00 z placu Dominikańskiego (przystanek na placu Jana Pawła o 6:10 i 18:10). Powrót ze szpitala tymczasowego do centrum planowany jest o godzinach 7:15 i 19:15.

– Wśród pracowników szpitala tymczasowego znajdzie się wiele osób z naszej załogi, które dotąd pracowały przy ul. Borowskiej lub na tzw. kampusie Curie-Skłodowskiej, a więc stosunkowo blisko centrum miasta. Dojazd do pracy w odległej placówce przy ul. Rakietowej byłby dla nich zapewne kłopotliwy, dlatego cieszymy się, że MPK przyszło nam z pomocą – mówi Barbara Korzeniowska, zastępca dyrektora ds. lecznictwa otwartego Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego.

Dowóz lekarzy do szpitala przy ulicy Rakietowej jest drugim specjalnym połączeniem MPK, które powstało z myślą o wrocławskich medykach walczących z epidemią koronawirusa. Jesienią ubiegłego roku rozpoczęły kursowanie autobusy dowożące biały personel i studentów Uniwersytetu Medycznego z kampusu przy ul. Pasteura do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ul. Borowskiej.

– Gwarantując bezpieczny i szybki dowóz medyków do szpitali, zapewniamy też bezpieczeństwo pacjentom, których będą oni mieć pod swoją opieką – podkreśla prezes Balawejder.

Obie linie będą kursowały tak długo, jak długo będzie na nie zapotrzebowanie ze strony szpitalnego personelu.