Mówi: | Joanna Podgórska, dyrektor Departamentu Innowacji i Rozwoju Biznesu PGNiG Filiberto Amati, Spottitt Vikas Malhotra, dyrektor strategiczny Startup Hub Poland |
PGNiG i Startup Hub Poland szukają innowacji wśród zagranicznych młodych firm. Współpracują już z Brytyjczykami nad pilotażem technologii zdjęć satelitarnych
W ramach programu akceleracyjnego Startup Hub: Poland Prize do końca tego roku 24 zagraniczne start-upy utworzą w Polsce swoje zespoły, które będą pracować nad projektami z obszaru energetyki oraz nowoczesnych technologii informatycznych. Każdy z nich może liczyć na finansowy grant i możliwość wejścia na polski rynek. Wśród zagranicznych start-upów Fundacja Startup Hub Poland oraz Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo chcą znaleźć innowacje odpowiadające na wyzwania całej grupy kapitałowej. Zwycięzca pierwszej edycji Startup Hub: Poland Prize – brytyjski Spottitt – współpracuje już ze spółką z grupy kapitałowej PGNiG nad pilotażowym wdrożeniem swojej technologii.
– Stworzyliśmy satelitarną technologię przeznaczoną dla sektora energetycznego. Polega ona na wykonywaniu zdjęć satelitarnych, ich analizie przy pomocy sztucznej inteligencji i tworzeniu na tej bazie informacji dostosowanych do potrzeb energetyki. Te dane są wykorzystywane m.in. w celu badania lokalizacji inwestycji czy monitorowania stanu infrastruktury – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Filiberto Amati, doradca brytyjskiego start-upu Spottitt.
Młoda spółka z Cambridge odpowiada na jedno z największych wyzwań w sektorze energetycznym, jakim jest konieczność wykonywania dużej liczby analiz, np. pod kątem planowanych inwestycji. Te zajmują sporo czasu, są kosztowne, często wymagają też stałego monitorowania danego fragmentu terenu. System stworzony przez Brytyjczyków analizuje zdjęcia satelitarne Ziemi i dostarcza informacje firmom z sektora energetyki, które na tej bazie mogą przykładowo wybrać optymalną lokalizację dla elektrowni czerpiących energię z OZE albo na bieżąco śledzić stan sieci energetycznych.
– Jeżeli planujemy założenie farmy wiatrowej, szukamy miejsca na instalację fotowoltaiczną lub chcemy sprawdzić, czy nowe domy nie są budowane zbyt blisko gazociągu, to opracowane przez nas rozwiązanie ułatwia realizację tych zadań – mówi Filiberto Amati. – Umożliwia ono wykonywanie zdjęć satelitarnych oraz pozyskiwanie informacji za ułamek dotychczasowej ceny, na dodatek przy wyższej wiarygodności statystycznej.
PGNiG i brytyjski start-up pracują już nad pilotażowym wdrożeniem nowego rozwiązania. Spottitt to przykład innowacji bardzo potrzebnych w energetyce, która musi mierzyć się z takimi wyzwaniami jak polityka klimatyczna i ograniczanie emisji CO2, smog, rosnące zapotrzebowanie na energię, nowe technologie w obszarze wydobycia czy konieczność magazynowania energii z niestabilnych, odnawialnych źródeł.
– Bardzo nas cieszy, że start-up z programu Poland Prize prowadzi zaawansowane rozmowy z Polską Spółką Gazownictwa z naszej grupy kapitałowej. Rozwiązanie, które oni oferują, jest złożone, stąd tak długi czas niezbędny do przygotowań, ale trzymamy kciuki za to przedsięwzięcie – mówi Joanna Podgórska, dyrektor Departamentu Innowacji i Rozwoju Biznesu w PGNiG. – Branża energetyczna to trudny i wymagający biznes, tutaj wiedzę ekspercką nabywa się latami. Od start-upów oczekujemy, że dosyć szybko rozpoznają podstawy naszej działalności i będą w stanie wpiąć swoje innowacje we właściwe miejsca w łańcuchu wartości, w którym działa nasza grupa kapitałowa.
Spottitt został wybrany przez PGNiG po pierwszej rundzie akceleracyjnej programu Startup Hub: Poland Prize. Z początkiem lipca 2019 roku została zainaugurowana druga runda akceleracyjna. Innowacje dla branży energetycznej i informatycznej zaprezentowało 8 start-upów z zagranicy, wyłonionych z blisko 400 zgłoszeń. Stworzone przez nie usługi i technologie dotyczą m.in. oczyszczania wody z oleju i metali przydatnego w przypadku awaryjnych wycieków, generowania dodatkowej energii elektrycznej kosztem różnicy ciśnień gazu ziemnego oraz ograniczenia emisji spalin w dużych piecach przemysłowych, kotłach i silnikach.
W sumie w ramach Startup Hub: Poland Prize odbędą się trzy rundy akceleracyjne. W każdej z nich weźmie udział 8 zagranicznych start-upów. To oznacza, że do końca tego roku powstaną w Polsce 24 innowacyjne zespoły, które pracować będą nad projektami z obszaru energetyki oraz nowoczesnych technologii informatycznych i komunikacyjnych (ICT). Za rekrutację start-upów i koordynację programu odpowiada Startup Hub Poland – jedna z 6 organizacji wybranych przez PARP do rozdysponowania grantów o wartości 5 mln zł.
– Inicjatywa cieszy się dużym zainteresowaniem, a Polska przyciąga start-upy z różnych części świata. Za każdym razem, kiedy organizujemy nabór wniosków, otrzymujemy około 400 zgłoszeń start-upów i to nie tylko z Europy Środkowo-Wschodniej, skąd pochodzi 66 proc. chętnych, lecz także z Europy Zachodniej, Izraela czy USA – mówi Vikas Malhotra, dyrektor strategiczny Startup Hub Poland.
Jak podkreśla, Polska przyciąga start-upy m.in. dużymi zasobami wykwalifikowanych kadr.
– Poza tym są w Polsce korporacje, którym zależy na pozyskiwaniu obiecujących start-upów. W rozmowach z zagranicznymi przedsiębiorcami wspominamy o możliwości współpracy z korporacjami nad pilotażowymi projektami, a to jest bardzo duża zachęta dla startupowców, żeby rozwijać swoją technologię w Polsce – podkreśla Vikas Malhotra.
Jedną z takich korporacji jest PGNIG, która jest partnerem strategicznym programu Startup Hub: Poland Prize.
– Jesteśmy otwarci na różne propozycje. Interesuje nas przede wszystkim otwartość tych zespołów, ich zaangażowanie, ciężka praca i determinacja, żeby poznać naszą branżę. Oczekujemy od start-upów tego, że będą dobrze przygotowane do rozmów z nami. W praktyce to oznacza, że start-upy muszą przedstawić w miarę konkretne, dojrzałe propozycje, nie tylko wizje. Oceniamy je nie po tym, jaką mają prezentację, ale jak przechodzą cały proces przygotowania do wdrożenia pilotażu i jakie są tego efekty – mówi Joanna Podgórska.
Wszystkie wybrane zagraniczne projekty – po utworzeniu swoich spółek w Polsce – otrzymają wsparcie finansowe w wysokości 50 tys. zł (non-equity grant) ze środków PARP. W trakcie programu firmy rywalizują również o kolejne 60 tys. zł, zaś podczas finałowych prezentacji – nawet o 90 tys. zł.
– Mogą się do nas zgłaszać podmioty dysponujące prototypem lub produktem znajdującym się już w sprzedaży. Preferujemy start-upy zaawansowane pod względem technologicznym, mile widziane są te działające w branży e-handlu. Ponadto muszą być to podmioty zagraniczne. Przy wyborze start-upów uwzględniamy szereg różnych czynników, jak zespół czy pozycja rynkowa, która uwidacznia się na dwóch płaszczyznach. Pierwszą jest posiadanie bazy klientów, a drugą – realizacja inwestycji typu venture capital, udział w renomowanych programach akceleracyjnych czy otrzymane nagrody. Na podstawie takich informacji możemy stwierdzić, że dany start-up dobrze funkcjonuje na rodzimym rynku i składamy mu propozycję wejścia do Polski – mówi dyrektor strategiczny Startup Hub Poland.
Czytaj także
- 2025-02-17: Rośnie wymiana handlowa Polski z Hiszpanią. Są perspektywy na dalszą współpracę w wielu branżach
- 2025-02-20: Ubóstwo dotyka prawie miliona dzieci w Polsce. Głód i niedożywienie jednym z najpoważniejszych objawów
- 2025-02-06: OECD chwali Polskę za sprawne przejście przez kryzysy. Rekomenduje też rewizję podatków i wydatków budżetowych
- 2025-02-11: Idea STEM zmienia podejście do edukacji dzieci na całym świecie. Doświadczanie i współpraca zamiast wykładów
- 2025-02-13: Opieka środowiskowa to najpilniejsza potrzeba polskiej psychiatrii. Reforma zachodzi zbyt wolno
- 2025-01-29: M. Kobosko: UE i USA są najbliższymi partnerami. Obciążenia celne byłyby fatalne dla tych relacji
- 2025-01-22: T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu
- 2025-01-17: Kolejne cztery lata kluczowe dla transatlantyckich relacji. Polityka administracji Donalda Trumpa może przynieść napięcia
- 2025-01-21: Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
- 2025-01-13: Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

Inwestycje w Polsce na rekordowo niskim poziomie. Niestabilne regulacje odstraszają kapitał
Mimo ogólnego wzrostu PKB stopa inwestycji w Polsce pozostaje na niskim poziomie w porównaniu z innymi krajami UE. Wynika to m.in. z niestabilności prawa i rosnących obciążeń regulacyjnych. Mimo zapowiedzi ofensywy inwestycyjnej rządu przedsiębiorcy nadal borykają się z niepewnością i zmiennością przepisów, które utrudniają planowanie długoterminowych działań. Problemem pozostaje też skomplikowany system podatkowy oraz brak przejrzystych konsultacji legislacyjnych. Przedstawiciele biznesu podkreślają, że uproszczenie i wprowadzenie większej stabilności w stanowieniu prawa to kluczowe czynniki, które mogłyby pobudzić gospodarkę i zwiększyć atrakcyjność Polski dla inwestorów.
Handel
Umowa UE–Mercosur budzi sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. To może być główną przeszkodą w ratyfikacji porozumienia na forum UE

Chociaż umowa handlowa między UE a Mercosurem została podpisana, to do jej wejścia w życie potrzebna jest ratyfikacja wewnątrz Unii. Poszczególne punkty umowy, szczególnie w obszarze otwierania rynków dla produktów rolno-spożywczych, wzbudzają sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. – Generalnie cła są złe, bo komplikują rynek. Z drugiej strony chronią rodzimy rynek, więc w niektórych wypadkach są konieczne. Takie narzędzia muszą być jednak stosowane w sposób niezwykle umiarkowany – ocenia europoseł Bogdan Zdrojewski.
Transport
Dwie trzecie wypadków na kolei jest z udziałem pieszych i kierowców. UTK planuje monitoring problematycznych przejazdów

Ponad 70 proc. wypadków na kolei to zdarzenia z udziałem pieszych oraz kierowców samochodów – wynika z ubiegłorocznych statystyk Urzędu Transportu Kolejowego. Potrzebna jest zmiana przepisów, aby automatycznie karać kierowców, którzy nie zatrzymują się przed znakiem „stop” – ocenia regulator. W walce z takim łamaniem przepisów pomaga monitoring wizyjny instalowany na przejazdach kolejowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.