Newsy

Mamy 30 mld m3 gazu, którego nie wydobywamy. Nie wiadomo dlaczego

2012-11-27  |  06:55
Mówi:Piotr Woźniak
Funkcja:Wiceminister Środowiska
  • MP4

    Polska ma 30 mld m3 gazu, który nie jest wydobywany. Traci na tym budżet, ale państwo nic nie może zrobić, bo decyzja o eksploatacji należy do właściciela złoża, którym w większości przypadków jest Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.

     – W sumie jest ok. 30 mld m3 gazu w kilkudziesięciu złożach. Są to pokłady zarówno gazu zaazotowanego, jak i wysokometanowego [różnią się kalorycznością, czyli ilością energii wydzielanej podczas spalania – red.]. Nigdy nie były wydobywane – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Piotr Woźniak, wiceminister środowiska i Główny Geolog Kraju.

    Tak wynika z danych Ministerstwa Środowiska. Pierwsze złoża oszacowano już w latach 70-tych. Stanowią zamrożony kapitał, ponieważ decyzja o wydobywaniu paliwa, należy do operatora złóż. Państwo nie ma na to wpływu.

     – Taki jest obecny system prawny. Mamy kopalnie gazu lub ropy i gazu, które są uruchamiane przez kilkanaście lat. Firma zainwestowała duże pieniądze, najpierw w poszukiwanie, potem w rozpoznanie, wybudowanie kopalni i czeka z wydobyciem gazu, z udostępnieniem go, sprzedażą na rynek przez 11 lat. To ostatni przypadek dużego, jak na polskie warunki złoża. Przez 11 lat zamrożony kapitał – informuje Piotr Woźniak.

    W ocenia wiceministra takie działanie przedsiębiorców może dziwić.

     – Tego normalnie firmy nie robią. Każdy, kto ma koncesję, rozpoznał, udokumentował złoże, stara się jak najszybciej rozpocząć wydobycie po to, by nakłady inwestycyjne zwróciły się możliwie szybko – wyjaśnia Piotr Woźniak.

    Wiele z tych nieeksploatowanych złóż należy do polskiego gazowego potentata.

     – Duża część tych złóż jest na koncesjach PGNiG. Część to złoża wolne, porzucone, nie objęte żadną koncesją. Część jest na koncesjach wziętych teraz przez nowych inwestorów, bardzo różny jest status tych złóż. Tym niemniej z punktu widzenia choćby przychodów Skarbu Państwa, ten majątek czeka w ziemi, w złożu, na uruchomienie – uważa wiceminister.

    Z danych resortu gospodarki wynika, że w ciągu roku Polacy zużywają ok. 14,5 mld m3 gazu. 4,3 mld m3, czyli 30 proc. wydobywane jest ze złóż krajowych. Reszta pochodzi z importu.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Szybki rozwój 5G w Orange Polska. Do końca roku operator uruchomi 3 tys. stacji dających dostęp do nowej technologii

    – W całym kraju jest już 1,5 tys. stacji 5G obsługujących pasmo C, ale cały czas pracujemy nad zwiększeniem zasięgu i włączamy kolejne. Do końca roku klienci Orange Polska będą korzystać łącznie z 3 tys. stacji, które włączamy zarówno w dużych aglomeracjach, jak i w mniejszych miejscowościach – zapowiada Jolanta Dudek, wiceprezes Orange Polska ds. rynku konsumenckiego. Jak podkreśla, ta technologia, która na dobre ruszyła w Polsce z początkiem tego roku, jest dla konsumentów rewolucją w korzystaniu z mobilnego internetu. Wraz z jej upowszechnianiem Polacy kupują też coraz więcej telefonów obsługujących sieć 5G – łącznie w ich rękach jest już 3,25 mln takich smartfonów, a dostępność takiego sprzętu poprawiają coraz bardziej przystępne ceny.

    Finanse

    Trwają prace nad reformą finansowania samorządów. Mają zyskać większą autonomię i niezależność budżetu od zmian w podatkach

    Ministerstwo Finansów przedstawiło założenia reformy finansowania jednostek samorządu terytorialnego. Resort przekonuje, że po jej wprowadzeniu dochody samorządów będą wyższe i niezależne od decyzji podatkowych podejmowanych na szczeblu centralnym. Dochody JST mają być określane poprzez wskazanie procentowego udziału danej jednostki w dochodach podatkowych na jej terenie, nie tylko w przypadku PIT-u i CIT-u, ale też podatku zryczałtowanego. Ministerstwa do końca maja mają też dokonać przeglądu zadań zlecanych samorządom, co będzie służyć ich wystandaryzowaniu.

    Transport

    Nadchodzi kumulacja inwestycji finansowanych ze środków UE. Wykonawcy muszą się przygotować na problemy z dostępnością kadr i zasobów

    W związku z odblokowaniem środków unijnych firmy – zwłaszcza z sektora budowlanego – spodziewają się w tym roku boomu w inwestycjach infrastrukturalnych. Barierą dla ich realizacji może się jednak okazać dostępność rąk do pracy. Przedsiębiorcy obawiają się też, że kumulacja inwestycji w krótkim czasie może pociągnąć za sobą wzrost popytu nie tylko na kadry, ale i materiały czy specjalistyczne usługi podwykonawcze, co z kolei może się przełożyć na wzrost cen. – Od strony formalnej jesteśmy przygotowani do poradzenia sobie z tą kumulacją. Jest możliwość punktowych zmian w prawie zamówień publicznych i tego nie wykluczam – mówi Hubert Nowak, prezes Urzędu Zamówień Publicznych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.