Badanie: Czy boimy się kolejnej fali koronawirusa?

Blisko co drugi Polak obawia się czwartej fali koronawirusa – wynika z badania SW Research przeprowadzonego na zlecenie BISAF. Według połowy społeczeństwa przepisy o zasłanianiu ust i nosa w pomieszczeniach oraz komunikacji publicznej powinny zostać podtrzymane. Różnice pojawiają się w momencie, kiedy porównamy odpowiedzi osób młodych i tych powyżej 50. roku życia.

Agencja badawcza SW Research na zlecenie firmy BISAF, producenta maseczek FFP2 i FFP3, zapytała Polaków, czy obawiają się czwartej fali pandemii koronawirusa. Jak pokazały wyniki badania, polskie społeczeństwo jest w tej kwestii podzielone. Dla blisko 40 proc. badanych taka obawa nie istnieje. Jednak przeciwnego zdania jest większość, bo 47 proc. ankietowanych. Większy niepokój pojawia się u kobiet (52 proc.) niż u mężczyzn (41 proc.). Na uwagę zasługuje zmiana w podejściu do tej kwestii wraz z wiekiem badanych. Zaledwie co trzecia młoda osoba do 24 lat obawia się zakażenia, a im dana osoba jest starsza, tym obawy są większe. W grupie wiekowej 35–49 lat jest to 45 proc., a u osób powyżej 50 lat strach przed kolejną falą wyraża 59 proc. ankietowanych. 

Według najnowszych komunikatów Ministerstwa Zdrowia liczba zakażeń koronawirusem będzie rosnąć w najbliższych dniach w coraz szybszym tempie, aż przekroczy liczbę tysiąca przypadków. Zdecydowana większość z nich będzie dotyczyć osób niezaszczepionych, jednak – jak przestrzegają lekarze – nawet pełne zaszczepienie nie daje 100-procentowej skuteczności przed zakażeniem, dlatego nieustannie należy pamiętać o zasadzie DDM (dystans, dezynfekcja, maseczka), która w znacznym stopniu może ograniczyć ryzyko infekcji.

– W przypadku noszenia maseczki szansa zachorowania znacznie spada. Pamiętać należy jednak o jej rodzaju, który ma wpływ na jakość i skuteczność ochrony. W przypadku masek bawełnianych jest ona niewielka i ryzyko zakażenia sięga nawet 95–100 proc., natomiast w przypadku półmasek o standardzie FFP2 lub FFP3 ryzyko zakażenia jest praktycznie zerowe, gdyż wg danych CIOP – Państwowego Instytutu Badawczego mieści się ono między 94,8 a 98,91 proc. Pamiętajmy jednak, że nawet jeśli jesteśmy zaszczepieni, to powinniśmy dbać o dobro i bezpieczeństwo innych – mówi Andrzej Gładysz, specjalista chorób wewnętrznych i chorób zakaźnych.

Młodzi podzieleni w kwestii podtrzymania bieżących obostrzeń 

Dla połowy Polaków obecne przepisy dotyczące zasłaniania ust i nosa w pomieszczeniach i w komunikacji publicznej powinny zostać podtrzymane, przeciwnego zdania jest 28 procent – ich zdaniem przepisy powinny zostać uchylone. Zaledwie 11 proc. badanych uważa, że należy rozszerzyć ograniczenia również o noszenie maseczek na świeżym powietrzu. Tutaj również wyniki różnią się w zależności od wieku. 

W przypadku osób do 24. roku życia 39 proc. jest za całkowitym zniesieniem bieżących obostrzeń w tym zakresie. Przeciwnego zdania jest 35 proc. badanych, a 11 proc. chce zaostrzenia przepisów. Sytuacja diametralnie zmienia się w najstarszej grupie wiekowej, tj. powyżej 50 lat. Tutaj 63 proc. ankietowanych jest za podtrzymaniem bieżących przepisów, a zaledwie co druga osoba jest przeciwnego zdania. Powyższe wyniki pokazują, że im osoba starsza, tym podejście do dbania o bezpieczeństwo jest większe. 

Badanie przeprowadzone przez SW Research metodą wywiadów on-line (CAWI) na zlecenie BISAF na grupie 808 osób, 13–14 września 2021.