Newsy

E-booki z szansą na 10-15 proc. rynku książki. Pojawią się abonamenty i wirtualne wypożyczalnie, a autorzy będą sami wydawać swoje książki

2014-11-18  |  06:10

W najbliższym czasie e-booki mogą zagospodarować nawet 10-15 proc. rynku książki. Rozwijać będą się nowe modele udostępniania treści, takie jak wirtualne wypożyczalnie czy abonamenty. Autorzy coraz częściej publikować będą za własne pieniądze (tzw. self-publishing), biorąc na siebie ryzyko braku zainteresowania ze strony rynku, ale nie narażając się na odrzucenie rękopisu przez wydawcę. W razie powodzenia wydawnictwa będą proponowały im stałą współpracę.

 Przyszłość rynku e-booków niewątpliwie rysuje się w bardzo optymistycznych barwach – uważa Robert Rybski, prezes zarządu spółki Virtualo, dystrybutora publikacji cyfrowych. – Ten segment rośnie bardzo dynamicznie. Prawdopodobnie na przestrzeni najbliższych lat osiągnie poziom 10-15 proc. całego rynku książki.

Według przygotowanego przez Virtualo raportu „Rynek e-booków w Polsce 2014” do połowy br. dostępnych było prawie 35 tys. pozycji w wersji cyfrowej, a po wyłączeniu klasyki i tytułów niekomercyjnych – 20 tys. Czytelnicy konsumują treści przede wszystkim w czasie wolnym (85 proc.), podczas dojazdów do domu lub pracy (61 proc.) oraz na wakacjach (56 proc.). Audiobooków natomiast najczęściej słuchają w trakcie podróży.

W najbliższym czasie powinna się rozwijać sprzedaż książek w formie abonamentów oraz wirtualne wypożyczalnie książki – prognozuje Robert Rybski. – Wciąż jednak prowadzone są dyskusje w branży na temat tego, w jaki sposób wprowadzać takie modele sprzedaży, jak rozliczać się z właścicielami praw autorskich. Myślę, że na przestrzeni kolejnych lat będziemy mieć do czynienia z rozwojem zupełnie nowych form konsumpcji treści, których jeszcze w tej chwili na rynku nie ma.

Ciekawym obszarem rynku jest tzw. self-publishing, czyli wydawanie książki przez samego autora. Twórca e-booka w takim modelu jest nie tylko autorem, lecz także zajmuje się korektą i redakcją książki, oprawą graficzną, konwersją (przygotowaniem wersji elektronicznej w wybranych formatach – np. EPUB i MOBI), a po opublikowaniu stara się dotrzeć ze swoim produktem do jak największej liczby czytelników poprzez działania marketingowe. Trzy lata temu Virtualo stworzyło jedną z pierwszych na polskim rynku tego rodzaju platform dla niezależnych autorów. Obecnie na platformie zarejestrowanych jest ponad 880 osób, które opublikowały łącznie 1150 e-booków. W ten sposób wprowadzają na rynek swoje utwory m.in. poeta Jacek Podsiadło i Piotr Lipiński, były dziennikarz „Gazety Wyborczej”, autor licznych reportaży historycznych, także telewizyjnych.

Oczywiście dla wydawców jest to pewne zagrożenie, bo autor może w którymś momencie w ogóle pominąć wydawcę – zauważa Rybski. – Mimo to uważam, że jest to bardzo ciekawe rozwiązanie. W takiej formule autor może szybko opublikować książkę i bezpośrednio wprowadzić ją do systemu sprzedaży. Jest dużo osób, które na etapie wydawców odpadają z różnych powodów, a w ten sposób mają szansę zaistnieć.

Według raportu „Rynek e-booków w Polsce 2014” sprzedaż książek w formie cyfrowej przyniesie w br. wydawcom łącznie ponad 40 mln zł. Będzie to prawie dwa razy więcej niż w ubiegłym roku (22 mln zł) i blisko cztery razy więcej niż w 2012 roku (11 mln zł).

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Green Industry Summit 2024

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Transport

Branża lotnicza zmaga się z niedoborem kadr. Brakuje przede wszystkim mechaników lotniczych

Według Alton Aviation Consultancy koszty naprawy i remontów silników wzrosły z 31 mld dol. przed pandemią do 58 mld dol. w tym roku. Rośnie też zapotrzebowanie na pracowników – w ciągu najbliższych 20 lat na świecie będzie potrzebnych niemal 770 tys. mechaników lotniczych. Tylko w Polsce już teraz brakuje kilku tysięcy wyspecjalizowanego personelu.  – Brak kadr spowalnia nasz rozwój. Obecnie potrzebujemy kilkuset wyspecjalizowanych osób – ocenia Aleksandra Juda, prezes LOT Aircraft Maintenance Services.

DlaWas.info

Problemy społeczne

Obecna technologia sztucznej inteligencji nie stanowi zagrożenia dla istnienia ludzkości. Nie jest zdolna do samodzielnego myślenia i planowania

Duże modele językowe, takie jak ChatGPT, nie potrafią samodzielnie nabywać nowych umiejętności, rozumować czy planować. Nie stanowią więc egzystencjalnego zagrożenia dla ludzkości – dowiedli naukowcy, którzy przeanalizowali możliwości dużych modeli językowych właśnie pod takim kątem. Nie oznacza to jednak, że narzędzia te nie stanowią żadnego zagrożenia. Wykorzystane niewłaściwie już dziś służą chociażby do szerzenia dezinformacji.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.