Mówi: | Andrzej Olechowski |
Funkcja: | ekonomista |
Firma: | Przewodniczący Rady Nadzorczej Citi Handlowy |
A. Olechowski: mam wielkie pretensje do ministra finansów w sprawie OFE
Pomysły rządu dotyczące reformy otwartych funduszy emerytalnych według Andrzeja Olechowskiego to pójście po linii najmniejszego oporu i chciałby, aby rząd się z nich wycofał. Ma nadzieję, że rządowe rozwiązania okażą się niezgodne z konstytucją.
– Mam nadzieję, że to się okaże niekonstytucyjne i trzeba będzie naprawdę głowę wysilić i zastosować jakieś rozwiązanie racjonalne, a nie tak pójść po linii najmniejszego oporu, jak poszedł minister finansów, do którego mam wielkie pretensje – komentuje w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Andrzej Olechowski, ekonomista, były minister finansów w rządzie Jana Olszewskiego oraz przewodniczący Rady Nadzorczej Citi Handlowy.
Główną zmianą proponowaną w systemie emerytalnym, którą rząd ogłosił na początku września, jest nacjonalizacja obligacji z portfela OFE. Miałyby one zostać w całości przeniesione do ZUS–u. Kolejna to tzw. „suwak bezpieczeństwa”, polegający na przesunięciu aktywów zgromadzonych w otwartym funduszu emerytalnym do ZUS–u na 10 lat przed emeryturą. Taki zabieg eliminowałby tzw. ryzyko złej daty, związane z przechodzeniem na emeryturę w czasie nagłego załamania koniunktury.
Rząd proponuje, by po wejściu w życie reformy członkowie OFE mieli trzy miesiące na zadeklarowanie chęci pozostania w funduszu. Jeśli tego nie zrobią, ich oszczędności automatycznie trafią do ZUS.
– Na pewno coś trzeba zrobić i są najrozmaitsze pomysły, w jaki sposób ulżyć budżetowi w dziedzinie długu publicznego, ale one nie musiały polegać na takim prymitywnym cięciu siekierą. Można to zrobić lepiej – przekonuje.
Andrzej Olechowski liczy na to, że reforma zostanie cofnięta albo zmodyfikowana. Zdaniem ekonomisty, demontaż OFE nie powinien być brany pod uwagę.
– Najważniejsze, żeby nie niszczyć tego filaru kapitałowego w reformie, który jest i dobry, i korzystny dla ludzi, i również ważny dla celów edukacyjnych. Żyjemy i będziemy żyć w środowisku rynkowym, i dlatego taki filar był potrzebny. Nie można niszczyć zaufania do państwa w taki sposób, że co parę krótkich lat zmieniają się podstawowe zasady systemu, który będzie dla mnie ważny za parędziesiąt lat. Dlatego mam nadzieję, że to wszystko jest niekonstytucyjne – wyjaśnia.
Jak wynika z sondażu przeprowadzonego w lipcu przez Instytutu GfK Polonia dla Konfederacji Lewiatan – ponad połowa Polaków nie przekazałaby swoich składek z OFE do ZUS, gdyby rząd wprowadził taką możliwość. Z kolei aż 70 proc. ankietowanych czułoby się bezpieczniej, gdyby ich emerytura pochodziła, jak do tej pory, z dwóch źródeł.
Czytaj także
- 2024-08-08: Polki dość późno zaczynają myśleć o swojej niezależności finansowej na emeryturze. Nie mają konkretnie zdefiniowanych celów związanych z oszczędzaniem
- 2024-08-01: Co jedenasta osoba na świecie głoduje, a jednocześnie gwałtownie przybywa ludzi otyłych. Dużym problemem jest marnowanie żywności
- 2024-07-17: Sektor MŚP wyczekuje cofnięcia Polskiego Ładu. W 2025 roku mały biznes może liczyć na więcej korzystnych zmian
- 2024-07-18: Organizacje pacjentów borykają się z brakiem finansowania. Ten problem dotyczy całego systemu ochrony zdrowia
- 2024-07-05: Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
- 2024-07-03: Na rynku kapitałowym brakuje indywidualnych inwestorów. Nowe regulacje UE mają pobudzić ich zaangażowanie
- 2024-07-01: Przyspieszają prace nad zmianą ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Nowe przepisy mają wejść w życie na początku 2025 roku
- 2024-06-28: Samorządy mogą liczyć na rekordowe finansowanie w tej perspektywie finansowej UE. Pierwsze środki już do nich trafiają
- 2024-07-12: Spadł optymizm samorządów dotyczący ich możliwości rozwojowych. W 2025 roku spodziewane jest odbicie
- 2024-07-09: Systemy komunikacji poszczególnych służb nie są ze sobą zintegrowane. Ich sprawne działanie to podstawa zarządzania kryzysowego
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Polscy producenci czereśni chcą połączyć siły. Tylko w ten sposób mogą walczyć z importem owoców niskiej jakości
Import czereśni niskiej jakości w polskim sezonie jest wyzwaniem dla krajowych producentów tych owoców. To antyreklama dla polskiej czereśni – podkreślają sadownicy. Konsumenci oczekują ładnych, dużych i słodkich owoców i są gotowi zapłacić za nie więcej, ale często brakuje ich w dużych sieciach sklepów. Pozycja pojedynczych sadowników względem sieci jest jednak zbyt słaba. – Jako producenci widzimy potrzebę zrzeszenia się. Moglibyśmy wówczas sprzedawać sieciom duże partie jednolitego towaru. Dobrym rozwiązaniem byłoby też centrum dystrybucji czereśni – przekonuje Krzysztof Czarnecki, producent czereśni, wiceprezes Związku Sadowników RP.
Handel
Rosnąca konsumpcja może się wkrótce przełożyć na lepsze wyniki branży logistycznej. Są już pierwsze oznaki ożywienia
Branża logistyczna, wciąż mierząca się ze skutkami wysokiej inflacji i gwałtownego wzrostu kosztów prowadzenia działalności, wykazuje coraz więcej oznak ożywienia. Wpływają na to m.in. stopniowy wzrost w e-commerce i duże zainteresowanie inwestorów lokalizowaniem hubów logistycznych w Polsce. Branża liczy także na to, że wkrótce zacznie pozytywnie odczuwać wpływ rosnącej w Polsce konsumpcji. – W perspektywie kilku lat na pewno pojawią się wzrosty, spodziewamy się bardzo dużo reorganizacji, jeżeli chodzi o logistykę paneuropejską. Ponadto konsumpcja ciągle będzie rosła, bo jednak odbiegamy pod tym względem od Europy Zachodniej – ocenia Sławomir Rodak, dyrektor komercyjny w ID Logistics Polska.
Problemy społeczne
Kryzysy humanitarne nabierają na sile. Organizacje pomocowe potrzebują coraz więcej pracowników
Nowe i przedłużające się konflikty zbrojne oraz coraz częstsze katastrofy naturalne powodują, że na całym świecie już ponad 300 mln ludzi potrzebuje pomocy humanitarnej. To pociąga za sobą gwałtowny wzrost zapotrzebowania na pracowników humanitarnych. Organizacje na całym świecie poszukują do pracy osób zajmujących się nie tylko projektami pomocowymi, lecz również inżynierów, księgowych, psychologów, ekspertów od fundraisingu czy logistyków. – Ta praca naprawdę jest wymagająca, ale też satysfakcjonująca, właśnie dlatego warto odróżnić ją od wolontariatu – przypomina Magdalena Irzycka z Polskiej Akcji Humanitarnej z okazji przypadającego 19 sierpnia Światowego Dnia Pomocy Humanitarnej.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.