Mówi: | prof. dr hab. Dominika Maison, Wydział Psychologii, Uniwersytet Warszawski, założycielka Maison & Partners Kamil Rybak, mikroprzedsiębiorca, uczestnik Forum Mikro i Małych Firm ZPP |
Co czwarty mikro- i mały przedsiębiorca pracuje 40–60 godzin tygodniowo. Ostrożnie podchodzą do planowania inwestycji i zwiększania zatrudnienia
Półtora etatu – to wymiar pracy, jaki dla swojej firmy poświęca ponad jedna czwarta małych i mikroprzedsiębiorców – wynika z najnowszej edycji corocznego badania „Busometr” publikowanego przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP). Nie tylko pracują więcej niż etatowi pracownicy, ale też rzadziej korzystają z urlopu i są bardziej ostrożni w wydawaniu pieniędzy. Najmniejsze podmioty gospodarki narodowej deklarują lepsze nastroje niż rok temu, ale niewiele z nich planuje inwestycje, wzrost zatrudnienia czy podwyżki.
– Przeciętny przedsiębiorca, jak wynika z naszego badania, poświęca dużo więcej czasu na pracę niż przeciętny pracownik etatowy. 27 proc. mikroprzedsiębiorców poświęca więcej niż 40 godz., aż do 60 godz., czyli 1,5 etatu tygodniowo na swoją pracę, a osób, które prowadzą działalność gospodarczą, jest nawet więcej wśród tej grupy. Czyli pracownik etatowy zamyka drzwi, wraca do domu i kończy swoją pracę, a przedsiębiorca pracuje bardzo często niemalże całą dobę i w weekendy. Ciekawe, że jest pewna grupa przedsiębiorców, która poświęca mniej czasu na swoją firmę niż etat, ale są to w większości osoby, który równocześnie mają pracę etatową – mówi agencji informacyjnej Newseria prof. Dominika Maison, Wydział Psychologii z Uniwersytetu Warszawskiego, założycielka Maison & Partners, realizującego badanie „Busometr – indeks nastrojów gospodarczych w mikro- i małych firmach”.
Jak podkreśla, polscy mikro- i mali przedsiębiorcy zdecydowanie rzadziej niż przeciętny Polak zatrudniony na etacie korzystają ze zwolnień lekarskich albo urlopów. 60 proc. osób prowadzących działalność gospodarczą nie skorzystało z żadnego zwolnienia lekarskiego i jest to dużo mniej niż w przypadku pracowników etatowych, a 20 proc. nie było na żadnym urlopie.
– To nie jest tak, że przedsiębiorcy mniej chorują, a raczej wiedzą, że nie mogą tak łatwo odpuścić swojej pracy. Ich urlopy to częściej kilkudniowe niż długie wyjazdy. Myślę, że to wynika z tego, że przedsiębiorca prowadzący małą firmę nie ma tak wiele osób, które mogą go zastąpić, więc wie, że cały czas musi być na miejscu, musi mieć kontrolę, musi być na zawołanie, kiedy jest taka potrzeba – mówi prof. Dominika Maison.
Jak wynika z badania ZPP i Maison & Partners, polscy mikro- i mali przedsiębiorcy w większości nie planują zatrudniania większej liczby pracowników (72 proc.). 71 proc. badanych wskazuje, że podstawową barierą w podejmowaniu takich decyzji jest brak środków finansowych, a konkretnie wysokie koszty zatrudnienia. 21 proc. ankietowanych zamierza zwiększyć zatrudnienie. Pesymistycznie wyglądają także odpowiedzi dotyczące planowania inwestycji – 59 proc. nie ma takich zamiarów, podczas gdy rok wcześniej było to ok. 24 proc. Połowa twierdzi, że nie ma wystarczających zysków. W tej grupie taką odpowiedź udzieliło aż 59 proc. mikroprzedsiębiorców. 40 proc. badanych obawia się ryzyka utraty środków.
– Polski przedsiębiorca to wbrew pozorom wcale nie jest bardzo bogata osoba. Wielu mikroprzedsiębiorców to są osoby, które zarabiają na poziomie średniej krajowej albo trochę więcej, ale mimo to mają bardzo specyficzne podejście do pieniędzy, bo są zdecydowanie bardziej oszczędne niż większość Polaków. Ta zaradność, która jest w duszy przedsiębiorcy, powoduje, że są to osoby, które myślą mocno o przyszłości, o tym, że firma może być w trudnej sytuacji, trzeba będzie ją dofinansować i dlatego poziom oszczędności u polskich przedsiębiorców jest większy niż u przeciętnego Polaka – mówi ekspertka.
Mimo pesymizmu w kwestiach kadrowych oraz inwestycyjnych badanie wskazuje, że nie czeka nas fala zamykania mikro- i małych firm.
– W naszym badaniu tylko mniej niż 10 proc. osób mówiło, że w najbliższym czasie to planują i były to osoby raczej z niższym wykształceniem, wykonujące proste zawody – mówi prof. Dominika Maison. – Większość przedsiębiorców to osoby, które albo się nad tym specjalnie nie zastanawiają, albo są w pełni przekonane, że będą, mimo trudności, tę działalność kontynuować.
Dobrą wiadomością jest poprawa nastrojów wśród polskich przedsiębiorców. Według najnowszego „Busometru” indeks nastrojów gospodarczych w lutym wyniósł 48,4 pkt. W porównaniu do ubiegłorocznego odczytu, który wyniósł 36,4 pkt, można więc mówić o wyraźnym wzroście. Znacznie lepiej niż przed rokiem i dwa lata temu oceniają m.in. koniunkturę gospodarczą. Wynik byłby jednak dużo lepszy, gdyby nie obiektywne problemy, o których wspominają respondenci.
– Polscy przedsiębiorcy borykają się z różnymi problemami i wiele z nich dotyczy prawno-finansowych kwestii, dużego obciążenia kosztami pracy, podatków, jak również tego, że często przepisy się zmieniają, co powoduje dużą niestabilność działania przedsiębiorstwa – dodaje założycielka Maison & Partners.
Pewnym ułatwieniem dla prowadzących własną działalność ma być tzw. urlop dla przedsiębiorców nazywany także „wakacjami od ZUS”. W marcu br. Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy, który zakłada wprowadzenie takiego rozwiązania. Będą mogli z nich skorzystać właściciele firm, którzy płacą składki ZUS za siebie oraz maksymalnie dziewięciu pracowników. Pewnym zastrzeżeniem jest próg, ograniczający to udogodnienie wyłącznie dla firm, których roczne przychody nie przekraczają 2 mln euro.
– Uważam, że wakacje od ZUS są dobrym pomysłem, dlatego że mogłyby odciążyć mikroprzedsiębiorstwa w tych trudnych czasach, kiedy presja kosztowa jest znacząca ze względu na wzrost cen energii i wynagrodzeń pracowników. Aczkolwiek jest to rozwiązanie, które jest tymczasowe i nie byłoby w stanie rozwiązać problemów przedsiębiorców. Wydaje mi się, że na składki ZUS należy spojrzeć szerzej ze względu na to, że same wakacje nie rozwiążą problemów małych przedsiębiorców – mówi Kamil Rybak, mikroprzedsiębiorca, uczestnik Forum Mikro i Małych Firm ZPP.
Przedstawiciele pracodawców, choć chwalą to rozwiązanie, zwracają uwagę, że nie przyczyni się ono do powstawania nowych firm.
– Nie zmieni to jakoś szczególnie chęci do zakładania nowych przedsiębiorstw, bardziej pomoże istniejącym przedsiębiorstwom, aby nie zrezygnowały z kontynuowania działalności gospodarczej – dodaje Kamil Rybak
Według 61 proc. mikro- i małych przedsiębiorców dużą zachętą do rozpoczęcia działalności gospodarczej mogłyby być bezzwrotne dotacje ze strony państwa (nieco częściej w tej grupie znajdują się mikroprzedsiębiorcy), ponad połowa (53 proc. ogółu i 62 proc. mikroprzedsiębiorców) jest zdania, że byłby nią wydłużony okres płatności preferencyjnej składki ZUS.
Czytaj także
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
- 2024-10-30: Wraca temat zakazu hodowli zwierząt na futra. Polska może dołączyć do 22 krajów z podobnymi ograniczeniami
- 2024-10-24: Dekarbonizacja coraz ważniejsza w strategiach polskich firm. Branże energochłonne liderem takich inwestycji
- 2024-10-21: Druga polska prezydencja w Radzie UE okazją na wzmocnienie głosu polskich przedsiębiorców. Teraz ich aktywność w UE jest niewielka
- 2024-10-22: Wiarygodność ekonomiczna Polski sukcesywnie się pogarsza. To negatywnie wpływa na postrzeganie Polski przez inwestorów
- 2024-10-22: Coraz więcej inwestycji na Mazurach. Skokowy przyrost zabudowy niszczy jednak krajobraz regionu
- 2024-10-28: Ochrona krajobrazu mało istotna w nowych inwestycjach. Mazurskie gminy chcą to zmienić
- 2024-10-28: Firmy zainteresowane udziałem w odbudowie Ukrainy z nowym instrumentem wsparcia. Na początku 2025 roku ruszą preferencyjne pożyczki
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Przemysł
Nowe otwarcie unijnej polityki gospodarczej. Polska prezydencja w Unii szansą na korzystne zmiany dla przedsiębiorców
Z początkiem stycznia 2025 roku Polska obejmie rotacyjną prezydencję w Radzie UE i przez pół roku będzie przewodniczyć jej pracom. To szansa na wprowadzenie zmian do unijnej agendy, przedefiniowanie strategii rozwoju Wspólnoty i korektę polityki gospodarczej. Kluczowe zmiany, których oczekują przedsiębiorcy, to między innymi wzmocnienie i ochrona jednolitego rynku UE w związku z nowymi wyzwaniami, związanymi m.in. z rosnącą rolą Chin i wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych.
Handel
Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
W ciągu ośmiu miesięcy 2024 roku polscy rolnicy wyeksportowali tylko o 0,5 proc. więcej żywności niż w takim samym okresie poprzedniego roku. Wartość eksportu wyrażona w złotych nawet spadła (o 5,6 proc.) ze względu na umocnienie polskiej waluty do dolara i euro, w którym większość polskiego eksportu jest rozliczana. Problemem polskiego rolnictwa są wysokie koszty produkcji spowodowane m.in. wprowadzaniem Europejskiego Zielonego Ładu, koncentracja eksportu na nasyconych rynkach europejskich i brak rozpoznawalnych globalnie marek.
Ochrona środowiska
Ekstremalne zjawiska pogodowe w Polsce to kilka miliardów strat rocznie. To duże wyzwanie dla branży ubezpieczeniowej
W ciągu niespełna dwóch dekad ekstremalne zjawiska pogodowe spowodowały około 115 mld zł bezpośrednich strat – wynika z analizy IOŚ-PIB. To rocznie średnio 6 mld zł strat. Najbardziej kosztowne są susze i powodzie, które ze względu na zmiany klimatu mogą pojawiać się coraz częściej. To rodzi wiele wyzwań związanych z ubezpieczaniem mienia.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.