Trzy „życia” baterii do samochodów elektrycznych
Best Brands PR
Słomińskiego
00-195 Warszawa
bestbrandspr|bestbrandspr.pl| |bestbrandspr|bestbrandspr.pl
0-22 251 66 86
www.bestbrandspr.pl
Baterie do samochodów elektrycznych mogą pełnić o wiele więcej funkcji niż tylko zapewnianie napędu. Mają ogromny potencjał i mogą przyczynić się do pozytywnego wykorzystania energii również przed ich zastosowaniem w samochodach elektrycznych, jak i już po ich wyeksploatowaniu w pojeździe. W jaki sposób? Odpowiedź otrzymamy, gdy przeanalizujemy trzy różne etapy „życia” baterii do samochodów elektrycznych.
Baterie litowo-jonowe mogą służyć jako uniwersalne magazyny energii jeszcze przed zainstalowaniem. W przeszłości firmy Daimler - niemiecki producent samochodów osobowych oraz Enercity - dostawca energii z Hannover zaprezentowały, jak mogłoby wyglądać takie pierwsze „życie” baterii: w wielkim magazynie połączono w E – Smart ponad 3 tysiące fabrycznie nowych modułów baterii.
- Zamiast przechowywać przyszłe baterie zamienne, wykorzystujemy możliwości naszej wirtualnej elektrowni. Na przykład sprzedając przechowywaną moc do regulacji mocy pierwotnej, przyczyniamy się do stabilizacji europejskiej sieci elektrycznej, a jednocześnie poddajemy baterie czemuś w rodzaju treningu siłowego - ładujemy je i ostrożnie rozładowujemy, tak aby zachowały swoją wydajność - wyjaśnia Thorsten Winter, inżynier projektu w Enercity w Hannover-Herrenhausen.
Za kółkiem
Drugie „życie” baterii zaczyna się po ich zainstalowaniu w samochodach elektrycznych, gdzie służą jako magazyn energii. Zasilają samochody elektryczne średnio przez 5 do 10 lat. Zadanie nie jest łatwe, gdyż baterie nie tylko muszą niezawodnie przechowywać i oddawać wyprodukowaną energię, lecz także przejść średnio tysiąc ładowań.
- Zwykle moc baterii w pewnym momencie spada, a wtedy magazynowanie doprowadzanego prądu możliwe jest już tylko w 70-80%. Przy takim spadku mocy baterie są najczęściej wymieniane - mówi Thorsten Winter z Enercity.
Praca w sieci
Baterie, których moc przestaje być wystarczająca do zasilania samochodów elektrycznych czekają dwie drogi – zakład recyklingowy albo trzeci etap „życia”, w którym ponownie zostałyby częścią systemu magazynowania energii.
W połączeniu z modułami rozdziału mocy, techniką szaf, klimatyzatorami i innymi podzespołami mogą one dalej służyć jako magazyny prądu dla sieci publicznej, a także przydać się w przemyśle (na przykład do kompensowania szczytów obciążeń lub do bezpiecznego dostarczania zasilania awaryjnego).
- Dzięki takiej formie dalszego wykorzystania baterii mamy możliwość obniżenia kosztów i zaoferowania nowych części w niższej cenie - mówi Thorsten Winter.
Po połączeniu w system magazynowania energii, baterie elektryczne – nowe lub używane – mają swój wkład w przemiany w świecie energii elektrycznej i mobilności. Takie rozwiązanie obniża koszty energii, a dzięki systemom magazynowania prąd można kupować z wyprzedzeniem i w dogodnych cenach.
To, jak to może wyglądać w praktyce, pokazuje przykład firmy Tesvolt – rozwiązania tego producenta akumulatorów po podłączeniu do elektrowni energii odnawialnej zapewniają zasilanie elektryczne przedsiębiorstwom z branży przemysłowej i usługowej.
Tesvolt stawia przy tym na partnerstwo z innymi firmami - na przykład specjaliści z Rittal poza dostarczaniem ważnych komponentów systemowych, służą swoim doświadczeniem i udzielają wskazówek dotyczących rozwiązań IT.
Andreas Zühlcke, wiceprezes ds. zarządzania rynkami w Rittal przewiduje, że magazyny energii mogą dokonać przełomu na rynku masowym. Potwierdzają to również nowe badania Bank of America, według których ceny magazynów prądu spadną w ciągu najbliższych 5. lat o połowę.
- W ten sposób pojawiają się całkiem nowe szanse dla dysponujących specjalistyczną wiedzą firm, które są w stanie dostarczyć infrastrukturę techniczną, niezbędną dla bateryjnych magazynów energii. To idealna okazja, aby nadać priorytet rozbudowie infrastruktury e-mobilności w postaci stacji ładowania, a także współkształtować i wdrażać odpowiednie standardy – podkreśla Andreas Zühlcke.
Baterie oraz inne magazyny energii swój potencjał w pełni będą mogły ujawnić tylko wtedy, gdy infrastruktura ładowania zacznie rozwijać się równolegle do technologii magazynowania.
PROJEKTORY PANASONIC OŻYWIAJĄ STAROŻYTNY EFEZ W MUZEUM DOŚWIADCZEŃ IMMERSYJNYCH
Karty graficzne KFA2 z serii GeForce RTX 40 w promocyjnych cenach w x-kom. Nawet
Mobile work is a new black
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Sektor finansowy walczy o pracowników. Coraz ważniejsze stają się kompetencje technologiczne
W Polsce 66 proc. organizacji ma trudności w obsadzaniu wakatów nowymi pracownikami o pożądanych kompetencjach. Największe problemy z rekrutacją ma branża finansów i nieruchomości (74 proc.) – wynika z raportu ManpowerGroup „Niedobór talentów”. Wśród najbardziej pożądanych umiejętności są te, które wiążą się z rozwojem technologii. Z jednej strony potrzebna jest chęć pracowników do samorozwoju, by nadążać za trendami, z drugiej – sami pracodawcy muszą ich do tego zachęcać i motywować. To jedno z wielu wyzwań stojących przed firmami.
Ochrona środowiska
Regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju będą dużym wyzwaniem dla biznesu. Firmy potrzebują dużego wsparcia od państwa
W związku z koniecznością wdrażania ESG firmy potrzebują dużego wsparcia zarówno edukacyjnego, merytorycznego, jak i finansowego. Dostosowanie się do wymogów prawnych w tym obszarze jest bowiem dla biznesu, szczególnie małego i średniego, dużym wyzwaniem. Warto jednak wykorzystać ten czas na niezbędne przygotowania i zyskanie przewag konkurencyjnych. Może temu służyć ścisła współpraca z dużymi kontrahentami, którzy są bardziej zaawansowani we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. – Pomoc jest zdecydowanie potrzebna ze strony państwa – ocenia Marta Wrembel, wiceprezeska ESG Impact Network.
Transport
Wymiana oświetlenia w stolicy na ostatniej prostej. Zwrot z inwestycji już widać na rachunkach za prąd
Zamiast żółtego lub pomarańczowego światła z sodowych latarni w stolicy coraz częściej spotykamy jasne oświetlenie LED. Do tej pory udało się wymienić ponad 60 tys. opraw, a cały proces ma się zakończyć na przełomie tego i przyszłego roku. Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie przekonuje, że inwestycja w wymianę opraw świetlnych pozwala ograniczyć zużycie prądu nawet o dwie trzecie w porównaniu do starych lamp. Oszczędności, jakie wygenerował ratusz, już sięgają wielu milionów złotych.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.