Mówi: | dr Jakub Ryzenko |
Funkcja: | kierownik Centrum Informacji Kryzysowej |
Firma: | Centrum Badań Kosmicznych PAN |
Dane satelitarne wykorzystywane do walki z katastrofami naturalnymi. Dzięki nim możliwe jest oszacowanie skutków i analiza ryzyka kolejnych zjawisk
Analitycy coraz częściej korzystają z satelitarnych obserwacji, które na podstawie danych historycznych pozwalają z większym prawdopodobieństwem oszacować wystąpienie powodzi, nagłych burz czy innych gwałtownych zjawisk atmosferycznych. Kiedy już do takiego zdarzenia dojdzie, dzięki danym satelitarnym można na bieżąco śledzić jego skutki i odpowiednio reagować. Ma to szczególne znaczenie w dobie postępujących zmian klimatycznych. – Takie zjawiska jak gwałtowne zjawiska pogodowe, powodzie, burze, intensywne opady, susze – to są zmiany, które możemy obserwować i lepiej rozumieć dzięki danym satelitarnym – mówi dr Jakub Ryzenko, szef Centrum Informacji Kryzysowej w Centrum Badań Kosmicznych PAN.
Dane satelitarne mogą dać lepszy obraz sytuacji kryzysowej i to nie tylko związanej z katastrofami naturalnymi. Mają szczególne znaczenie choćby w przypadku wojny toczącej się w Ukrainie i konsekwencji zbrojnych działań Rosjan. Przykładem może być wysadzenie przez nich tamy na Dnieprze w Nowej Kachowce, które spowodowało zalanie setek miejscowości oraz naraziło życie tysięcy ludzi i zwierząt. Dzięki danym satelitarnym udało się ustalić więcej szczegółów dotyczących tego zdarzenia, ale też docierać z pomocą.
– W takim przypadku dane satelitarne pozwalają na ocenę obszaru zalanego miejsca, do którego woda już dotarła, na bieżący monitoring sytuacji – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes dr Jakub Ryzenko.
Pozwala na to choćby program Copernicus, realizowany przez Komisję Europejską od 25 lat we współpracy z innymi agencjami, m.in. Europejską Agencją Kosmiczną. Dysponując siecią satelitów Sentinel i zaawansowanymi czujnikami, dostarcza on setkom tysięcy użytkowników bezpłatnych danych dla całej powierzchni Ziemi – monitoruje stan środowiska na lądzie, morzu i w powietrzu, zwiększając bezpieczeństwo obywateli UE. Copernicus od kilku lat jest uznawany za kluczowe narzędzie do monitorowania i prognozowania zmian klimatycznych.
– Dzięki temu, co program Copernicus oferuje, możliwe jest analizowanie danych historycznych i wyciąganie wniosków dla analiz długoterminowych, analiz ryzyka. Jesteśmy w stanie na podstawie danych historycznych oceniać, jakie obszary w jakim stopniu są zagrożone występowaniem zjawisk – tłumaczy szef Centrum Informacji Kryzysowej CBK. – Inaczej niż większość systemów satelitarnych mamy zapewnioną ciągłość informacji o zdarzeniach historycznych przez ostatnie lata. I w kolejnych latach będzie tak samo.
Copernicus dostarcza dane obserwacyjne oraz prognozy dotyczące temperatur powietrza i emisji gazów cieplarnianych, pomagając w ocenie realizacji porozumienia paryskiego z COP21.
– Dane satelitarne doskonale nadają się również do oceny zjawisk, które są konsekwencją zmian klimatu. Gwałtowne zjawiska pogodowe, powodzie, burze, intensywne opady, susze – to są zmiany, które możemy obserwować i lepiej rozumieć dzięki danym satelitarnym. W konsekwencji jesteśmy w stanie również lepiej oceniać ryzyko i czy to podejmować działania prewencyjne, czy po prostu przygotowywać się na wystąpienie tych katastroficznych zjawisk, a później efektywnie na nie reagować – podkreśla dr Jakub Ryzenko.
Można przytoczyć kilka przykładów z ostatnich miesięcy. Copernicus Marine Service odegrał kluczową rolę w monitorowaniu najgroźniejszej od lat powodzi w Wenecji w listopadzie 2022 roku. Wykorzystywane programy prognozowania dokładnie przewidywały ekstremalny szczyt poziomu morza z trzy–czterodniowym wyprzedzeniem, dzięki czemu umożliwiły lepsze zarządzanie ryzykiem.
Copernicus śledzi także przemieszczanie się pyłu znad Sahary, co jest zjawiskiem odczuwalnym w skali globalnej. Jego nasilenie może oznaczać zaostrzenie problemów z oddychaniem i innych dolegliwości zdrowotnych, zaburzać transport drogowy, kolejowy i lotniczy czy zmniejszać wydajność paneli słonecznych. Prognozy CAMS obejmują cztery kolejne dni, uwzględniając nie tylko historyczne „trasy” pyłu, ale też obecne i przewidywane warunki pogodowe, pozwalają więc odpowiednio wcześnie zareagować na zagrożenie.
– Budujemy obraz świata, który nas otacza, i dzięki tej ciągłości, i oczywiście także bezpłatnej dostępności tych danych, jest to dużo łatwiejsze do wykorzystania niż dane pozyskiwane dla pojedynczych obszarów incydentalnie, wtedy kiedy tam coś akurat istotnego się wydarzało. Obraz Ziemi, zdolność do zrozumienia, co na tej Ziemi się wydarzało w sposób kompleksowy, to jest możliwość, którą otwiera nam dzisiaj tylko program Copernicus – mówi szef Centrum Informacji Kryzysowej w Centrum Badań Kosmicznych PAN.
Copernicus służył także pomocą w trakcie lipcowych pożarów na południu Europy. To lato było wyjątkowo intensywne pod tym względem – do 22 lipca br. Europejski System Informacji o Pożarach Lasów (EFFIS) poinformował, że spłonęło ponad 182 tys. ha lasów w całej UE. To o ponad 40 proc. powyżej średniej z lat 2003–2022 (128 tys. ha). Między 17 a 24 lipca Copernicus dostarczył 20 map obejmujących spalony obszar o łącznej powierzchni ponad 34 tys. ha w siedmiu miejscach zainteresowania greckich władz. Informacje służą do tego, by zidentyfikować ognisko pożaru, ocenić jego intensywność i możliwy przebieg, a także, by odpowiednio zarządzać ryzykiem, np. planując rozmieszczenie zasobów, akcje gaśnicze czy ewakuację ludności. System na bieżąco dostarczał także informacji o jakości powietrza w trawionych pożarami regionach.
Czytaj także
- 2025-01-29: Przyroda w Europie ulega ciągłej degradacji. Do 2030 roku UE częściowo chce odwrócić ten proces
- 2025-02-04: Jakub Rzeźniczak: Jestem dumny z tego, jaki teraz jestem. Mam przy boku osobę, która ma na mnie bardzo dobry wpływ
- 2024-12-17: W Parlamencie Europejskim ważne przepisy dla państw dotkniętych przez klęski żywiołowe. Na odbudowę będą mogły przeznaczyć więcej pieniędzy
- 2024-12-13: Do lutego 2025 roku państwa ONZ muszą przedstawić swoje nowe zobowiązania klimatyczne. Na razie emisje gazów cieplarnianych wciąż rosną
- 2024-12-16: Pierwsze lasy społeczne wokół sześciu dużych miast. Trwają prace nad ustaleniem zasad ich funkcjonowania
- 2025-01-07: Polska potrzebuje centralnego systemu dokumentacji medycznej. Jest niezbędny w wypadku sytuacji kryzysowych
- 2024-12-05: Walka z globalnym wylesianiem przesunięta o rok. Rozporządzenie UE prawdopodobnie zacznie obowiązywać dopiero w grudniu 2025 roku
- 2024-12-03: W rządowym planie na rzecz energii i klimatu zabrakło konkretów o finansowaniu transformacji. Bez tego trudno będzie ją przeprowadzić
- 2024-11-18: Błyskawiczne powodzie będą coraz częstszym zjawiskiem w Europie. Zwłaszcza miasta muszą być na nie przygotowane
- 2024-11-12: Polskę czeka boom w magazynach energii. Rząd pracuje nad nowymi przepisami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Transport

Rząd pracuje nad nowymi warunkami testowania pojazdów autonomicznych. Do dopuszczenia ich do ruchu jeszcze daleka droga
Trwają prace nad przepisami, które ułatwią testowanie w Polsce pojazdów pół- i autonomicznych. Zmienią się m.in. definicje zawarte w ustawie z 2018 roku, by możliwe było wykorzystanie do testów pojazdów o pełnej autonomii. Do wprowadzenia takich aut na drogi jeszcze daleka droga, choć eksperci widzą w nich remedium na wiele bolączek, m.in. na niedobór zawodowych kierowców czy wykluczenie transportowe konkretnych grup społecznych i obszarów. Wiele wątpliwości wciąż budzą kwestie bezpieczeństwa i przygotowania kierowców.
Ochrona środowiska
OECD chwali Polskę za sprawne przejście przez kryzysy. Rekomenduje też rewizję podatków i wydatków budżetowych

Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) w najnowszym raporcie poświęconym Polsce podtrzymuje prognozy wzrostu gospodarczego na obecny i kolejny rok na poziomie 3 proc. i więcej. Jeszcze szybciej będzie jednak rosła inflacja, co sprawi, że Rada Polityki Pieniężnej będzie prowadziła restrykcyjną politykę pieniężną. Mimo sukcesów gospodarczych OECD dostrzega zagrożenia wynikające z rosnącego zadłużenia naszego kraju. Proponuje m.in. progresywny podatek od nieruchomości według jej wartości.
Ochrona środowiska
Od przyrody zależy połowa światowego PKB. Za mało się mówi o jej roli i konieczności odbudowy ekosystemów

– W narracji dotyczącej bezpieczeństwa w czasie polskiej prezydencji za mało mówi się o przyrodzie, a to od niej zależy połowa światowego PKB oraz bezpieczeństwo żywnościowe i społeczne – ocenia dr Paulina Sobiesiak-Penszko z Instytutu Spraw Publicznych. O tym, jak ważna jest komunikacja tego aspektu, świadczy sytuacja z unijnym rozporządzeniem dotyczącym odbudowy ekosystemów, które spotyka się z dużą niechęcią m.in. ze strony rolników obawiających się zalewania pól. Nowe prawo będzie mieć jednak szereg korzyści dla rolnictwa.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.