Mówi: | Agnieszka Tomaszewska |
Funkcja: | ekspert ds. efektywności energetycznej |
Firma: | Instytut na rzecz Ekorozwoju |
Energooszczędność w Polsce na razie mało popularna
Polacy rzadko myślą o korzyściach, jakie mogą uzyskać dzięki oszczędzaniu energii w domach. Jednak sytuacja ta powoli się zmienia. To może oznaczać rozwój perspektywicznego sektora dla polskich firm – w zakresie budownictwa energooszczędnego lub termomodernizacji już istniejących budynków.
– To bardzo duży sektor rynku, który można zagospodarować w zakresie tworzenia nowych, małych firm, nie tylko w dużych miastach, ale szczególnie w regionach w Polsce, bo tam rzeczywiście jest bardzo dużo domów budowanych w latach 70-80., które absolutnie nie spełniają standardów i warto byłoby to zmienić, przeprowadzając głęboką termomodernizację – mówi Agnieszka Tomaszewska, ekspert ds. efektywności energetycznej w Instytucie na rzecz Ekorozwoju.
Dla firm działających na tym rynku i nowych, które próbują na nim zaistnieć, koniecznością będzie podnoszenie kwalifikacji. Wprawdzie Polacy, kupując mieszkanie czy budując dom, wciąż rzadko zwracają uwagę na koszty jego utrzymania w przyszłości, ale świadomość w tym zakresie rośnie. Problemem może być to, że koszty energooszczędnego budownictwa są wyższe niż w przypadku tradycyjnej budowy. Jednak eksperci podkreślają, że zwrot poniesionych na ten cel nakładów to tylko kwestia czasu.
– Mało kto u nas myśli o tym, ile będzie płacić za ogrzewanie domu czy mieszkania – mówi Tomaszewska. – Zależy nam na tym, by mieć własne lokum. Szkoda, bo w perspektywie 10-20 lat, dzięki posiadaniu energooszczędnej nieruchomości, można oszczędzić naprawdę znaczące kwoty.
W polskim prawie budowlanym nie ma definicji budynku energooszczędnego. Zdaniem ekspertki, przepisy pozwalają na to, by nieegzekwować najwyższych standardów w tym zakresie. Pod tym względem jesteśmy w tyle za państwami europejskimi.
– Budynki, które w Polsce powstały kilkadziesiąt lat temu, ale też te, które powstają teraz, są znacznie bardziej nieefektywne energetycznie niż te budowane w innych krajach o podobnym klimacie – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Agnieszka Tomaszewska.
Za granicą popyt na związane z efektywnością energetyczną usługi jest na razie znacznie większy niż w Polsce, dlatego zagraniczne rynki są szansą dla polskich firm. To kolejny powód, by podnosiły swoje kwalifikacje w tym zakresie.
– Trzeba pamiętać, że standardy w zakresie budownictwa są za granicą znacznie wyższe – mówi Tomaszewska. – Jeśli firma chce uczestniczyć w tym rynku, musi się odpowiednio przygotować.
Dodatkowo, w perspektywie kolejnych lat będą rosły – regulowane prawem – standardy wobec nowego budownictwa. Zgodnie z unijną dyrektywą w sprawie charakterystyki energetycznej budynków, od 31 grudnia 2020 roku wszystkie nowe budynki powinny posiadać niemal zeroenergetyczny standard.
– Szykowane są zmiany, które będą wymagać, by budynki spełniały jak najwyższe normy. Wprowadzane będą m.in. klasy energetyczne. Wszystko to doprowadzi do tego, że wartość rynkowa budynków energooszczędnych za kilka lat będzie wyższa – dodaje ekspertka InE.
Polacy, którzy chcą kupić dom lub mieszkanie energooszczędne, mogą liczyć na dofinansowanie do kredytu. Umożliwia to realizowany przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej program. Na dopłaty przeznaczono 300 mln zł. Szacuje się, że skorzysta z nich ok. 12 tysięcy nabywców domów i mieszkań.
Czytaj także
- 2024-04-17: Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii
- 2024-04-19: Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów
- 2024-04-10: Monika Richardson: Zdecydowałam się sprzedać samochód i nie kupować nowego. Naprawa po ostatniej drobnej stłuczce kosztowała ponad 60 tys. zł
- 2024-04-23: Monika Richardson: Martwi mnie globalne ocieplenie klimatu. Zastanawiam się, jaki świat szykujemy dla naszych wnuków
- 2024-04-04: Już nawet częściowa rezygnacja z mięsa i nabiału przynosi efekty zdrowotne. Znacząco redukuje też ślad węglowy
- 2024-03-01: Mały wybór mieszkań na rynku zwraca inwestorów w kierunku domów. Ceny materiałów budowlanych przestały drożeć w szybkim tempie
- 2024-02-19: Rolnicy czekają na decyzję o dopłatach do zbóż. Protesty z ostatnich tygodni mogą się wkrótce rozlać na cały kraj
- 2024-02-09: Nieznaczne obniżki stóp procentowych możliwe w II połowie roku. Za stopniowymi cięciami przemawiają umacniający się złoty i zwalniająca inflacja
- 2024-01-24: Ewa Minge: Opracowałam inteligentną kolekcję ubrań. Projekty mają różnego rodzaju czujniki pozwalające monitorować stan zdrowia
- 2024-01-16: Rok 2024 może w końcu przynieść stabilizację na rynku nieruchomości. Wiele zależy od tego, jak zaprojektowany będzie nowy rządowy program
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.
Ochrona środowiska
Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.
Motoryzacja
Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.