Newsy

Rynek ubezpieczeń komunikacyjnych może uniknąć dalszych podwyżek cen. Na spadki raczej nie ma co liczyć

2017-03-29  |  06:30

Kierowcy mocno odczuli ubiegłoroczne podwyżki cen obowiązkowych polis OC. W niektórych przypadkach wzrosty sięgały nawet kilkuset procent. Eksperci firmy Marsh Polska podkreślają, że w tym roku raczej nie spodziewają się odwrócenia tego trendu.

– Aktualny poziom cen ubezpieczeń komunikacyjnych powinien się utrzymać. Być może w drugim półroczu nastąpi jakieś odwrócenie tego trendu –prognozuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Artur Grześkowiak, prezes zarządu Marsh Polska.

Znaczny wzrost cen polis komunikacyjnych był jednym z kluczowych trendów ubiegłego roku na rynku ubezpieczeniowym. Według rożnych źródeł, podwyżki  obowiązkowych polis OC sięgnęły od 50 do nawet 80 proc. W skrajnych, pojedynczych przypadkach wzrosły nawet o kilkaset procent. Mimo to według danych Polskiej Izby Ubezpieczeń na koniec ubiegłego roku strata ubezpieczycieli w ubezpieczeniach komunikacyjnych OC sięgnęła 1 mld zł.

– W ubiegłym roku obserwowaliśmy dynamiczny wzrost stawek w ubezpieczeniach komunikacyjnych, o tym często informowały media, prasa, rozmaite instytucje i urzędy, począwszy od Komisji Nadzoru Finansowego przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a skończywszy na politykach. Zwyżki były radykalne, często wykraczające poza techniczną wycenę i sięgające nawet 300–400 proc. –mówi Artur Grześkowiak.

Prezes Marsh Polska zauważa, że rynek ubezpieczeń komunikacyjnych od zawsze charakteryzował się największą dynamiką i zmiennością wśród wszystkich segmentów branży. Ponadto rentowność polis komunikacyjnych od wielu lat jest ujemna, co oznacza, że ubezpieczyciele tracą na tym segmencie. Przyczyną są rosnące z roku na rok koszty odszkodowań wypłacanych poszkodowanym oraz wojna cenowa pomiędzy ubezpieczycielami. Pomimo strat ubezpieczyciele utrzymywali przez lata niskie ceny obowiązkowych polis.

– Trend zwyżkowy w ubezpieczeniach komunikacyjnych to odreagowanie po wielu latach zniżek i elastyczności rynku w tym obszarze – uważa Artur Grześkowiak.

Na ubiegłoroczne podwyżki składek polis OC wpłynęły również nowe regulacje i zmiany w prawie, m.in. ustawa o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej (która weszła w życie z początkiem ubiegłego roku), wprowadzenie podatku bankowego (który został nałożony również na ubezpieczycieli) i zalecenia Komisji Nadzoru Finansowego, m.in. dotyczące wysokości odszkodowań oraz likwidacji szkód osobowych ofiar wypadków. Na kondycję tego segmentu rynku wpływa również wzrost świadomości konsumentów i działalność kancelarii prawnych, które pomagają poszkodowanym w uzyskaniu jak najwyższych odszkodowań.

Marsh Polska prognozuje, że w tym roku większość ubezpieczycieli będzie chciała odbudować portfele w obszarze ubezpieczeń majątkowych i komunikacyjnych, co oznacza utrzymanie obecnego trendu cenowego. Być może rynek uniknie kolejnych podwyżek, ale raczej nie należy się spodziewać spadku cen, przynajmniej w pierwszej połowie tego roku.

– Jeżeli zakłady ubezpieczeń, które kształtują ten rynek, mają w planach odtworzenie składki ubezpieczeniowej, jest to punkt odniesienia, który oznacza, że nie powinniśmy się spodziewać większych zmian – mówi Artur Grześkowiak. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Przemysł

Polityka

Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność

Parlament Europejski w tym tygodniu zaakceptował przyszłoroczny budżet Unii Europejskiej. Jest o 6 proc. wyższy niż tegoroczny i znalazły się w nim dodatkowe środki na skuteczniejsze wsparcie w zakresie ochrony zdrowia, pomocy humanitarnej, zarządzania granicami i zmian klimatu. – Wielkim zadaniem, które dzisiaj w budżecie nie ma swojego finansowania, jest pomaganie europejskiemu rynkowi zbrojeniowemu. Musimy znaleźć europejskie źródło finansowania tzw. militarnej strefy Schengen – ocenia europoseł Andrzej Halicki.

Infrastruktura

PGE: Na dniach zapadnie decyzja inwestycyjna dla Baltica 2. Ta morska farma wiatrowa ma zacząć działać od 2027 roku

Wyniki finansowe i operacyjne PGE Polskiej Grupy Energetycznej za III kwartał 2024 roku są stabilne i zgodne z wcześniejszymi szacunkami, co pozwala utrzymać kurs na wielkoskalowe inwestycje transformujące polską energetykę – podała spółka. Jednym z flagowych projektów jest budowa Morskiej Farmy Wiatrowej Baltica o łącznej mocy ok. 2,5 GW. W najbliższych dniach zapadnie decyzja inwestycyjna w sprawie jej pierwszego etapu, projektu Baltica 2.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.