Mówi: | Andrzej Szczęśniak |
Funkcja: | ekspert rynku energetycznego |
A. Szczęśniak: polski rynek gazu rynkiem spekulacji
Handel gazem jest już możliwy na giełdzie. Wczoraj doszło już do pierwszej transakcji. Jednak zdaniem Andrzeja Szczęśniaka, eksperta ds. paliw, do prawdziwego rynku jeszcze daleka droga. Polski model liberalizacji może bowiem doprowadzić do spekulacji surowcem. Nie należy więc wprowadzać tzw. obliga giełdowego na poziomie 30 proc., jak postulują posłowie PO, ponieważ to leży w interesie finansistów, a nie przedsiębiorców kupujących gaz.
– Jest to rynek graczy finansowych, a nie towarowych. I to jest problem – mówi o uruchomionej w czwartek giełdzie gazu Andrzej Szczęśniak. – Jeżeli każdy dostawca i każdy odbiorca po zarejestrowaniu się będzie mógł uczestniczyć w tym rynku odbioru i dostaw gazu, i grać na giełdzie, to będzie to rynek naprawdę towarowy, a nie pośredników finansowych, jaki jest dzisiaj.
Wczoraj, podczas inauguracji giełdy gazu, doszło do pierwszej transakcji. Jej wartość wyniosła 116,57 MWh – poinformował Ireneusz Łazor, prezes Towarowej Giełdy Energii.
Nie wiadomo jednak, kto jest odbiorcą paliwa, ponieważ obecnie zawieranie i rozliczanie transakcji giełdowych możliwe jest wyłącznie za pośrednictwem domów maklerskich oraz towarowych domów maklerskich, będących członkami Towarowej Giełdy Energii oraz członkami Giełdowej Izby Rozrachunkowej, prowadzonej przez Izbę Rozliczeniową Giełd Towarowych (IRGiT). Pierwszymi domami maklerskimi, które podpisały stosowne umowy umożliwiające im działanie na rynku gazu są: Dom Maklerski BOŚ, Noble Securities oraz Trigon Dom Maklerski.
– Polska giełda gazu jest miejscem dla graczy finansowych, a nie graczy realnych – wyjaśnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Andrzej Szczęśniak. – A powinna być otwarta dla tych realnych, którzy mogą między sobą według reguł gry wyceniać gaz. Ponieważ funkcją giełdy jest wycena gazu, a nie zmuszenie do obrotu całym surowcem. W Polsce zaczynamy od tej drugiej strony, od finansowej. To nie jest dobry model, bo prowadzi do bardzo poważnych napięć na rynku, np. bardzo dużej wahliwości cen, kiedy gracze finansowi dominują taki obrót.
Należałoby zatem zmienić przepisy, bo dzisiejsze powodują, że tylko uprawnione podmioty obrotu finansowego mogą uczestniczyć w tej grze rynkowej.
– Rynki finansowe to jest czysta spekulacja. Problem jest taki, czy ona doprowadza do właściwych celów. Czyli znalezienia równowagi cen między popytem a podażą. Często przy nadmiarze graczy finansowych i instrumentów pochodnych dochodzi do zjawiska, kiedy wycenia towar nie popyt i podaż realnego towaru, ale napływ albo odpływ inwestorów finansowych – wyjaśnia ekspert.
Tak się dzieje np. na rynku ropy, gdzie jedyna korelacja między zmianami cen a innymi czynnikami to współzależność właśnie z napływem albo odpływem inwestycji finansowych. To wszystko sprawia, że – w ocenie Andrzeja Szczęśniaka – nie należy zwiększać poziomu obliga giełdowego (ilości gazu, którą przedsiębiorstwo handlujące nim hurtowo ma obowiązek sprzedawać przez giełdę) do 30 proc. Tyle zostało zapisane w projekcie nowelizacji Prawa energetycznego, nad którym trwają prace w parlamencie. Z kolei prezes Urzędu Regulacji Energetyki postuluje, by był to poziom 70 proc.
– Nie wydaje się to rozsądne o tyle, że wszystkie rynki, na których takie operacje są dokonywane, grają na pewnych ułamkowych procentach obrotu. Natomiast zmuszenie przy pomocy prawa do znaczących obrotów gazem na giełdzie powoduje tylko, że pośrednicy, biura maklerskie, będą miały więcej obrotów i zysków – mówi Szczęśniak. – Plany 30 proc. czy 70 proc. są wyjątkowo ambitne, ale nienastawione na rynki i odbiorców, tylko na graczy finansowych, którzy zdobywają w ten sposób pole do inwestycji finansowych, a nie realnych.
Czytaj także
- 2025-05-20: Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku
- 2025-03-31: Biznes apeluje o wdrożenie pakietu Omnibus. Chodzi o zmniejszenie obowiązków związanych z ESG
- 2025-02-25: Wzrost udziału kobiet we władzach spółek z WIG140 rozczarowująco niski. Co piąta firma ma zarząd i radę nadzorczą w męskim składzie
- 2024-08-01: Polska marnuje potencjał bycia europejskim liderem w produkcji biometanu. Jak dotąd nie działa żadna taka instalacja
- 2024-05-10: Komisarz UE ds. energii: Możemy i powinniśmy ograniczyć Rosji dostęp do finansowania i technologii w obszarze LNG
- 2024-04-16: Rekordowe notowania złota. Ryzyko eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie będzie napędzać dalsze wzrosty
- 2024-04-03: Wielu Polaków od bankructwa po utracie pracy dzieli jedna pensja. 61 proc. uważa, że wydarzenia ostatniego roku powinny skłonić ich do regularnego oszczędzania
- 2024-04-08: GPW szuka możliwości przyciągnięcia zarówno nowych inwestorów, jak i spółek. Liczy na przełamanie stagnacji w debiutach
- 2024-04-09: Integracja energetyki i ciepłownictwa w Polsce może przynieść 4 mld euro oszczędności. Emisja CO2 w tych sektorach może spaść o 57 proc.
- 2024-03-13: Niski poziom wiedzy finansowej powstrzymuje Polaków przed inwestowaniem na giełdzie. Ruszają zapisy na bezpłatne szkolenia dla tysiąca chętnych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Dzięki e-commerce rośnie eksport polskich małych i średnich przedsiębiorców. Wartość ich sprzedaży na Amazon przekracza rocznie 5 mld zł
Mali i średni przedsiębiorcy coraz lepiej radzą sobie na arenie międzynarodowej, choć na razie tylko niecałe 5 proc. z nich sprzedaje swoje produkty za granicę. Duże możliwości ekspansji zagranicznej dają im e-commerce i współpraca z marketplace’ami. Za pośrednictwem Amazon w 2024 roku polskie MŚP sprzedały produkty za ponad 5,1 mld zł. Model sprzedaży sklepu umożliwia przedsiębiorcom z Polski działanie na skalę, która jeszcze kilka lat temu wydawała się zarezerwowana głównie dla największych marek
Polityka
Większość Polaków sprzeciwia się wprowadzeniu euro. Problemem może być brak dobrej komunikacji

– Polska należy do siedmiu krajów UE, które do tej pory nie wprowadziły jeszcze euro. Choć zobowiązaliśmy się do przyjęcia wspólnej waluty w traktacie akcesyjnym, nigdy nie podjęliśmy konsekwentnych działań w tym kierunku – ocenia europosłanka Nowej Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. W dodatku tylko co czwarty Polak jest zwolennikiem zmiany waluty. Również obecna sytuacja gospodarcza – wysoka inflacja i rosnący deficyt – nie sprzyjają dyskusji o przyjęciu euro.
Handel
Źle wprowadzony system ROP może oznaczać duży wzrost cen dla konsumentów. Podrożeć mogą produkty spożywcze

Ministerstwo Klimatu i Środowiska proponuje powierzenie NFOŚiGW zadań organizacji odpowiedzialności producenta, która w imieniu producentów będzie realizowała obowiązki wynikające z ROP w ramach zamkniętego obiegu finansowego. Przedstawiciele Polskiej Federacji Producentów Żywności i sektora odzysku odpadów ostrzegają, że może utrudnić to Polsce wypełnienie unijnych wymogów w zakresie selektywnej zbiórki odpadów, a co za tym idzie, może się wiązać z karami, a w konsekwencji – ze wzrostem cen.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.