Newsy

Europejskie i polskie firmy rzadko pozyskują finansowanie z rynków kapitałowych. Obecny projekt Unii Rynków Kapitałowych tego nie zmieni

2016-10-03  |  06:50

Utworzenie jednolitego rynku kapitałowego ma pobudzić inwestycje firm poprzez większy dostęp do finansowania. Dziś w Europie 20 proc. finansowania pochodzi z rynku kapitałowego, a pozostała część z banków. W USA proporcje są odwrotne. URK może być szansą dla firm, ale projekt w obecnej formie będzie faworyzował raczej wielkie korporacje, zamiast pomagać małym i średnim przedsiębiorstwom – uważa prezes Instytutu Myśli Schumana. Instytut planuje przedstawić propozycje, które mają wzmocnić pozycję mniejszych podmiotów.

Unia Rynków Kapitałowych (URK) to koncepcja stworzona przez Komisję Europejską, której celem jest zwiększenie roli rynku kapitałowego w finansowaniu inwestycji w krajach UE. Jednym z elementów tego projektu jest rozporządzenie MAR dotyczące obowiązków informacyjnych spółek giełdowych, które wprowadzono w lipcu br. Cały projekt URK ma być ukończony w 2019 roku.

Projekt dotyczący zmiany funkcjonowania rynków kapitałowych w Europie, w tym w Polsce, jest niezmiernie ważny. Chodzi o to, żeby zwiększyć przedsiębiorstwom dostęp do finansowania z rynków kapitałowych – mówi agencji informacyjnej Newseria dr hab. Zbigniew Krysiak ze Szkoły Głównej Handlowej, prezes Instytutu Myśli Schumana.

W Stanach Zjednoczonych finansowanie przedsiębiorstw z rynku kapitałowego stanowi 80 proc. rynku. Pozostałe 20 proc. stanowi finansowanie bankowe. Tymczasem w Europie, w tym w Polsce, jest odwrotnie.

To jest istotny hamulec rozwoju przedsiębiorstw, a w szczególności ich inwestycji w ważne projekty, które dotyczą np. wysokich innowacyjnych technologii, a o tym dzisiaj w Polsce mówimy – wskazuje Krysiak. – Deficyt inwestycji, jak mówi premier Mateusz Morawiecki, powoduje, że nasza gospodarka jest mało konkurencyjna. Byłoby to więc rozwiązanie, które wspierałoby przedsiębiorstwa.

Zdaniem eksperta obecny projekt ma jednak wiele wad i wymaga zmian. Instytut pracuje nad rekomendacjami ws. koniecznych zmian. Jednym z etapów tych prac była debata ekspercka „Unia rynków kapitałowych czy rynek kapitałowy we wspólnocie narodów Europy”, która odbyła się w ubiegłym tygodniu.

Chodzi o to, żeby dać impuls do poważnej dyskusji. Przedstawiony w 2015 roku projekt URK w takiej formie, niestety, nie będzie w istotny sposób pomagał małym i średnim przedsiębiorstwom w rozwijaniu finansowania. Chcemy przygotować rekomendacje, żeby zasugerować korekty. Prześlemy je do Brukseli, prezydenta, pani premier, do Ministerstwa Finansów i GPW – zapowiada dr hab. Zbigniew Krysiak.

Podkreśla, że nowy projekt powinien uwzględniać konsekwencje brexitu. Wyjście Wielkiej Brytanii z UE, za czym w czerwcowym referendum opowiedziała się większość uprawnionych do oddania głosu, zmieni to bowiem całą architekturę URK. Londyńskie City to przecież potężny rynek kapitałowy.

To powoduje, że projekt URK wymaga kapitalnego remontu. Pracujemy ponadto razem z całym środowiskiem ekspertów nad tym, żeby projekt nie służył tylko dużym rynkom kapitałowym i korporacjom – zapowiada prezes Instytutu Schumana. – Niestety, mamy pod tym kątem poważne zastrzeżenia. Jeśli nie zrewidujemy tego projektu, będzie on służył tylko wielkim. My chcemy, żeby to małe i średnie przedsiębiorstwa były odbiorcami i beneficjentami tego projektu.

Krysiak wskazuje na trzy kluczowe elementy, które wymagają zmian: otoczenie regulacyjne, procesy i procedury dotyczące finansowania przez instytucje bankowe oraz stworzenie instytucji przeciwwagi dużych korporacji w sporach, procesach i negocjacjach.

Otoczenie regulacyjne, a także kwestia procedur i wymagań stawianych przez instytucje finansowe wobec przedsiębiorstw w procesach finansowych są nie do zaakceptowania. Powodują, że przedsiębiorstwo nawet jeśli potrzebuje środków, to po nie sięga – stwierdza prezes Instytutu Myśli Schumana. – Niezwykle ważną sprawą jest stworzenie instytucji wspomagającej mniejsze firmy od strony relacji prawnych i negocjacji z dużymi przedsiębiorstwami. Jeśli małe przedsiębiorstwo jest podwykonawcą, a duża korporacja rozdaje karty w projekcie, to w sytuacjach spornych mali nie mają szans. Dzisiaj w zapisach umownych ten większy ma dużo lepszą pozycję.

Zaznacza, że jest to sprzeczne z Kodeksem cywilnym, który w swoich zapisach mówi, że kluczowe jest stworzenie równowagi między stronami już na etapie zawierania umowy. W jego ocenie takie sytuacje wymagają odpowiednich instytucji oraz mechanizmów, a także zaangażowania państwa, żeby stworzyć realne wsparcie dla małych i średnich przedsiębiorstw. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Przemysł

Polityka

Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność

Parlament Europejski w tym tygodniu zaakceptował przyszłoroczny budżet Unii Europejskiej. Jest o 6 proc. wyższy niż tegoroczny i znalazły się w nim dodatkowe środki na skuteczniejsze wsparcie w zakresie ochrony zdrowia, pomocy humanitarnej, zarządzania granicami i zmian klimatu. – Wielkim zadaniem, które dzisiaj w budżecie nie ma swojego finansowania, jest pomaganie europejskiemu rynkowi zbrojeniowemu. Musimy znaleźć europejskie źródło finansowania tzw. militarnej strefy Schengen – ocenia europoseł Andrzej Halicki.

Infrastruktura

PGE: Na dniach zapadnie decyzja inwestycyjna dla Baltica 2. Ta morska farma wiatrowa ma zacząć działać od 2027 roku

Wyniki finansowe i operacyjne PGE Polskiej Grupy Energetycznej za III kwartał 2024 roku są stabilne i zgodne z wcześniejszymi szacunkami, co pozwala utrzymać kurs na wielkoskalowe inwestycje transformujące polską energetykę – podała spółka. Jednym z flagowych projektów jest budowa Morskiej Farmy Wiatrowej Baltica o łącznej mocy ok. 2,5 GW. W najbliższych dniach zapadnie decyzja inwestycyjna w sprawie jej pierwszego etapu, projektu Baltica 2.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.