Newsy

W Polsce jest zbyt mało stacji do tankowania pojazdów LNG. To hamuje rozwój rynku tego paliwa

2020-01-21  |  06:20

Udział LNG w transporcie morskim i drogowym będzie rósł. – To paliwo przyszłości: ekologiczne, bardziej ekonomiczne, cichsze i jednocześnie szeroko dostępne – ocenia Marcin Płocharski z Polskiej Platformy LNG. Skroplony gaz ziemny sprawdzi się w transporcie drogowym pod warunkiem rozwoju odpowiedniej infrastruktury. W Polsce działają zaledwie cztery punkty ładowania, a pojazdów napędzanych LNG jest nieco ponad pół tysiąca. Na podobną barierę napotyka wykorzystanie LNG jako paliwa w transporcie morskim.

 Udział LNG w transporcie morskim i drogowym będzie rósł. Przede wszystkim jest to paliwo bardziej ekologiczne i ekonomiczne, ale także szeroko dostępne. Może w dużym stopniu zastąpić diesla, dlatego że w Europie mamy kilkadziesiąt terminali LNG, skąd możemy sprowadzać paliwo i dostarczać je dla pojazdów ciężarowych. W przypadku innych alternatywnych źródeł zasilania tej infrastruktury nie ma – przekonuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Marcin Płocharski z Polskiej Platformy LNG.

Skroplony gaz ziemny jest nazywany paliwem przyszłości. Przede wszystkim ze względu na walory ekologiczne – pojazdy gazowe emitują o 99 proc. mniej cząstek stałych (PM) i 90 proc. mniej dwutlenku azotu (NO2). Do tego niskie ceny gazu ziemnego na europejskich giełdach i zerowa stawka podatku akcyzowego powodują, że pojazdy zasilane LNG mogą być atrakcyjną alternatywą dla diesla. W Polsce udział skroplonego gazu w transporcie jest jeszcze stosunkowo niewielki, jednak stopniowo rośnie.

Na rynek transportowy i drogowy wpływ mają trzy sprawy: przede wszystkim cena gazu, dostępność pojazdów i dostępność infrastruktury. W  kwestii ceny mamy już pierwszych graczy na rynku, którzy oferują bardzo konkurencyjne ceny w stosunku do diesla – wskazuje Marcin Płocharski.

Z opracowania DUON wynika, że obecnie w Polsce zarejestrowanych jest 520 pojazdów ciężarowych zasilanych LNG. W 2020 roku może być ich już tysiąc. Rozwój tego segmentu jest możliwy m.in. dzięki coraz większej dostępności LNG za sprawą terminalu w Świnoujściu. Jak podaje Instytut Studiów Energetycznych w analizie na cire.pl, w 2019 roku PGNiG odebrał w terminalu w Świnoujściu 31 transporty o łącznym wolumenie około 2,5 mln ton skroplonego gazu ziemnego. DUON prognozuje, że w 2020 roku konsumpcja LNG do napędu w Polsce może zbliżyć się do poziomu 25 tys. ton. Problemem jednak jest niewielka liczba stacji tankowania.

 Na razie mamy cztery stacje ładowania w Polsce. To kropla w morzu w porównaniu do standardowego diesla – ocenia ekspert Polskiej Platformy LNG.

Według Krajowych ram polityki rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych do 2025 roku ma powstać 14 stacji rozlokowanych wzdłuż sieci TEN-T (Transeuropejskiej Sieci Transportowej).

 W przyszłym roku na pewno powstanie w Polsce kilka lub kilkanaście dodatkowych stacji tankowania LNG w Polsce. To będzie miało decydujący wpływ na decyzje zakupowe firm transportowych – wskazuje Marcin Płocharski.

LNG zyskuje też na znaczeniu w transporcie morskim, w dużej mierze ze względu na tzw. dyrektywę siarkową, zgodnie z którą Komisja Europejska chce do 2050 roku całkowicie wyeliminować emisje pochodzące z transportu morskiego. Już teraz na świecie w budowie jest ok. 100 statków na LNG. W Polsce rynek ten dopiero raczkuje. W marcu ubiegłego roku odbyły się pierwsze w portach w Gdańsku i Gdyni komercyjne bunkrowania statków morskich skroplonym gazem ziemnym LNG.

– W przypadku transportu morskiego trudno oszacować, jak szybko powstaną punkty bunkrowania. Wiemy natomiast, że Polskie LNG rozważa już kwestię wejścia w bunkrowanie LNG na morzu czy tankowanie statków w formule ship-to-ship. Miejmy nadzieję, że ich plany do 2022 roku wejdą w życie – mówi Marcin Płocharski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Przemysł

Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

Prawo

Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.