Newsy

OFE do całkowitej likwidacji. Każda decyzja w sprawie zgromadzonych tam oszczędności będzie oznaczać utratę części środków

2021-03-03  |  06:30

1 czerwca ma zacząć obowiązywać nowa ustawa, która ostatecznie zlikwiduje otwarte fundusze emerytalne. Nastąpi to 28 stycznia 2022 roku, a zgromadzone na nich pieniądze zostaną przetransferowane domyślnie na Indywidualne Konta Emerytalne lub na wniosek posiadacza rachunku w OFE do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Wybór przyszłego emeryta w każdym z tych przypadków będzie oznaczał utratę części środków. Przeniesienie środków do IKE wiąże się z pobraniem 15-proc. opłaty przekształceniowej, z kolei do ZUS – z podatkiem od emerytur i niemożnością dziedziczenia środków. – Te zmiany nastąpią bez konsultacji społecznych – mówi ekonomistka WSB w Poznaniu, dr Edyta Wojtyla.

22 lutego 2021 roku Rada Ministrów podjęła odkładaną od miesięcy decyzję o likwidacji otwartych funduszy emerytalnych.

– Już dzisiaj wiemy, że te zmiany nastąpią bez konsultacji społecznych i w czerwcu ustawa wejdzie w życie, a w styczniu w przyszłym roku już będą pierwsze transfery naszych pieniędzy – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes dr Edyta Wojtyla, ekonomistka z Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu. – Dla przeciętnego Kowalskiego zmiany oznaczają utratę części zaoszczędzonych w funduszach środków.

Od kwietnia 2011 roku, decyzją ówczesnego ministra finansów, składka odprowadzana do OFE zmniejszyła się z 7,3 proc. pensji do 2,3 proc. Reszta trafiała na subkonto w ZUS-ie. Teraz opóźniona przez pandemię likwidacja OFE ma dobiec końca. Przyszli emeryci zdecydują, czy chcą, by środki zgromadzone w OFE trafiły na indywidualne konta emerytalne, czy na specjalne konto w ZUS-ie.

– Pierwsza opcja będzie domyślna, czyli jeśli przyszły emeryt nie zrobi nic, cała pula środków zgromadzona w OFE zostanie przetransferowana na IKE. Ta opcja oznacza jednak utratę 15 proc. oszczędności, które będą pobrane w styczniu jako tzw. opłata przekształceniowa – ­wyjaśnia ekonomistka WSB w Poznaniu.

Przekierowanie środków na IKE będzie oznaczać natomiast, że będą mogły być w przyszłości dziedziczone. Po osiągnięciu wieku emerytalnego będzie można je wypłacić w całości lub w ratach.

– W drugiej opcji należy podjąć jakieś kroki i zadeklarować chęć, aby środki zostały przetransferowane na konto ZUS-u. To trochę inne rozwiązanie, bo w tym momencie nie będzie pobrana żadna opłata, ale w przyszłości przy wypłacie świadczeń emerytalnych będą one opodatkowane podatkiem od emerytur. Nie mamy wtedy możliwości wybrania całości środków po osiągnięciu wieku emerytalnego i nie mamy też możliwości zostawienia tej kwoty w spadku swoim bliskim – tłumaczy ekonomistka.

Wybór jest więc trudny, ponieważ w każdym ze scenariuszy fiskus pobiera daninę – albo w wysokości 15-proc. opłaty przekształceniowej, albo w formie podatku od emerytur.

– Aby przygotować się na zmiany, powinniśmy dokładnie przemyśleć, po pierwsze, ile lat nam zostało do emerytury, po drugie, powinniśmy sprawdzić, ile środków mamy do rozdysponowania, i skalkulować, ile nas wyniesie dzisiaj opłata przekształceniowa i ewentualnie przyszłe świadczenie emerytalne z dodatkiem, który będzie obliczony przez podzielenie na kolejne miesiące przyszłej emerytury – tłumaczy dr Edyta Wojtyla.

Dodatkowo nie ma gwarancji, czy cały system emerytalny nie będzie musiał przejść gruntownej reformy ze względu na dramatyczną sytuację demograficzną. Jak podał GUS, w 2020 roku liczba ludności Polski spadła o ok. 115 tys. rok do roku. Złożyły się na to m.in. największa liczba zgonów od drugiej wojny światowej (486 tys.) i najmniej urodzeń od 17 lat (355 tys.).

– Dotychczasowe rozwiązania emerytalne nie dawały nam żadnej gwarancji na to, że w przyszłości będziemy mieli wyższe emerytury. Chociaż każde rozwiązanie jest wprowadzane z myślą o tym, że tak będzie. Zresztą inwestowanie naszych odłożonych pieniędzy na wolnym rynku zależy właśnie od niego. Nie ma więc w tym momencie stuprocentowej gwarancji, że my te środki odzyskamy, nawet pomniejszone o opłatę przekształceniową, a tym bardziej nie ma gwarancji, że będziemy mieli ich więcej ­– podkreśla ekonomistka WSB w Poznaniu. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Farmacja

Konsument

Konsumenci zwracają uwagę na klasę energetyczną sprzętu AGD. To ma wpływ na ich rachunki

Duże AGD ma spory potencjał oszczędności prądu w gospodarstwach domowych i w całym systemie elektroenergetycznym – ocenia APPLiA Polska, związek pracodawców tej branży. Ze względu na postęp technologiczny dziś produkowane urządzenia w najlepszych klasach energetycznych zużywają 10–20 proc. prądu w porównaniu do urządzeń dostępnych 25 lat temu. Do stałego postępu w tym obszarze motywują też wymogi unijne, które z roku na rok się zaostrzają.

Prawo

Polska w końcówce europejskiej stawki pod względem udziału kobiet w zarządach spółek. Zmienić ma to unijna dyrektywa

Udział kobiet w zarządach i radach nadzorczych 140 największych spółek notowanych na warszawskiej giełdzie na koniec 2024 roku wyniósł 18,4 proc. – wynika z danych 30% Club Poland. Zgodnie z dyrektywą Women on Boards, żeby zapewnić równowagę płci, 33 proc. wszystkich stanowisk zarządczych powinno być zajmowane przez osoby należące do niedostatecznie reprezentowanej płci. Sytuację kobiet powinny poprawić obowiązkowe parytety, transparentność rekrutacji oraz merytoryczne kryteria wyboru kandydata.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.