Newsy

Bruksela straszy nas Trybunałem. Polska przekonuje, że unijne prawo wdrożyła

2012-07-18  |  06:50
Mówi:Tomasz Dąbrowski
Funkcja:Dyrektor Departamentu Energetyki
Firma:Ministerstwo Gospodarki
  • MP4

    Komisja Europejska przesłała Polsce tzw. uzasadnioną opinię, czyli ostatnie ostrzeżenie przed wszczęciem procesu przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości. Kara ta grozi nam za niewdrożenie dyrektyw o energetyce dotyczących rynku gazu i odnawialnych źródeł energii. W odpowiedzi posłowie chcą nowelizacji prawa energetycznego, a resort gospodarki uspokaja, że odpowiednie przepisy zostały już przyjęte.

     – Polskie przepisy prawa energetycznego na skutek licznych nowelizacji są zawiłe i mało czytelne. W szczególności dla odbiorcy spoza naszego kraju, często posługującego się tłumaczeniem przepisów – mówi w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Tomasz Dąbrowski, dyrektor Departamentu Energetyki w Ministerstwie Gospodarki.

    Postępowanie, które wszczęła Komisja Europejska dotyczy naruszenia prawa wspólnotowego z tytułu nieimplementowania przepisów unijnych do polskiego porządku prawnego. Chodzi o dyrektywę gazową i elektroenergetyczną (czyli tzw. III pakiet liberalizacyjny), a także o dyrektywę o odnawialnych źródłach energii (OZE). 

     – Jednym z zarzutów stawianych przez KE w odniesieniu do dyrektywy o odnawialnych źródłach energii jest to, że w Polsce nie ma systemów wsparcia dla tych źródeł energii. Co oczywiście jest stosunkowo łatwe do wytłumaczenia, ale nie zawsze to wytłumaczenie można znaleźć w przepisach, które są czytane. To jest tylko jeden z przykładów. Jesteśmy na tym etapie procedury, gdzie wyjaśniamy Komisji i staramy się ją przekonać, że te przepisy zostały w Polsce właściwie wdrożone – tłumaczy Tomasz Dąbrowski.

    Aby nie pozostawić wątpliwości co do tego, że – jak twierdzi przedstawiciel ministerstwa – unijne regulacje są w Polsce przestrzegane, pod koniec czerwca pojawiła się poselska nowelizacja obowiązującego Prawa energetycznego. Znalazła się w niej część zapisów przeniesionych z tzw. trójpaku energetycznego, czyli pakietu trzech ustaw mających własnie implementować unijne dyrektywy. Ale z powodu przedłużających się prac do tej pory nie trafił do parlamentu. Pierwsze czytanie nowelizacji w Sejmie odbędzie się 24 lipca.

     – Ten projekt poselski w naszej ocenie jest bardzo dobra inicjatywą, bo usuwa wątpliwości, jakie Komisja mogłaby mieć na gruncie analizy naszego prawa, że te dyrektywy nie zostały do polskiego porządku implementowane. Myślę, że rząd będzie popierał tę inicjatywę i dzięki temu ryzyko stwierdzenia naruszenia [dyrektywy – przyp. red.] odsuwa się, czyli będzie w ogóle praktycznie wyeliminowane – uważa Tomasz Dąbrowski.

    Jeśli jednak KE uzna, że polski rząd nie wdrożył przepisów unijnych i nie zobowiąże się w sposób wiarygodny do wprowadzenia wymaganych zmian, skieruje sprawę do Trybunału Sprawiedliwości.

     – Mamy inicjatywy legislacyjne rządowe i poselskie, także ryzyko zostaje odsunięte na bardzo daleko – zapewnia Tomasz Dąbrowski.

    Rada Unii Europejskiej również wytknęła Polsce brak wdrożenia unijnych wytycznych. W rekomendacjach z 6 lipca pisze, że wzrost i konkurencja w sektorze energetycznym są wstrzymywane właśnie przez brak realizacji prawodawstwa UE, w szczególności w odniesieniu do drugiego i trzeciego pakietu energetycznego oraz dyrektywy w sprawie promowania stosowania energii ze źródeł odnawialnych.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Samorządy walczą o ustawę metropolitalną. Powstanie metropolii oznacza dodatkowe środki m.in. na walkę z wykluczeniem transportowym

    O uzyskanie statusu metropolii od lat walczą m.in. Trójmiasto, Łódź czy Warszawa. Teraz miasta łączą siły i dyskutują o jednym wspólnym projekcie ustawy metropolitalnej. Choć każdy ośrodek ma inną specyfikę, wszystkie liczą, że odpowiednie przepisy na temat współpracy największych miast z okolicznymi gminami przyniosą wiele korzyści. Jednym z kluczowych obszarów, który może na tym zyskać, jest transport publiczny. Powstanie metropolii oznaczałoby dodatkowe środki na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym w małych miejscowościach.

    Handel

    Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem

    Chińskie platformy marketplace podbijają europejski rynek e-commerce, a liczba ich klientów w Europie szybko rośnie – w 2023 roku w państwach UE oraz w Wielkiej Brytanii udział konsumentów, którzy dokonali zakupów w handlu elektronicznym od chińskich sprzedawców, wynosił 40 proc. lub więcej. Działalność chińskich sprzedawców wywołuje jednak szereg zarzutów, dotyczących m.in. sposobu i zakresu zbierania danych osobowych oraz ich późniejszego wykorzystywania, bezpieczeństwa produktów sprzedawanych europejskim konsumentom, sposobu ich reklamowania oraz nieuczciwych metod konkurencji, które szkodzą firmom działającym na terenie Unii. Te podkreślają, że nie boją się konkurencji z Azji, ale apelują do regulatorów o lepszą egzekucję przepisów, które powinny obowiązywać wszystkich graczy na rynku.

    Problemy społeczne

    Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

    Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.