Newsy

COP 21: Delegaci państw ONZ pracują nad ostatecznym kształtem porozumienia klimatycznego

2015-12-10  |  06:50
Mówi:prof. Konrad Świrski
Funkcja:ekspert ds. energetyki i IT, Politechnika Warszawska
Firma:prezes zarządu Transition Technologies
  • MP4
  • Na piątek 11 grudnia planowane jest zakończenie szczytu klimatycznego ONZ w Paryżu. Trwają ostateczne negocjacje w sprawie kształtu porozumienia. Eksperci oceniają, że prawdopodobnie zostanie ono przyjęte, ale będzie to raczej sukces wizerunkowy o niewielkim znaczeniu dla klimatu.

    W stosunku do Protokołu z Kioto, czyli pierwszego porozumienia klimatycznego, ponieśliśmy klęskę, bo emisja dwutlenku węgla do atmosfery zamiast spadać praktycznie została podwojona – zauważa w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes prof. Konrad Świrski, ekspert ds. energetyki i IT z Politechniki Warszawskiej, prezes zarządu firmy Transition Technologies. – Jeśli chcemy, by obecne porozumienie zadziałało, to powinno być realistyczne. Jedynie takie wymusi troskę o klimat oraz zainicjuje realne działania, a nie będzie tylko narzędziem propagowania swoich interesów.

    Jak podkreśla, do podpisania i wejścia w życie porozumienia, które ma zastąpić Protokół z Kioto, raczej dojdzie. Pytanie tylko, czy w związku z tak różnymi stanowiskami poszczególnych stron negocjacji, będą tam rozwiązania możliwe do realizacji.

    – Ten sukces będzie, ale będzie to wypadkowa działań wszystkich stron i w rzeczywistości będzie zawierał bardzo różne stanowiska i tak naprawdę niewiele dla klimatu – mówi prof. Świrski.

    Delegaci ze 180 państw ONZ prowadzą dyskusje na temat najważniejszych punktów porozumienia – rewizji celów redukcji gazów cieplarnianych, działań koniecznych do wdrożenia przed 2020 rokiem orz ich finansowania. Celem porozumienia jest niedopuszczenie do wzrostu średniej temperatury na świecie powyżej 2 stopni Celsjusza. Eksperci podkreślają, że pozostawienie celów redukcji na obecnym poziomie doprowadzi do wzrostu tej temperatury o 3 stopnie, dlatego dziś konieczna jest ich rewizja i weryfikowanie w określonych odstępach czasu.

    Jak podkreśla ekspert, Polska wypełniła zobowiązania z Protokołu z Kioto, dotyczącego obniżenia do 2012 roku o co najmniej 5 proc. emisji gazów cieplarnianych w porównaniu z 1990 rokiem. W kolejnych latach czeka nas jednak trudne zadanie związane chociażby z europejskimi regulacjami.

    Z jednej strony, musimy być za porozumieniem, ale powinno być ono zarówno globalne, jak i realne – wyjaśnia prof. Konrad Świrski. – Z drugiej strony, musimy uważać, by nie zapadły postanowienia wiążące, które zmuszą kraj do jeszcze głębszej redukcji emisji. Dla opartej na węglu gospodarki byłoby to bowiem bardzo groźne. Myślę, że wysiłek Polski będzie nieproporcjonalnie większy od wkładu innych krajów w realizację przyjętych postanowień.

    PiS deklarował, że chce rewizji pakietu energetyczno-klimatycznego przyjętego na forum unijnym w ubiegłym roku. Zgodnie z porozumieniem państwa członkowskie do 2030 roku mają ograniczyć o 40 proc. redukcję CO2  i zwiększyć udział OZE do 27 proc.

    Osoby odpowiedzialne przygotowują się do takiej ewentualności, a przynajmniej chcą negocjować pewne rozwiązania dotyczące europejskiej polityki klimatycznej. Musimy pamiętać o tym, że europejska polityka klimatyczna jest nieco inna niż ta europejska polityka klimatyczna. Jest na pewno ostrzejsza i bardziej wymagająca dla Polski – mówi prof. Świrski. – Nasze stanowisko bardziej wygląda w ten sposób, że jesteśmy na „tak” dla polityki globalnej, „tak” dla celów globalnych, natomiast nieco ostrożni, jeśli chodzi o europejskie wymagania dotyczące emisji.

    Eksperci są zdania, że Polska może wynegocjować korzystne dla siebie rozwiązania w polityce klimatycznej UE. Nie powinno to jednak przybierać kształtu twardego stawiania warunków, bo Polsce zależy m.in. na zgodzie KE na pomoc publiczną dla górnictwa.

    – Polska dosyć jasno pokazuje Unii Europejskiej, że obecne cele pakietu klimatycznego i stanowisko UE będzie dla nas bardzo trudne do realizacji, bo oznacza to bezpośrednio kłopoty dla polskiej gospodarki. Pytanie, czy Unia ma pozwolić Polsce wpaść w kryzys, czy też pozwolić nam sobie z tym poradzić, zmieniając pewne ustalenia. Tu jest pewnie jakaś droga do negocjacji, ale ona jest bardzo trudna – ocenia prezes Transition Technologies.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Polskie firmy z szansą na zdobycie azjatyckich rynków. Mogą otrzymać wsparcie na promocję podczas Expo 2025 w Osace

    W 2025 roku w japońskiej Osace odbędzie się Wystawa Światowa Expo 2025. Udział w niej, a także towarzyszących imprezie wydarzeniach i targach to dla polskich firm szansa na wzrost rozpoznawalności swoich marek za granicą, a w konsekwencji na rozwój ich potencjału eksportowego. Expo 2025 będzie się koncentrowało na innowacjach służących zrównoważonemu rozwojowi. PARP, który jest partnerem wydarzenia w Polsce, do 26 września br. czeka na wnioski firm zainteresowanych udziałem w wydarzeniu i ekspansją na azjatyckie rynki. W ramach programu mogą one otrzymać wsparcie na udział w targach, na misje wyjazdowe i kampanie promocyjne przed i po zakończeniu Expo. Nabór finansowany jest z Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki 2021–2027

    Polityka

    Rośnie ryzyko wybuchu epidemii w Strefie Gazy. Brakuje czystej wody, kanalizacji i toalet, a w zniszczonej enklawie wykryto polio

    W Strefie Gazy brakuje praktycznie wszystkiego – od żywności i wody po podstawowe leki – ale najgorsze może dopiero nadejść – alarmuje Polska Akcja Humanitarna. – Kilka dni temu w wodzie w Strefie Gazy znaleziono polio typu 2. Ta woda jest bardzo zanieczyszczona, infrastruktura wodno-sanitarna na tym terenie tak naprawdę już nie istnieje. Na dodatek od dziewięciu miesięcy dzieci nie są szczepione, ponieważ nie ma warunków, żeby to zrobić, więc istnieje bardzo duże zagrożenie wybuchu epidemii – mówi Magdalena Foremska z PAH. W odpowiedzi na kryzys organizacja uruchomiła duże projekty pomocowe, które mają zapewnić żywność i opiekę medyczną w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu.

    IT i technologie

    Gminy potrzebują inwestycji w cyberbezpieczeństwo. Eksperci widzą duże ryzyka wynikające z zaniedbań

    Dane gromadzone przez jednostki samorządu terytorialnego mogą być bardzo niebezpiecznym narzędziem w rękach przestępców. Wykradzione mogą posłużyć do fałszowania tożsamości człowieka. Tymczasem poziom inwestycji w cyberbezpieczeństwo jest w gminach niski, a liczba ataków hakerskich na nie stale rośnie. Eksperci czekają na pozytywne skutki rządowego programu Cyberbezpieczny Samorząd. W jego ramach 1,5 mld zł trafi na inwestycje w poprawę bezpieczeństwa cybernetycznego samorządów: zarówno na poziomie sprzętu i oprogramowania, jak i kompetencji oraz procedur.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.