Newsy

Ceny za dostęp do torów będą niższe, ale tylko przez rok

2013-09-13  |  06:40

W ciągu kilku tygodni poznamy nowy projekt cennika stawek dostępu do torów. Ma uwzględniać zarzuty Trybunału Sprawiedliwości UE i Urzędu Transportu Kolejowego, które zakwestionowały sposób naliczania stawek. Cennik będzie jednoroczny, ale zgodnie z oczekiwaniami rynku, PKP PLK chce pokazać perspektywę na kolejne lata.

 – Umówiliśmy się w związku z oczekiwaniem UTK, że pokażemy pewną perspektywę na 2-3 lata jeśli chodzi o bazę kosztową, wpływ restrukturyzacji na tę bazę, jak również potencjalne ruchy na średniej stawce tak, żeby była jakaś perspektywa również dla rynku kolejowego – tłumaczy w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Remigiusz Paszkiewicz, prezes zarządu PKP Polskich Linii Kolejowych.

Paszkiewicz zaznacza jednak, że spółka nie może przedstawić wiążącego cennika na następne lata. Wynika to nie tylko z tego, że cenniki stawek dostępu do torów są ustalane corocznie, ale przede wszystkim z braku pewności co do sposobu i poziomu finansowania infrastruktury przez budżet.

 – Jest nasze oczekiwanie, również ministerstwa transportu, żebyśmy mogli się umówić również na wieloletni plan finansowania zarządcy infrastruktury. To są rzeczy nierozerwalne. Przy takiej niepewności co do poziomu dofinansowania ze środków publicznych zarządcy infrastruktury, wynikającej z powstawania budżetu w cyklu rocznym, nie możemy być pewni tego, co za 2-3 lata będziemy mogli uwzględnić w cenniku – zauważa Paszkiewicz.

Nowa propozycja cennika stawek dostępu do torów, którą w ciągu kilku tygodni przedstawi PKP PLK, najprawdopodobniej doprowadzi do obniżek. Domaga się tego Urząd Transportu Kolejowego, który w kwietniu odrzucił pierwszą propozycję cennika. Według prezesa UTK zawierał on „nieuzasadniony wzrost stawek jednostkowych”, brakowało także propozycji działań zmierzających do ograniczenia kosztów administracyjnych PKP PLK.

W maju unijny Trybunał Sprawiedliwości stwierdził, że PKP PLK w niewłaściwy sposób nalicza stawki dostępu do torów. Zgodnie ze wspólnotowym prawem powinny one pokrywać tylko koszty związane bezpośrednio z ruchem pociągów po udostępnianych torach. Tymczasem koszty stałe, według Trybunału niezwiązane z przejazdami pociągów, stanowią zdecydowaną większość kosztów PKP PLK. Spółka nie może generować zysku, a różnica pomiędzy przychodami od przewoźników a kosztami jest pokrywana przez budżet państwa.

 – To orzeczenie rzeczywiście mówi w takim ogólnym wydźwięku o tym, że powinno być z jednej strony większe dofinansowanie ze środków publicznych PLK jako zarządcy infrastruktury, z drugiej strony, że stawki z różnych powodów, podawanych w orzeczeniu, są w Polsce zbyt wysokie. My chcemy, i takie jest również oczekiwanie prezesa Urzędu Transportu Kolejowego, uwzględnić rezultat orzeczenia w nowym projekcie cennika i chcemy go w ciągu kilku tygodni złożyć. W tej chwili pracujemy nad metodologią, która uwzględni orzeczenie Trybunału – zapowiada Remigiusz Paszkiewicz.

W nowym cenniku mogą pojawić się nowe zniżki dla przewoźników, przede wszystkim towarowych. Remigiusz Paszkiewicz zaznacza jednak, że wprowadzenie takich zachęt jest ograniczone przepisami prawa oraz możliwościami finansowymi zarządcy infrastruktury. W tej chwili stawki dla przewoźników towarowych w Polsce są znacznie wyższe niż w innych dużych krajach, i wynoszą według danych UTK średnio 4,4 euro za pociągokilometr. 25-proc. zniżka przysługuje jedynie przy przewozach intermodalnych.

Remigiusz Paszkiewicz zapowiada, że jeśli tylko ramy prawne będą na to pozwalać, spółka rozszerzy katalog zniżek. W nowym cenniku, który będzie obowiązywał od wejścia w życie nowego rozkładu jazdy w połowie grudnia, na pewno utrzymane zostaną zniżki dla przewozów intermodalnych.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Finanse

Europosłowie za wydłużeniem finansowania krajowych planów odbudowy o 1,5 roku. Apelują o większą przejrzystość wydatków

Instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF) – uruchomiony po pandemii COVID-19 – wygasa w sierpniu 2026 roku. Europosłowie w przyjętej niedawno rezolucji postulują, by przedłużyć ten termin o 18 miesięcy dla kluczowych projektów bliskich ukończenia. To szczególnie ważne dla Polski, która przez trzy lata – przez spór poprzedniego rządu z Komisją Europejską – miała zablokowany dostęp do środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Jednocześnie rezolucja wzywa do większej przejrzystości wydawanych funduszy.

Polityka

Prof. G. Kołodko: Druga prezydentura Trumpa zmienia Amerykę i świat na gorsze. Nie przyczynia się do rozwiązywania fundamentalnych światowych problemów

Zdaniem byłego wicepremiera i ministra finansów, prof. Grzegorz Kołodki, trumpizm wzmacnia pewne trendy nacjonalizmu, populizmu ekonomicznego i handlowego nie tylko w Ameryce, ale także w innych państwach. W ocenie ekonomisty Trump i trumpizm będą mieli negatywne skutki dla światowych procesów demograficznych, społecznych, kulturowych i ekonomicznych. Prezydentura Trumpa nie skupia się na rozwiązywaniu najważniejszych światowych problemów, takich jak m.in. migracja, zimna wojna, czy też ocieplenie klimatu.

Konsument

Branża opakowań nie traktuje unijnych regulacji jako zagrożenia. Widzi w nich impuls do rozwoju

W UE co roku wytwarza się ponad 2,2 mld t odpadów. Aby ograniczyć ich ilość, promowane jest przechodzenie na bardziej zrównoważony model, czyli gospodarkę o obiegu zamkniętym. W ramach pakietu zmian prawnych ograniczających negatywny wpływ działalności człowieka na środowisko nacisk położony jest w dużej mierze na producentów opakowań. Przedstawiciele branży podkreślają, że nowe regulacje to dla nich nie tylko nowe obowiązki, ale też okazja na zbudowanie przewagi konkurencyjnej.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.