Mówi: | Ireneusz Jazownik |
Funkcja: | dyrektor centralnego ośrodka przetwarzania informacji |
Firma: | KGHM Polska Miedź S.A. |
Rozwój samochodów z napędem elektrycznym znacząco zwiększy zapotrzebowanie na miedź. Chce na tym skorzystać KGHM
Światowe zapotrzebowanie na miedź wzrośnie zdecydowanie dzięki rozwojowi elektromobilności. Samochody z napędem elektrycznym zawierają nawet cztery razy więcej tego surowca niż auta z silnikiem spalinowym. Dlatego, według Europejskiego Instytutu Miedzi, ich upowszechnienie może spowodować wzrost popytu na miedź o 1,7 mln ton do 2027 roku. Na wzrostowym trendzie chce skorzystać rynkowy potentat, KGHM Polska Miedź.
– Każdy samochód elektryczny oznacza kilkadziesiąt razy większe zapotrzebowanie na miedź. To oznacza, że wszystkie koncerny samochodowe, które będą partycypowały w rozwoju rynku elektromobilności, naturalnie zwiększą zapotrzebowanie na ten surowiec. A koncerny samochodowe to jeden z głównych motorów rozwoju gospodarek krajowych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Ireneusz Jazownik, dyrektor Centralnego Ośrodka Przetwarzania Informacji w KGHM Polska Miedź S.A.
Elektromobilność to obecnie jeden z najsilniejszych trendów w motoryzacji. Mocny akcent na rozwój nisko- i zeroemisyjnego transportu stawiają nie tylko koncerny samochodowe, lecz także obecny rząd. Rozwój elektromobilności ma umożliwić powstanie nowych branż oraz stworzyć nowy łańcuch wartości w polskim przemyśle.
Z wyliczeń Cambridge Econometrics i Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych wynika, że do 2030 roku elektryfikacja transportu drogowego przyczyni się do stworzenia około 50,8 tys. nowych miejsc pracy oraz wzrostu polskiej gospodarki o 0,3 proc. Do 2050 roku ten wzrost może sięgnąć nawet 1,1 proc. Od ubiegłego roku obowiązuje ustawa, która ma kompleksowo uregulować tę branżę i wprowadza system zachęt dla nabywców samochodów elektrycznych. Rząd liczy, że elektromobilność pobudzi innowacje i nowe technologie w polskim przemyśle motoryzacyjnym.
Na jej rozwoju chce skorzystać także miedziowy potentat, KGHM Polska Miedź.
– Każdemu laikowi samochód kojarzy się ze stalą, olejami, paliwem, chromowanymi zderzakami. Ta miedź przemyka gdzieś w tym samochodzie w formie wiązek elektrycznych. Natomiast samochód elektryczny to już zupełnie inna kategoria, bo ta elektryczność musi być jakoś przewodzona. Przewody elektryczne są tym, czym w standardowym samochodzie jest cały układ zasilania paliwem. W elektrykach mamy układ zasilania energią i to wszystko idzie przy pomocy przewodów miedzianych. Mało tego, wszystkie baterie w samochodzie elektrycznym to dodatkowe kilkadziesiąt kilogramów miedzi. W takim samochodzie jest kilkukrotnie – jeżeli nie kilkuset – razy więcej miedzi niż w konwencjonalnym – tłumaczy Ireneusz Jazownik.
Jak podaje Europejski Instytut Miedzi, samochody z napędem elektrycznym zawierają nawet cztery razy więcej tego surowca niż auta z silnikiem spalinowym. Miedź jest także intensywnie wykorzystywana w infrastrukturze niezbędnej do ładowania pojazdów elektrycznych. Według analityków EIM ze względu na rozwój sektora elektromobilności do 2027 rok światowe zapotrzebowanie na miedź wzrośnie o 1,7 mln ton.
– Szacujemy, że z tytułu elektromobilności zapotrzebowanie na miedź wzrośnie zdecydowanie. Mamy plany rozwoju, które zostały zaprezentowane przez zarząd KGHM, ale to nie jest wyłącznie nastawienie na kolejne źródło zysku. Chcemy też partycypować w rozwoju cywilizacyjnym, w ekologii. To jest rzeczywiście dobre miejsce na odpowiedzialną rolę KGHM w rozwoju cywilizacyjnym – podkreśla dyrektor Centralnego Ośrodka Przetwarzania Informacji w KGHM Polska Miedź S.A.
W październiku ubiegłego roku spółka KGHM nawiązała już współpracę w obszarze rozwoju elektromobilności z Tauronem,. Ma ona dotyczyć budowania infrastruktury ładowania pojazdów elektrycznych, rozwoju usługi carsharingu oraz wspólnych działań proekologicznych.
Czytaj także
- 2024-04-23: Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
- 2024-04-17: Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
- 2024-04-12: Budowa sieci ładowania elektryków znacząco przyspieszy. W życie wchodzą nowe unijne przepisy
- 2024-04-18: Padają kolejne rekordy generacji energii z OZE. Przez jakość sieci duży potencjał wciąż jest niezagospodarowany
- 2024-04-11: Greenpeace: Prawie 6 tys. ciężarówek pełnych drzew wyjeżdża codziennie z polskich lasów. Wycinki trwają tam, gdzie nie wolno
- 2024-04-23: Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
- 2024-04-08: PGE przygotowuje się na duże inwestycje. Kluczowe są projekty z obszaru morskiej energetyki wiatrowej oraz sieci dystrybucyjnej
- 2024-03-28: Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia
- 2024-04-05: Wydatki na zbrojenia nabierają tempa. Przez ostatnie 30 lat państwa NATO tkwiły w letargu
- 2024-04-16: Szybko rośnie udział odnawialnych źródeł w krajowym miksie energetycznym. Potrzebne przyspieszenie w inwestycjach w sieci przesyłowe
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Rynek makaronów w Polsce wart jest około 800 mln zł. Producenci pracują nad nowymi funkcjami tych produktów w diecie
Makarony stają się coraz nowocześniejszą kategorią na rynku spożywczym. Konsumenci mają do wyboru m.in. szereg makaronów warzywnych, bezglutenowych, a także funkcjonalnych, których regularne spożywanie ma pomagać w walce z chorobami cywilizacyjnymi, jak cukrzyca, otyłość czy miażdżyca. To m.in. w ten segment rynku chce w najbliższych latach inwestować notowany na warszawskiej giełdzie producent Makarony Polskie. Spółka podkreśla, że wyzwaniem dla dalszego rozwoju firm z branży spożywczej pozostają rosnące koszty działalności, braki kadrowe, a także niestabilność cenowa.
Edukacja
Do Polski z Ukrainy uciekło nawet 70 tys. Romów. Ich sytuacja po ponad dwóch latach nadal pozostaje trudna
Mniejszość romska w Polsce liczy ok. 30 tys. osób, po wybuchu wojny za wschodnią granicą mogła się zwiększyć do nawet 100 tys. na skutek napływu uchodźców z Ukrainy. Jak wskazuje Fundacja w Stronę Dialogu, uchodźcy romskiego pochodzenia nie byli chętnie przyjmowani w punktach recepcyjnych, a na traumę spowodowaną agresją Rosji nałożyły się bieda, wykluczenie społeczne i traktowanie jak uchodźców drugiej kategorii. Przez dwa lata w tym zakresie niewiele się zmieniło, dlatego fundacja zaapelowała do rządu i Rzecznika Praw Obywatelskich o zajęcie się problemami Romów z Ukrainy, w szczególności w zakresie zakwaterowania, edukacji i miejsc pracy.
Transport
Bezpieczeństwo paliwowe w Polsce wymaga inwestycji w nowe moce magazynowe. Branża przyspiesza też zieloną transformację
Branża paliwowa dobrze poradziła sobie z zawirowaniami, które przez ostatnie dwa lata wpływały na polski rynek. Wciąż jednak kwestia bezpieczeństwa paliwowego wymaga dużego wysiłku. Wśród priorytetowych zadań stojących przed sektorem i rządem jest rozbudowa infrastruktury paliwowej, szczególnie nowych mocy magazynowych, ale też kolei i morskich terminali – wskazują eksperci POPiHN. Wyzwaniem w kolejnych latach będzie także zielona transformacja oparta m.in. na elektryfikacji transportu i paliwach alternatywnych, która – w opinii ekspertów – wymaga w Polsce znacznego przyspieszenia.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.