Mówi: | ks. dr Arkadiusz Nowak, przewodniczący Rady Organizacji Pacjentów przy Ministrze Zdrowia, prezes Instytutu Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej dr n. med. Jakub Gierczyński, ekspert systemu ochrony zdrowia, Instytut Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego Joanna Zajkowska, specjalistka chorób zakaźnych, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku |
Chorobą X, która wywoła kolejną pandemię, będzie najprawdopodobniej jedna z infekcji układu oddechowego. Powinniśmy już zacząć się do tego przygotowywać
– Choroby infekcyjne układu oddechowego są szczególnie transmisyjne – wskazuje prof. Joanna Zajkowska, specjalistka chorób zakaźnych z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Według ekspertów to właśnie jedna z nich będzie tzw. chorobą X, która wywoła kolejną globalną pandemię. Polski system ochrony zdrowia nie jest do niej w pełni przygotowany. Dlatego podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu eksperci zaapelowali do decydentów ochrony zdrowia o priorytetowe potraktowanie chorób układu oddechowego i przedstawili szereg rekomendacji w tym kierunku, obejmujących m.in. wzmożoną profilaktykę, rozszerzenie programów szczepień na wszystkie etapy życia i wdrożenie tzw. szybkiej ścieżki dla pacjentów.
– Pandemia obnażyła nam niedoskonałości naszego systemu ochrony zdrowia i wyostrzyła potrzeby, które w tym systemie są. Czas, który mamy do momentu, zanim pojawi się kolejna pandemia, powinniśmy wykorzystać na to, żeby wyciągnąć wnioski – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes ks. dr Arkadiusz Nowak, prezes Instytutu Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej, przewodniczący Rady Organizacji Pacjentów przy Ministrze Zdrowia.
Od 4 marca 2020 roku, kiedy w Polsce odnotowano pierwszy przypadek COVID-19, do 8 września br. zakażonych zostało ponad 6,2 mln osób, z których 117,2 tys. zmarło. Pandemia uwidoczniła brak przygotowania polskiego systemu opieki zdrowotnej do działania w kryzysowych warunkach. Eksperci oceniają, że i teraz – mimo pandemicznych doświadczeń – nie jest gotowa na kolejne takie sytuacje.
– Pod względem infrastruktury związanej np. ze szpitalami polowymi czy z zabezpieczeniem bazy kadry medycznej myślę, że jesteśmy przygotowani. Natomiast w kwestii edukacji zdrowotnej, edukacji dotyczącej szczepień jednak ponieśliśmy porażkę – mówi ks. dr Arkadiusz Nowak.
O kolejnej pandemii eksperci i przedstawiciele organizacji pacjentów debatowali podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu, wskazując, że jej najbardziej prawdopodobnym źródłem – m.in. ze względu na dużą łatwość rozprzestrzeniania – będą choroby zakaźne układu oddechowego. Choroby płuc należą do najczęstszych przyczyn zgonów (według WHO są szóstą najczęstszą przyczyną śmierci na świecie) oraz kosztownych hospitalizacji. Wśród nich jest m.in. zapalenie płuc, na które już teraz umiera ok. 8 tys. Polaków rocznie.
– Choroby układu oddechowego, te wywołane przez czynniki infekcyjne, są szczególnym zagrożeniem epidemicznym, ponieważ oddychamy wspólnym powietrzem, a nasz styl życia – środki transportu, mieszkanie w miastach etc. – skraca dystans. Nie tylko w Polsce, ale np. w Azji, gdzie rzeczywiście żyje się w bardzo dużym tłoku. To powoduje, że te infekcje są transmitowane bardzo szybko – mówi prof. dr hab. n. med. Joanna Zajkowska, specjalistka chorób zakaźnych z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. – COVID-19, ale i szereg innych chorób, jak np. grypa, pokazały nam już, że ogniska zakażenia górnych dróg oddechowych przenoszą się w bardzo szybkim tempie, z kontynentu na kontynent, i to pomimo restrykcji.
Choroby układu oddechowego wywoływane przez czynniki infekcyjne należą do grupy najgroźniejszych schorzeń. Są jedną z najczęstszych przyczyn zgonów i kosztownych hospitalizacji. Dlatego zanim jeszcze staną się przyczyną kolejnej pandemii, trzeba nadać im szczególny priorytet.
– Pandemia powinna zmusić osoby decydujące o polskim systemie ochrony zdrowia do tego, aby potraktować priorytetowo zarówno profilaktykę, jak i strategię leczenia takich chorób – mówi ks. dr Arkadiusz Nowak.
Wraz z postępującym zjawiskiem starzenia się społeczeństwa rośnie liczba osób w grupie podwyższonego ryzyka ciężkiego przebiegu chorób układu oddechowego wywołanych przez choroby zakaźne. Dlatego w tym kontekście ważne jest dbanie o zdrowie i sprawność seniorów. Jednak tym, co może uchronić społeczeństwo przed kolejną pandemią, są przede wszystkim szczepienia populacyjne (np. przeciw grypie, pneumokokom, krztuścowi, COVID-19).
– Szczepienia, szczepienia i raz jeszcze szczepienia. I to nie tylko w odniesieniu do dzieci, ale i dorosłych o obniżonej odporności oraz grup wrażliwych, czyli m.in. osób starszych i pacjentów DPS-ów – mówi prezes IPPEZ.
– Profilaktyka i szczepienia powinny być priorytetem państwa, bo to są najbardziej opłacalne inwestycje po stronie systemu ochrony zdrowia. Osoba zaszczepiona – dzięki relatywnie niskokosztochłonnej procedurze – nie rozwija ciężkich objawów choroby, które kończą się hospitalizacją, utratą zdrowia lub nawet zgonem – dodaje dr n. med. Jakub Gierczyński, ekspert systemu ochrony zdrowia z Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego.
Podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu organizacje pacjenckie i eksperci zaapelowali do decydentów ochrony zdrowia o priorytetowe potraktowanie chorób układu oddechowego i przedstawili szereg rekomendacji w tym kierunku, ujętych w dokumencie Deklaracja Karpacka dla Zdrowia. Obejmują one m.in. rozszerzenie programów szczepień na wszystkie etapy życia, objęcie szczególną ochroną osób z grup ryzyka, m.in. chorych przewlekle oraz seniorów, oraz wdrożenie tzw. szybkiej ścieżki dla pacjentów z takimi schorzeniami.
– Wprowadzenie szybkiej ścieżki diagnostyczno-terapeutycznej w chorobach układu oddechowego zaleca większość ekspertów klinicznych i systemowych. Ta ścieżka musi się rozpoczynać od jak najszybszej diagnozy postawionej przez lekarza POZ, który zadecyduje, jaką dalszą procedurę wdrożyć – mówi dr n. med. Jakub Gierczyński. – W przypadku COVID-19 ta ścieżka rozpocznie się od diagnozy infekcji wirusem SARS-CoV-2. Mamy na szczęście terapie doustne, które podane w ciągu pięciu dni są bardzo skuteczne, jeżeli chodzi o zahamowanie rozwoju COVID-19, szczególnie u pacjentów z grupy ryzyka, czyli pacjentów po 60. roku życia, z cukrzycą, chorobami naczyń czy nadciśnieniem.
Jak podkreśla ekspert, kluczową rolę w przeciwdziałaniu zagrożeniom epidemicznym odgrywają też komunikacja i edukacja, które – co udowodniła już pandemia COVID-19 – pomagają w walce z dezinformacją wśród społeczeństwa.
– Powinniśmy już od dziecka edukować, że należy dbać o własne zdrowie, że należy się szczepić – mówi ekspert z Uczelni Łazarskiego.
– Mądre, racjonalne dyskusje z ruchami antyszczepionkowymi to jest lekcja, którą powinniśmy odrobić. Przeprowadzenie programów edukacyjnych – tutaj myślę, że popełniliśmy trochę błędów i powinniśmy się jednak nauczyć, że powinny one być starannie przygotowane, kierowane do poszczególnych grup odbiorców w sposób dla nich dedykowany – podkreśla prof. Joanna Zajkowska.
Sygnatariusze deklaracji zdają sobie sprawę z ograniczonych zasobów opieki zdrowotnej, dlatego apelują również, by pilnie rozszerzyć farmaceutom możliwość wykonywania szczepień przeciw chorobom układu oddechowego.
Deklarację Karpacką dla Zdrowia podpisały organizacje pacjenckie skupione w Sojuszu Na Rzecz Zwalczania Chorób Zakaźnych Układu Oddechowego „Polska Zdrowo Oddycha”: Instytut Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej, Polskie Stowarzyszenie Diabetyków, Federacja Stowarzyszeń Amazonki, Ogólnopolskie Stowarzyszenie Pacjentów ze Schorzeniami Serca i Naczyń EcoSerce, Polska Federacja Stowarzyszeń Chorych na Astmę i Choroby Alergiczne i Przewlekłe Obturacyjne Choroby Płuc.
Czytaj także
- 2025-05-08: J. Scheuring-Wielgus: Napięcia geopolityczne wymagają silniejszego zjednoczenia państw Europy. To lekcja z II wojny światowej
- 2025-04-28: Niepewna sytuacja zwracanych do Skarbu Państwa gruntów dzierżawnych. To może się wiązać z likwidacją infrastruktury rolniczej i miejsc pracy
- 2025-05-05: Państwowa Agencja Atomistyki przygotowuje się do nadzoru nad pierwszą polską elektrownią jądrową. Kluczową kwestią jest bezpieczeństwo
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-04-22: Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
- 2025-04-23: Ogromna baza magazynowa zbóż w Wielkopolsce do likwidacji. Pracę może stracić kilkaset osób
- 2025-04-08: Projekt unijnego budżetu po 2027 roku będzie przedstawiony w lipcu. Polska może odegrać istotną rolę w pracach nad nim
- 2025-04-10: Na platformach sprzedażowych mogą się znajdować szkodliwe produkty. Dotyczy to całego rynku online
- 2025-04-09: Sejmowa Komisja Zdrowia ciągle czeka na projekt ustawy o reformie szpitali. Po raz trzeci nie został zatwierdzony przez rząd
- 2025-04-14: Trwa kontrola szczepień dzieci. Rodzice uchylający się od tego obowiązku muszą się liczyć z karami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Norwegia i Islandia mocniej rozważają dołączenie do UE. To byłyby ważne decyzje dla Polski
W Norwegii i na Islandii coraz częściej wspomina się o potencjalnej akcesji do Unii Europejskiej. Możliwe, że w obu tych krajach odbędą się referenda, które zbadają poparcie dla tej idei w społeczeństwach. Zdaniem europosła KO akcesja obu północnych państw byłaby znaczącym wzmocnieniem dla UE, ale także ważną decyzją dla Polski.
Infrastruktura
Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku

Ustawa o jawności cen miała na celu ułatwić klientowi szybkie sprawdzenie aktualnych cen mieszkań i lepsze zrozumienie oferty dewelopera. Przedstawiciele branży mówią wprost: idea ustawy jest słuszna, jednak kształt, jaki przybrała w praktyce, podobnie jak tryb jej uchwalenia, budzi już niepokój. Błyskawiczny tryb procedowania sprawił, że powstała ustawa, która obejmie 12,4 proc. rynku. Zdaniem Polskiego Związku Firm Deweloperskich ostatnią deską ratunku, by poprawić ten akt, jest Senat, który zajmie się nim już podczas wtorkowego posiedzenia komisji infrastruktury.
Handel
Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie

Prognozy rynkowe wskazują, że wart ok. 10 mld dol. globalny rynek dostaw realizowanych jednego dnia będzie w kolejnych latach dynamicznie rosnąć. Wpływają na to przede wszystkim oczekiwania konsumentów co do szybkich i terminowych doręczeń. Zarówno firmy kurierskie, jak i sklepy internetowe coraz mocniej inwestują w ten trend. W Amazon opcja Same-Day Delivery jest już możliwa w 135 lokalizacjach w Europie, a w tym roku przybędzie 20 kolejnych. W I kwartale br. Amazon dostarczył w tym trybie o 80 proc. paczek więcej niż przed rokiem. Głównie były to produkty z kategorii niezbędnych przedmiotów codziennego użytku.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.