Mówi: | Vadym Melnyk |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Dronehub |
Drony realizują coraz bardziej wyspecjalizowane zadania. Przyszłością branży jest pełna automatyzacja
Już nie tylko branża fotograficzna i filmowa, ale także dostawy paczek, monitoring zagrożeń czy automatyczna inwentaryzacja – nowe, coraz bardziej wyspecjalizowane zastosowania dronów to przyszłość branży. – Polska jest pionierem w całej Unii Europejskiej w zakresie automatycznych rozwiązań dronowych i ma pierwszy w Europie system do automatyzacji zgłaszania misji dronowych – mówi Vadym Melnyk, prezes zarządu Dronehub. Kolejne usprawnienia wdroży Krajowy System Informacji Dronowej, który ma ruszyć w 2023 roku. Dzięki niemu przedsiębiorcy opierający swoją działalność na bezzałogowcach zyskają nowe możliwości biznesowe.
– Branża dronowa w Polsce i na świecie przez ostatnie kilka lat rozwija się coraz szybciej. Na początku drony służyły głównie do filmowania i zabawy, a obecnie widać zdecydowany zwrot w kierunku dronów automatycznych wykorzystywanych m.in. w przemyśle, podczas specjalistycznych zadań. Automatyzacja usług to jest rynek dronów 2.0 – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Vadym Melnyk.
Jak podkreśla, drony wyręczają człowieka w powtarzalnych, rutynowych zadaniach, które są niebezpieczne lub potrzebują dużych mocy obliczeniowych, i mają ogromny potencjał do zastosowania w każdej branży, gdzie w grę wchodzi automatyzacja. Przykładem może być handel, w którym drony mogą prowadzić inwentaryzację towaru, czy logistyka, w której posłużą na ostatniej mili dostarczania paczek do odbiorców końcowych. Nad takim rozwiązaniem pracuje m.in. Amazon. We wrześniu ub.r. otrzymał on zgodę amerykańskiej Federalnej Administracji Lotnictwa na komercyjne dostawy przesyłek autonomicznymi bezzałogowcami na terenie USA.
– Największe skoki rozwojowe w Amazonie następowały właśnie wtedy, kiedy firma wprowadzała nowe rozwiązania automatyzujące procesy. Na początku był to sklep e-commerce, później automatyczne roboty do magazynów, a obecnie drony. Bezzałogowce z pewnością znajdą zastosowanie także w tych branżach, w których praca człowieka jest niepożądana lub w których pracownik naraża się na ogromne niebezpieczeństwo – wymienia prezes zarządu Dronehub.
Jak podają autorzy „Białej Księgi Rynku Bezzałogowych Statków Powietrznych” opublikowanej przez PIE, drony są już wykorzystywane przez służby porządku publicznego i zarządzania kryzysowego m.in. do monitoringu przeciwpożarowego i oceny uszkodzeń (Lasy Państwowe), monitoringu smogu i jakości powietrza (Straż Miejska), akcji poszukiwawczo-ratowniczych (GOPR), patrolowania granicy państwowej i szlaków komunikacyjnych (Straż Graniczna). Policja z kolei może je wykorzystywać do patrolowania ulic czy dróg krajowych.
– Potrzebny był czas, żeby społeczeństwo zaakceptowało drony, a duże korporacje, które dzisiaj są największym odbiorcą technologii dronowej, dostrzegły jej zalety, przestały się jej obawiać i zobaczyły, w jaki sposób może ona automatyzować i optymalizować procesy – zauważa Vadym Melnyk.
Pierwsze miesiące pandemii koronawirusa były w branży dronowej okresem wstrzymania zamówień ze strony dużych korporacji. Od marca do maja 2020 roku firmy były w trudnej sytuacji, ale już w drugiej połowie ubiegłego roku tempo rozwoju zamówień i zainteresowanie ze strony nowych klientów wzrosły kilkukrotnie.
– Mogę powiedzieć, że obecnie, ponad rok po początku pandemii, mamy więcej klientów niż w ciągu wszystkich poprzednich lat łącznie – dodaje prezes Dronehub.
Według obliczeń PIE wartość rynku dronów wyniesie do 2026 roku 3,26 mld zł, ale według umiarkowanego scenariusza efekt dla całej gospodarki może sięgnąć nawet 576 mld zł. Polska jest w ścisłej światowej czołówce państw wspierających rozwój branży usług realizowanych przy wykorzystaniu dronów oraz najbardziej przyjaznym krajem w Europie do prowadzenia takiej działalności. W skali świata wśród 35 gospodarek zajmuje drugie miejsce tuż za Singapurem. Silną stroną Polski jest liczne grono operatorów dronów oraz proste procedury nabywania uprawnień do kierowania bezzałogowcami.
– Polska jest pionierem w całej Unii Europejskiej pod względem automatycznych rozwiązań dronowych. Mamy pierwszy w Europie system automatyzacji zgłaszania misji dronowych (PansaUTM). To pozwala takim firmom jak nasza testować rozwiązania dronowe bez konieczności udziału operatora, który steruje dronem – wyjaśnia Vadym Melnyk.
Rozwojowi branży w Polsce sprzyja także nowe unijne prawo, które weszło w życie 1 stycznia br. i ujednoliciło przepisy lotnicze w Unii Europejskiej dotyczące wykonywania lotów bezzałogowymi statkami powietrznymi.
– Dzięki tym zmianom technologie, które tworzymy w Polsce, możemy we w miarę prosty sposób wdrażać i sprzedawać na terenie całej Unii Europejskiej. Z kolei w 2023 roku powinny wejść w życie kolejne przepisy, które jeszcze bardziej zautomatyzują pracę dronów. Rynek dąży w stronę automatyzacji i redukcji czynnika ludzkiego w podejmowaniu decyzji podczas sterowania dronem, aż w końcu staną się one autonomiczne – podsumowuje ekspert.
Rok temu Polska Agencja Żeglugi Powietrznej, Ministerstwo Infrastruktury i Urząd Lotnictwa Cywilnego rozpoczęły wspólny dronowy projekt wart ponad 61 mln zł („Usługi cyfrowe dla bezzałogowych statków powietrznych”). W jego ramach powstanie Krajowy System Informacji Dronowej, który umożliwi Urzędowi Lotnictwa Cywilnego w prosty, zrozumiały i szybki sposób dostarczać osobom często niezwiązanym z lotnictwem, a użytkującym drony, informacji dotyczących możliwości realizacji lotów BSP. Umożliwi też uprawnionym organom dynamiczne reagowanie i wprowadzanie tymczasowych ograniczeń dla BSP w dostępie do przestrzeni powietrznej, co powinno zwiększyć bezpieczeństwo lotów również załogowych. Jak wyjaśnia ULC, przedsiębiorcy opierający swą działalność gospodarczą na dronach będą mogli elektronicznie realizować wszystkie obowiązki związane z lotami bezzałogowym statkiem powietrznym, zyskując czas i pieniądze, a także nowe możliwości biznesowe.
Czytaj także
- 2025-04-11: Spada udział chowu klatkowego w hodowli drobiu. Wciąż jednak 67 proc. kur trzymanych jest w klatkach
- 2025-04-03: Krakowska fabryka Philip Morris przestawia się na produkcję wkładów tytoniowych do nowych podgrzewaczy. Amerykański koncern ogłosił zakończenie inwestycji o wartości blisko 1 mld zł
- 2025-04-29: Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie
- 2025-03-07: Malwina Wędzikowska: Luksusowe marki bardzo podupadły. Miliarderzy noszą się bez logo, a influencerzy przebodźcowali odbiorców towarami z górnej półki
- 2025-02-21: Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy
- 2025-03-20: Drony mogą odgrywać większą rolę w sektorze bezpieczeństwa. Trwają prace nad włączeniem ich w system ochrony ludności
- 2025-03-31: Coraz więcej dronów dzieli przestrzeń powietrzną z załogowymi statkami powietrznymi. Powstaje system do koordynacji lotów
- 2025-02-20: Wysoka akcyza na e-papierosy to nokaut dla polskiej branży vapingowej. Eksperci ostrzegają przed upadłościami, ale i problemami z fiskusem
- 2025-03-03: Drony coraz częściej wykorzystywane w akcjach ratowniczych. Państwowa Straż Pożarna tworzy grupy dronowe w całej Polsce
- 2025-02-10: Polscy europosłowie chcą rewizji zakazu sprzedaży aut spalinowych od 2035 roku. Liczą na zdecydowane poparcie w europarlamencie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.