Newsy

Ceny chemii budowlanej mogą iść w górę. Branża prognozuje nowe inwestycje w miastach

2015-02-16  |  06:45

Producenci chemii budowlanej liczą na poprawę sprzedaży, bo w roku wyborczym zwykle jest więcej inwestycji i remontów. Dodatkowo zostaną uruchomione fundusze unijne, które w części trafią na rewitalizację miast, a na tym też branża powinna skorzystać. Zagrożeniem są za to sytuacja na rynkach walutowych i niepokoje społeczne, które nie sprzyjają stabilnemu rozwojowi gospodarki. Przedstawiciele branży szacują, że w tym roku ceny chemii budowlanej mogą wzrosnąć.

Lepsza sytuacja polskiej gospodarki i uruchomienie funduszy unijnych to czynniki, które mogą sprzyjać rozwojowi rynku budowlano-montażowego. Wprawdzie na budowie infrastruktury drogowej producenci chemii budowlanej nie korzystają, czekają jednak na projekty związane z rewitalizacją miast, na którą z polityki spójności ma trafić ok. 25 mld zł. Branża wiąże również nadzieje z wyborami parlamentarnymi, które zwykle sprzyjają budowom i remontom.

Zobaczymy, jak będzie wyglądało zadłużenie gmin i miast, ponieważ ustawa, która określa limity zadłużenia miast i gmin, w wielu przypadkach ogranicza miasta w prowadzeniu inwestycji. To prowadzi do tego, że część środków unijnych nie będzie mogła być wykorzystana, bo miasta nie będą miały możliwości sfinansowania części wkładu własnego – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Paweł Kisiel, wiceprezes ds. sprzedaży i marketingu w Grupie Atlas.

Kolejnym elementem ryzyka jest sytuacja na rynku walutowym. Zmiany kursu walutowego mogą przyczynić się do wzrostu cen materiałów chemii budowlanej, bo duża część komponentów chemicznych jest importowana.

Z danych PSB wynika, że ceny chemii budowlanej w ubiegłym roku spadły o 0,3 proc. To nie był znaczny spadek. W tym roku przez zawirowania z kursami walut może się okazać, że ceny będą szły w górę – zaznacza Paweł Kisiel. – Pojawiają się prognozy mówiące o tym, że waluta polska będzie narażona na działania spekulacyjne. To nie jest klimat, który sprzyja stabilnemu rozwojowi.

Dodatkowym problemem są niepokoje społeczne – w ostatnich tygodniach strajkowali górnicy i rolnicy, wcześniej wiele mówiło się o problemie osób zadłużonych we frankach. Zdaniem eksperta to sytuacje, które powodują nerwowość na rynku. Dlatego ten rok – mimo sprzyjających czynników – może okazać się dość trudny.

Dla branży budowlanej poprzedni rok był za to całkiem dobry. Łagodna zima spowodowała, że wyniki firm w I kwartale były wyjątkowo dobre. Drugie półrocze nie było już tak dobre, ale na przestrzeni całego roku produkcja budowlano-montażowa była o 3,6 proc. wyższa niż w 2013 roku (wówczas zanotowano 12-proc. spadek). W grudniu wzrost był jeszcze większy – o 5 proc. w skali roku. Zanotowano jednak spadek produkcji o 3,8 proc. w firmach, których głównym rodzajem działalności jest stawianie budynków.

W ramach tego wskaźnika zaliczane są również roboty ziemne, które niestety nie absorbują zbyt dużo materiałów chemii budowlanej – mówi Kisiel, podkreślając, że Atlas i tak rośnie szybciej niż rynek. – Jest to spowodowane przede wszystkim jakością serwisu, działaniami integracyjnymi w ramach grupy, a także nowymi produktami i grupami asortymentowymi. Myślę, że jesteśmy jedyną polską spółką, która ma tak rozbudowane działy badawczo-rozwojowe.

Raport firmy analitycznej PRM wskazuje, że wzrost w branży budowlanej w tym roku będzie kontynuowany i na koniec 2015 roku sięgnie 8 proc.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Prawo

Handel

Automatyzacja pomaga firmom budować przewagę nad konkurencją. Zwłaszcza wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji

Firmy coraz chętniej inwestują w cyfryzację i automatyzację procesów, w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), co pozwala im oszczędzać czas, redukować koszty operacyjne i poprawiać jakość obsługi klienta. Nowoczesne narzędzia takie jak platforma FlowDog pozwalają relatywnie szybko i efektywnie kosztowo usprawniać procesy obsługi reklamacji, zleceń serwisowych czy analizę danych sprzedażowych. Eksperci podkreślają, że dobrze wdrożona automatyzacja może przynieść zwrot z inwestycji już w ciągu kilku miesięcy, zwiększając konkurencyjność firm na dynamicznie zmieniającym się rynku.

Handel

Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen

Komisja Europejska zapowiedziała nałożenie ceł na amerykańskie produkty w reakcji na wejście w życie ceł USA na stal i aluminium. Unijne cła o wartości 26 mld zł wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia. Donald Trump już zapowiada, że na to odpowie. – Wchodzimy w etap wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi i na pewno będziemy świadkami wielu takich odwetów z każdej strony – ocenia europosłanka Anna Bryłka.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.