Mówi: | Leszek Niemycki |
Funkcja: | wiceprezes zarządu |
Firma: | Deutsche Bank Polska |
Co trzecia firma rozpocznie inwestycje w ciągu 6 miesięcy. Większość wykorzysta do tego środki własne
Polskie firmy dość ostrożnie planują swoje inwestycje. Z raportu Deutsche Bank wynika, że na najbliższe pół roku zamiar rozpoczęcia jakiejś formy inwestycji deklaruje jedna trzecia przedsiębiorstw. Z tej grupy ponad 60 proc. chce wykorzystać do tego własne środki, a niecałe 30 proc. sięgnie po kredyt bankowy. Finansowanie zewnętrzne chętniej wykorzystują większe firmy.
– Około 30–35 proc. badanych przez nas przedsiębiorstw zamierza realizować inwestycje. Na wysoko rozwiniętych rynkach, np. na rynku niemieckim, który jest sztandarowym przykładem rozwoju poprzez inwestycje, odsetek ten jest większy, ale nie aż tak znacząco, bo wynosi ponad 40 proc. To nie jest 60 czy 70 proc. – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Leszek Niemycki, wiceprezes zarządu Deutsche Bank Polska.
Z badania Deutsche Banku „Polskie firmy w obliczu wyzwań – plany, rozwój, finansowanie” wynika, że skłonność do inwestycji jest zbliżona zarówno w grupie małych, jak i większych firm. Te najmniejsze podmioty są jednak bardziej ostrożne.
– Małe firmy mają na pewno dużo większe obawy co do swojej przyszłości i rozwoju sytuacji na rynku, w związku z tym obierają metodę małych kroków, czyli powoli, ale bezpiecznie. Jest to bardzo pragmatyczne podejście dla małych przedsiębiorców. Nie powinni oni ryzykować i lewarować nadmiernie swoich środków, nadmiernie budować ekspansji, bo często może się to skończyć błędnymi decyzjami i utratą ciężko wypracowanych przez lata majątków – mówi Leszek Niemycki.
Z kolei większe przedsiębiorstwa, dysponujące większą bazą kapitałową, częściej wskazują na inwestycje w rozwój geograficzny. Ekspansji na rynki zagraniczne sprzyjają m.in. relatywnie niskie koszty pracy w Polsce oraz coraz lepsza reputacja polskich produktów za granicą. 95 proc. firm deklarujących zamiar inwestycji wskazało Unię Europejską jako kierunek rozwoju. Chęć ekspansji na dalsze rynki wskazywały częściej duże przedsiębiorstwa.
65 proc. firm deklarujących inwestycje sfinansuje je ze swoich środków. Około 30 proc. rozważa kredyt bankowy, a co czwarte przedsiębiorstwo liczy na fundusze unijne. Na możliwość pozyskania finansowania zewnętrznego najczęściej wskazywały największe firmy, osiągające obrót roczny powyżej 50 mln euro.
– Firmy są w stanie w bardzo dobry sposób wykorzystać relatywnie tani pieniądz, który dzisiaj mamy w Polsce, oraz perspektywę, że pozostanie tani jeszcze przez najbliższe prawdopodobnie co najmniej kilkanaście miesięcy – podkreśla Niemycki.
Najczęściej wskazywanym celem inwestycji jest zwiększenie mocy produkcyjnych. Plany te obejmują m.in. zakup oprogramowania, maszyn, urządzeń, wymianę floty samochodowej. Średnio co piąta firma chce zainwestować w badania i rozwój. Eksperci Deutsche Bank oceniają, że coraz większe znaczenie innowacyjności jest dobrym prognostykiem na przyszłość, zarówno dla firm, jak i dla całej gospodarki.
– Wymagający klient europejski, nie mówiąc o kliencie amerykańskim czy azjatyckim, oczekuje, że produkt będzie najwyższej jakości. Jeżeli on ma być najwyższej jakości i ma być konkurencyjny w stosunku do takich krajów, jak Korea, Wielka Brytania czy USA, to musi być to górna półka. Przede wszystkim musi być w tym produkcie coraz więcej innowacji, nowoczesnej technologii, polskiej myśli technicznej – mówi Leszek Niemycki.
Co ciekawe, choć krajowe firmy nie są zbyt entuzjastycznie nastawione do finansowania zewnętrznego, to 35 proc. z nich wskazuje trudny dostęp do takiego finansowania jako największą barierę rozwoju. Dla ok. 25 proc. przedsiębiorstw są to zatory płatnicze i wywołane nimi trudności z płynnością finansową.
– Główną barierą przewijającą się w tym badaniu i wskazaną przez blisko 90 proc. przedsiębiorców są problemy z terminami płatności, wydłużonymi terminami płatności oraz zaległościami w rozliczaniu bieżących płatności, co niestety bardzo negatywnie wpływa na płynność finansową i stwarza wiele problemów polskim przedsiębiorcom – wyjaśnia wiceprezes Deutsche Bank Polska.
Wśród innych poważnych barier znalazły się także trudności w znalezieniu pracowników (13 proc.) czy rosnąca konkurencja (4 proc.).
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.