Newsy

Duża presja regulacyjna stanowi coraz większe obciążenie dla firm kosmetycznych. Branża obawia się utraty konkurencyjności na globalnym rynku

2024-07-08  |  06:25

Europejska branża kosmetyczna mierzy się w ostatnich latach z regulacyjnym tsunami, obejmującym cały łańcuch wartości – od pozyskiwania surowców, przez projektowanie opakowań, składy, procesy produkcyjne i ślad węglowy swoich produktów, aż po etykiety i deklaracje marketingowe. Duża presja regulacyjna stanowi coraz większe obciążenie dla firm kosmetycznych, które muszą ponosić nakłady związane z dostosowywaniem się do nowych aktów prawnych. To zaś odbija się na konkurencyjności całego sektora – wskazuje stowarzyszenie Cosmetics Europe, które apeluje do nowego Parlamentu i Komisji Europejskiej o większe wsparcie dla innowacyjności i konkurencyjności europejskiego przemysłu kosmetycznego.

– Branża oczekuje, aby Parlament Europejski i Komisja Europejska w nowym składzie skupiły się w nadchodzących latach na wsparciu konkurencyjności europejskiej branży kosmetycznej. Nie wiadomo, w jakim stopniu wpłyną na to niedawne wybory. Natomiast w ostatnich latach kładziono zbyt duży nacisk na regulacje kosztem konkurencyjności. Dlatego chcielibyśmy, aby nowa Komisja Europejska zajęła się tym zagadnieniem – mówi agencji Newseria Biznes John Chave, dyrektor generalny stowarzyszenia Cosmetics Europe.

Branża kosmetyczna w ostatnich kilku latach znajduje się pod dużą presją regulacyjną. W opublikowanym niedawno raporcie stowarzyszenie Cosmetics Europe wskazuje, że w latach 2019–2024 w UE wprowadzono cały szereg nowych rozwiązań legislacyjnych, które mają na ten sektor bezprecedensowy wpływ. Przystosowanie się do nich jest dużym wyzwaniem dla firm kosmetycznych, które muszą bacznie śledzić nowe akty prawne. Każda taka zmiana – szczególnie w zakresie składu produktów – wymaga bowiem czasu i nakładów finansowych na zmodyfikowanie portfolio i zmiany formulacji, wypełnienie nowych obowiązków administracyjnych, etc.

– Nowe regulacje utrudniają wprowadzanie innowacji, ograniczając liczbę dopuszczonych do stosowania składników – mówi John Chave. – Oczywiście bezpieczeństwo produktów i ich składników jest bardzo ważne, a badania naukowe, które stanowią podstawę obecnych regulacji, przetrwały próbę czasu, tworząc wzorzec do naśladowania na całym świecie. Jednak pojawiają się pewne obawy, że nowe regulacje mogą uniemożliwić korzystanie nawet z części bezpiecznych składników. To zaś wiązałoby się ze znacznymi kosztami zmiany formuły produktów i – co istotne – ograniczyłoby możliwość wprowadzania innowacji, a w konsekwencji utrzymania konkurencyjności na globalnym rynku.

Pod względem regulacyjnym kolejne lata nie zapowiadają się dla branży mniej intensywnie. O ile w poprzednich zmiany prawne koncentrowały się głównie wokół kwestii etykietowania i obostrzeń dotyczących stosowania surowców kosmetycznych i alergenów, o tyle teraz firmy czeka wiele nowych wyzwań związanych z ekologią i zrównoważonym rozwojem. To m.in. przejęte niedawno rozporządzenie PPWR, wprowadzające ograniczenia dla plastikowych opakowań, czy dyrektywa Green Claims, odnosząca się do zielonych deklaracji marketingowych producentów.

Branża wskazuje jednak, że coraz większa presja regulacyjna zaczyna osłabiać konkurencyjność europejskiego sektora kosmetycznego. Dlatego też Stowarzyszenie Cosmetics Europe opublikowało pod koniec 2023 roku swój manifest na tegoroczne eurowybory, w którym apeluje do przyszłych twórców polityki Unii Europejskiej o większe wsparcie dla innowacyjności i konkurencyjności tej branży, która ma istotny wkład w unijną gospodarkę.

 Oczywiście przyjmujemy do wiadomości, że zrównoważony rozwój jest kluczowy i popieramy cele Komisji Europejskiej w tym zakresie. Bezpieczeństwo jest centralnym elementem wszelkich działań w naszej branży, nie kwestionujemy tego. Jednak chcielibyśmy, żeby te cele były realizowane w sposób proporcjonalny, z zachowaniem równowagi i konkurencyjności prężnie działającego sektora kosmetycznego w Europie – mówi dyrektor generalny stowarzyszenia Cosmetics Europe. – Uważamy, że wiele nowych inicjatyw regulacyjnych, wprowadzonych w ostatnich latach, nie pozwala na zachowanie tej równowagi. Dlatego mamy nadzieję, że w ciągu nadchodzących kilku lat zostaną wprowadzone zmiany sprzyjające realizacji założonych celów, a jednocześnie zachowaniu silnej pozycji naszej branży na rynkach światowych.

Jak wynika z czerwcowego raportu Cosmetics Europe, europejski przemysł kosmetyczny pozostał odporny na wyzwania związane m.in. z presją regulacyjną i w latach 2022–2023 rozwinął się o 9,1 proc. Na koniec ub.r. był wyceniany na 96 mld euro. Raport wskazuje też, że kosmetyki i środki higieny osobistej to wysoce innowacyjny sektor i jedna z flagowych branż, która zatrudnia w Europie ok. 3 mln pracowników (w tym ponad 27,5 tys. naukowców) w całym łańcuchu wartości.

Jesteśmy bardzo konkurencyjną branżą w skali globalnej. Produkty kosmetyczne z Europy są kojarzone na całym świecie i mamy znaczącą nadwyżkę eksportową w tej kategorii. Jednak ostatnio obserwujemy, że inne rynki rozwijają się szybciej niż rynek europejski. Jeszcze do niedawna był on większy od amerykańskiego, a w tej chwili to USA przeganiają Europę. To odzwierciedla istotne wyzwania dla naszej branży na poziomie międzynarodowym – podkreśla John Chave. – Wiele firm kosmetycznych należących do naszego stowarzyszenia, szczególnie w Polsce, odnosi sukcesy w eksporcie, co ma też duże znaczenie dla polskiej i europejskiej gospodarki. Jeśli jednak regulacje są nadmierne i zbyt obciążające, to przedsiębiorstwa muszą się mierzyć z trudnościami w konkurowaniu z firmami z innych jurysdykcji. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

BCC Gala Liderów

Jedynka Newserii

Przemysł

Polski przemysł meblarski traci na konkurencyjności. Coraz więcej mebli trafia na krajowy rynek z zagranicy

Pozycja polskiego przemysłu leśno-drzewnego rosła systematycznie przez ostatnie kilkanaście lat. Obecnie Polska jest wśród liderów w produkcji i eksporcie okien, podłóg czy mebli z drewna w Europie. Mniejsza dostępność krajowego surowca, eksport z Chin i Wietnamu oraz wysokie koszty pracy i energii sprawiają jednak, że spada konkurencyjność polskich producentów – podkreśla branża i dodaje, że ceny drewna w Polsce należą do najwyższych w Europie. Dlatego też apeluje o stabilność i jasne reguły w zakresie ustalania cen sprzedaży drewna przez Lasy Państwowe.

Polityka

Eskalacja konfliktu w Afryce Środkowej. Europosłowie wzywają do zawieszenia umowy UE–Rwanda na dostawy surowców

Narasta konflikt między wspieranymi przez rwandyjską armię rebeliantami a Demokratyczną Republiką Konga. Wojna toczy się przede wszystkim o ogromne złoża surowców – przede wszystkim kobaltu, koltanu, tantalu czy złota. Sieć EurAc, skupiająca europejskie organizacje pozarządowe, oskarżyła UE jako współwinną kryzysu. W 2024 roku Unia podpisała z Rwandą umowę o wydobyciu minerałów, która miała zabezpieczyć dostawy materiałów niezbędnych do zielonej transformacji. O zawieszenie umowy zaapelowali europosłowie w rezolucji przyjętej 13 lutego.

Ochrona środowiska

Spływające resztki nawozów największym zagrożeniem dla Bałtyku. Pojawiają się nowe wyzwania związane z energetyką wiatrową

Eutrofizacja wód Bałtyku wciąż jest największym zagrożeniem dla ekosystemów – mówią ekolodzy. Na znaczeniu zyskuje też zanieczyszczenie mikroplastikiem, a w kolejnych latach pojawią się wyzwania związane z budową i eksploatacją morskich farm wiatrowych. Z jednej strony chodzi o emisję zanieczyszczeń plastikowych, a z drugiej – o hałas negatywnie oddziałujący na organizmy posługujące się echolokacją. W Bałtyku jest to morświn, którego populacja nawet bez tego jest krytycznie zagrożona wyginięciem – liczy zaledwie pół tysiąca osobników.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.