Wirus szaleje, a autobusy i tramwaje jadą dalej

Bartosz Naskręski
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne sp. z o.o. we Wrocławiu
Bolesława Prusa 75-79
50-316 Wrocław
rzecznik|mpk.wroc.pl| |rzecznik|mpk.wroc.pl
+48 71 325 08 07
mpk.wroc.pl
Codzienny wysiłek w trosce o zdrowotne bezpieczeństwo pasażerów i pracowników, wyścig z czasem, aby nadążyć za dynamicznymi zmianami prawnymi – to tylko niektóre z wyzwań, którym miejski przewoźnik musiał podołać od wybuchu pandemii. Mimo spadku liczby pasażerów i pieniędzy z biletów MPK jeździ więcej, a służby sanitarne nie odnotowały ogniska koronawirusa w komunikacji miejskiej.
Największym wyzwaniem od 4 marca 2020 roku, gdy stwierdzono w Polsce pierwszy przypadek COVID-19, było zachowanie ciągłości funkcjonowania komunikacji miejskiej.
– MPK jest krwioobiegiem miasta. Mimo spadku liczby pasażerów rozwiązaniem, aby poradzić sobie z szybko zmieniającą się sytuacją pandemiczną nie było ograniczanie kursów. Postawa naszych pracowników zasługuje na szacunek pod wieloma względami – podkreśla prezes MPK Wrocław Krzysztof Balawejder i wylicza:
- ponadprzeciętne zaangażowanie w pracę w tym trudnym okresie,
- gotowość do służby o każdej porze dnia i nocy – w razie konieczności stawianie się na nagłe wezwania,
- dbanie o siebie i współpracowników przez przestrzeganie reżimu sanitarnego,
- olbrzymią chęć pomocy innym kosztem wolnego czasu.
Dynamicznie zmieniające się przepisy
W pandemicznym czasie nie tylko wirus był wyzwaniem, ale również nagłe zmiany przepisów. Oznaczało to nowe rozkłady jazdy, zmiany grafików pracy kierujących, przygotowanie informacji pasażerskiej itp.
- Łącznie, w minionych 12 miesiącach rząd wprowadził aż 18 rozporządzeń, które dotyczyły MPK jako przewoźnika, i jako pracodawcę.
Wprowadzone zostały ograniczenia w liczbie przewożonych pasażerów komunikacji miejskiej. MPK Wrocław stało i stoi na stanowisku, że obowiązkiem kierujących jest bezpieczne przewożenie pasażerów, a nie na liczenie ich na każdym przystanku – co dodatkowo generowałoby niebotyczne opóźnienia.
- 7 kontroli policyjnych zakończyło się skierowaniem spraw do sądu. Sąd nie ukarał żadnego z kierowców MPK.
Zgodnie z zapewnieniem pracodawcy, firma w postępowaniu sądowym udzieliła pomocy prawnej pracownikom.
Mniej pasażerów i pieniędzy, a MPK jeździ więcej
Pomimo że pieniądze z biletów nie zasilają budżetu MPK, tylko miejską kasę, to kondycja przewoźnika jest pochodną stanu finansów samorządu. A miasto boleśnie odczuło spadek liczby pasażerów i wpływów ze sprzedaży biletów.
- 90 mln pasażerów od marca 2020 r. do dziś, zamiast 192 mln w analogicznych 12 miesiącach poprzedzających pandemię
- 100 mln zł z biletów, zamiast 165 mln
- liczba przejechanych kilometrów przez tabor MPK wzrosła o 3,5 mln km (do 44 mln)
Podsumować te liczby można krótko: istotnie niższe wpływy, a koszty wyższe (nie licząc gigantycznych nakładów inwestycyjnych i remontowych).
Bezpieczeństwo nie ma ceny
Od wybuchu pandemii MPK podeszło priorytetowo do bezpieczeństwa sanitarnego i wydało przeszło milion złotych na dodatkowe działania:
- codzienne sprzątanie taboru wydłużone o czas potrzebny na dezynfekcję
- cotygodniową specjalistyczną dezynfekcję taboru metodą elektrostatyczną
- ozonowanie
- środki ochrony osobistej dla pracowników
Mieszkańcy niestety chorują, ale nie z powodu podróży tramwajem czy autobusem. Instytut Kocha przeanalizował dziesiątki tysięcy przypadków i stwierdził, że w transporcie zbiorowym zakaziło się… 0,2 proc. chorych. Mimo tego MPK zdecydowało, że powyższe dodatkowe działania sanitarne staną się standardowymi procedurami w spółce, nawet po minięciu pandemii.
Pomocna dłoń
Praca w MPK to służba mieszkańcom, ale nie tylko na niwie komunikacyjnej. Pandemia uwidoczniła, jak wiele grup społecznych gorzej radzi sobie w covidowych realiach. Ekipa MPK kolejny raz stanęła na wysokości zadania, angażując się w akcje pomocowe:
- rozwożenie zakupów seniorom podczas wiosennego lockdownu (akcja koordynowana przez WCRS),
- zbiórki żywności dla potrzebujących – podopiecznych fundacji WeźPomóż.pl,
- przekazanie uczniom komputerów do zdalnej nauki,
- dowóz seniorów na szczepienia przeciw COVID-19,
- zatrudniliśmy czasowo pracowników Aquaparku i Hali Stulecia, chroniąc ich przed zwolnieniem.
Gotowi na trzecią falę
Pierwszy rok walki z pandemią za MPK, jednak zagrożenie wciąż jest realne.
– Wciąż działamy na wysokich obrotach i wyciągamy wnioski z lekcji, jaką udzieliły nam dwie poprzednie fale. Priorytetowo traktujemy procedury i zasady bezpieczeństwa, ale jeszcze większą uwagę przyłożymy do działań edukacyjnych – zapowiada prezes MPK.
– Komunikacja miejska jest dla mnie priorytetem. Robimy wszystko, aby zapewnić naszym mieszkańców maksymalnie wysoki standard podróży – także jeśli chodzi o kwestie związane z pandemią. Spółka regularnie czyści pojazdy, jednak najwięcej zależy od nas samych. Maseczka, dystans społeczny, dezynfekcja. Proszę pamiętajmy o tych prostych zasadach i korzystajmy bez obaw z komunikacji miejskiej, ale zawsze z maseczką – dodaje Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.

CEVA Logistics dołącza do United Airlines Eco-Skies Alliance

Eurowag analizuje nowe trendy w branży transportowej

ID Logistics rozbudowuje procesy e-commerce w Krajkowie
Więcej ważnych informacji
Kalendarium
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Lotnictwo

UE nie radzi sobie z przywracaniem ruchu lotniczego. Paszport szczepionkowy może się okazać ratunkiem dla europejskich przewoźników
Trwające w wielu europejskich krajach lockdowny nie sprzyjają zwiększaniu liczby połączeń lotniczych w ruchu regularnym i czarterowym. – Unia Europejska niestety najgorzej sobie radzi w lotnictwie ze względu na to, że jest tak duża niepewność – mówi Artur Tomasik, prezes zarządu Katowice Airport i Związku Regionalnych Portów Lotniczych. W konsekwencji europejskie linie lotnicze przeżywają głęboki kryzys. Ratunkiem może się okazać Cyfrowy Zielony Certyfikat, czyli tzw. paszport szczepionkowy, który umożliwi bezpieczne podróżowanie w sezonie wakacyjnym.
Transport
Przesyłki kurierskie już w tym roku staną się bardziej ekologiczne. DHL powiększy flotę elektryków do blisko 150 aut, a w najbliższych latach do ponad 500

Sektor transportu ma znaczący udział w emisji dwutlenku węgla w Europie. Bez zdecydowanych proekologicznych działań może ona wzrosnąć w branży o 60 proc. do 2050 roku – wynika z szacunków Międzynarodowego Forum Transportu. Dlatego coraz więcej firm logistycznych i kurierskich decyduje się na zielone inwestycje w elektryczne auta dostawcze. Poza aspektem ekologicznym mają one także inne korzyści – są niemal bezgłośne, mogą korzystać z buspasów i pozwalają uniezależnić się od wahań cen na rynku paliw. Na samochody elektryczne stopniowo przesiadają się m.in. kurierzy DHL Parcel. Firma będzie sukcesywnie w kolejnych latach inwestować w zieloną flotę.
Problemy społeczne
Wydłuża się kolejka potrzebujących rehabilitacji postcovidowej. Czas rozpoczęcia zabiegów gra istotną rolę

Na początku kwietnia ruszył w Polsce szeroki program rehabilitacji postcovidowej. Mogą z niego skorzystać wszyscy pacjenci, który przechorowali COVID-19 i borykają się z problemami wydolnościowymi dłużej niż cztery–sześć tygodni. Usługi mogą świadczyć wszystkie placówki, które mają podpisane umowy z NFZ i odpowiednie zasoby kadrowe. – Rehabilitacja jest prowadzona przez trzy tygodnie, a po tym czasie badamy efekty. W większości przypadków następuje poprawa możliwości wysiłkowych, jakości życia pacjenta, zmniejszenie duszności i powrót do codziennej sprawności – mówi prof. Jan Szczegielniak ze Szpitala MSWiA w Głuchołazach, który rozpoczął pierwszy pilotażowy program takiej rehabilitacji.
Transport
Gazy używane w przemyśle i medycynie będą wytwarzane ekologicznie. Producenci rezygnują z paliw kopalnych i sięgają po OZE

Gazy przemysłowe wykorzystywane są w przemyśle chemicznym, rafineryjnym, metalurgicznym i spożywczym, a także w ochronie środowiska czy medycynie. Tlen medyczny podawany jest chociażby w szpitalach pacjentom chorym na COVID-19. Wodór z kolei jest postrzegany jako przyszłość ekologicznego transportu. Proces produkcji gazów przemysłowych jest jednak energochłonny, a przez to i wysoce emisyjny. Dlatego producenci stopniowo przestawiają się na bardziej ekologiczne metody i zamieniają energię z paliw kopalnych na źródła odnawialne. Jednym z przykładów takich inwestycji jest zakład produkcyjny Linde Gaz Polska pod Wrocławiem, który w 100 proc. do produkcji gazów wykorzystuje energię z OZE.