Mówi: | Łukasz Domański |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Carsmile |
Długoterminowy wynajem samochodów zdobywa coraz większą popularność. Przybywa rozwiązań dla klientów indywidualnych
Długoterminowy wynajem samochodów jest usługą, z której dotąd korzystały głównie duże firmy i korporacje. Coraz chętniej w ich ślady idą także MSP, a nawet indywidualni klienci. Dlatego też ubiegły rok był dla branży udany, bo zanotowała ponad 10-proc. wzrost, a ten zapowiada się jeszcze lepiej ze względu na podwyżki cen samochodów osobowych. Rynek wciąż jest jednak daleki od nasycenia i ma duży dystans do zachodnioeuropejskich, gdzie auta wykorzystywane w tej formule stanowią nawet 70–80 proc. wszystkich pojazdów służbowych.
Wynajem długoterminowy to druga – obok leasingu – forma finansowania samochodów służbowych przez firmy, które nie chcą inwestować własnych środków we flotę. Jak podaje Polski Związek Wynajmu i Leasingu Pojazdów, z tego rozwiązania korzysta co piąty przedsiębiorca w Polsce, który decyduje się na służbowe auto.
– Miniony rok był udany dla rynku długoterminowego wynajmu aut. Pojawia się coraz więcej rozwiązań dostępnych również dla osób, które nie prowadzą działalności gospodarczej. Jeszcze do niedawna usługa najmu była kierowana głównie do klientów biznesowych i korporacyjnych, wśród nich jest już w zasadzie pewnym standardem – mówi agencji Newseria Biznes Łukasz Domański, prezes Carsmile.
Z usługi dedykowanej dotąd głównie dużym korporacjom obecnie równie chętnie korzystają drobni przedsiębiorcy, a coraz częściej także klienci indywidualni.
– To pokazuje, że coraz bardziej świadomie podchodzimy do kwestii związanych z użytkowaniem samochodu – mówi Domański. – Wśród klientów indywidualnych rośnie świadomość, że samochód traci na wartości, a koszty ponoszone na wstępie, w momencie zakupu, nie są jedynymi. Na podstawie chłodnej kalkulacji są w stanie stwierdzić, że wynajem – mimo że klient fizycznie nie jest właścicielem tego samochodu – może być zdecydowanie bardziej opłacalny niż zakup auta za gotówkę. Dlatego widzimy rosnące zainteresowanie konsumentów tą usługą. W tym bądź przyszłym roku obie strony, czyli konsumenci i przedsiębiorcy, będą już równoważni na tym rynku – prognozuje Łukasz Domański.
Jak podaje PZWLP, w ubiegłym roku rynek wynajmu długoterminowego wzrósł o 10,6 proc. w ujęciu rocznym. Liczba nowych aut osobowych kupiona na jego potrzeby wzrosła o 6,1 proc. r/r, podczas gdy całkowita sprzedaż aut do firm, uwzględniająca wszystkie formy finansowania, wzrosła tylko o 2,1 proc. Na 392,6 tys. zakupionych nowych samochodów osobowych za 86,8 tys. odpowiadała branża wynajmu długoterminowego i jej udział w ogólnej sprzedaży zwiększył się o 0,8 proc. r/r. Branża wynajmu radzi sobie zdecydowanie lepiej niż sektor leasingowy. Związek Polskiego Leasingu podał, że w 2019 roku wartość wyleasingowanych samochodów osobowych i dostawczych do 3,5 tony była o ponad 11 proc. mniejsza niż w 2018 roku.
– Bieżący rok może być dla branży wynajmu długoterminowego równie udany co poprzedni, m.in. ze względu na spodziewane podwyżki cen nowych samochodów. Mogą one sięgnąć nawet 20 proc. Podwyżki będą dużo boleśniej odczuwalne w przypadku zakupu samochodu na własność, za gotówkę czy kredyt. Wynika to z faktu, że w przypadku wynajmu w miesięcznych ratach spłacamy jedynie pewną część całkowitego kosztu zakupu samochodu, a nie całość – mówi Łukasz Domański.
Wynajem długoterminowy jest pod wieloma względami podobny do leasingu. Polega na wydzierżawieniu samochodu na okres wskazany w umowie. W obu przypadkach auto pozostaje własnością firmy leasingującej/wynajmującej, a klient jest tylko jego użytkownikiem. Różnica polega na tym, że wynajem zdejmuje z użytkownika konieczność pokrywania kosztów eksploatacji. Wydatki związane m.in. z ubezpieczeniem, naprawami i przeglądami są opłacane przez firmę wynajmującą.
– Jednym z wyzwań, które stoją przed branżą w tym roku, są kwestie związane z legislacją i koniecznością zmiany wzorców umów wynajmu i leasingu dla przedsiębiorców. W drugiej połowie roku te umowy będą musiały być bardziej przyjazne. Dzisiaj konsument jest objęty szeroką ochroną, natomiast w przypadku przedsiębiorców już tak nie jest. Stąd kwestia związana z dostosowaniem wzorców umów będzie pewnym wyzwaniem dla branży. Z drugiej strony to dla rynku szansa, ponieważ część przedsiębiorców, która nie miała dotąd do czynienia z wynajmem, być może zastanowi się nad tą formą finansowania, widząc, że umowa jest zrozumiała i napisana przyjaznym językiem – mówi Łukasz Domański.
W Europie Zachodniej wynajem długoterminowy jest obecnie podstawową formą finansowania firmowych flot. W niektórych krajach auta nabywane w tej formule stanowią 70–80 proc. wszystkich pojazdów służbowych. W Polsce ta usługa wciąż jest stosunkowo młoda, a rynek – jak podaje PZWLP – wciąż daleki od nasycenia. To powoduje, że ma przed sobą dobre perspektywy. Tempo rozwoju utrzymuje się na wysokim poziomie już od wielu lat – każdego roku po polskich drogach jeździ średnio o 12–14 proc. więcej samochodów służbowych finansowanych w ten sposób.
Czytaj także
- 2024-07-23: Polska wciąż bez strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Zaktualizowanie dokumentów mogłoby przyspieszyć i uporządkować ten proces
- 2024-07-25: Polscy producenci gier coraz mocniej obecni na zagranicznych rynkach. Wykorzystanie nowych technologii, w tym sztucznej inteligencji, może zwiększyć ich konkurencyjność
- 2024-07-17: Sektor MŚP wyczekuje cofnięcia Polskiego Ładu. W 2025 roku mały biznes może liczyć na więcej korzystnych zmian
- 2024-07-22: Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów
- 2024-07-19: Investors TFI: Hossa na giełdach nie skończy się przed 2026 rokiem. Wszystko będzie zależeć od trendu na Wall Street
- 2024-07-18: W Polsce rośnie tempo robotyzacji. Pod względem zaangażowania robotów w przemyśle przegrywa wyścig z innymi krajami regionu
- 2024-07-18: Organizacje pacjentów borykają się z brakiem finansowania. Ten problem dotyczy całego systemu ochrony zdrowia
- 2024-07-23: Firmy mogą się już ubiegać o fundusze z nowej perspektywy. Opcji finansowania jest wiele, ale nie wszystkie przedsiębiorstwa o tym wiedzą
- 2024-07-10: Banki mogą nie być w stanie sfinansować wielkich inwestycji w gospodarce. Sektor apeluje o zmiany w formule opodatkowania
- 2024-07-25: Banki spółdzielcze z coraz większą rolą w finansowaniu rolników i firm. Nadmierne regulacje i niejednoznaczne przepisy ograniczają ich rozwój
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-lifestyle.png)
Bankowość
![](https://www.newseria.pl/files/11111/677-bgk,w_274,_small.jpg)
Banki spółdzielcze z coraz większą rolą w finansowaniu rolników i firm. Nadmierne regulacje i niejednoznaczne przepisy ograniczają ich rozwój
Banki spółdzielcze odpowiadają w Polsce za ponad 60 proc. finansowania rolnictwa i niemal 20 proc. finansowania MŚP, a także obsługują 60 proc. jednostek samorządu terytorialnego. Ich rola w lokalnych społecznościach jest więc znacząca, bo są tam pierwszym wyborem dla rolników i mniejszych firm. Zmienność środowiska prawnego – zarówno nowe inicjatywy legislacyjne, jak i niepewność związana z interpretacją prawa – wpłynęła jednak na spadek przewidywalności warunków funkcjonowania banków. – Potrzebujemy deregulacji, zmniejszenia liczby przepisów, zwiększenia ich przejrzystości i jednoznaczności – podkreśla Krzysztof Karwowski, prezes zarządu Banku Spółdzielczego w Szczytnie.
Handel
E-konsumenci wybierają jak najszybsze i najprostsze opcje płatności online. Coraz bardziej interesują się płatnościami odroczonymi i ratalnymi
![](https://www.newseria.pl/files/11111/tpay-platnosci-foto,w_133,r_png,_small.png)
Szybkie płatności, a w szczególności Blik, to metody najchętniej wybierane przez klientów podczas zakupów internetowych. W ostatnim czasie rośnie jednak popularność płatności odroczonych oraz rozłożenia płatności na raty – twierdzą przedstawiciele e-commerce. Niezmiennie ktoś, kto chce osiągnąć sukces w handlu w sieci, musi oferować wszystkie możliwe metody płatności. Jeśli klient nie znajdzie na stronie swojej ulubionej, zwykle rezygnuje z zakupu.
Firma
Polscy producenci gier coraz mocniej obecni na zagranicznych rynkach. Wykorzystanie nowych technologii, w tym sztucznej inteligencji, może zwiększyć ich konkurencyjność
![](https://www.newseria.pl/files/11111/lichthund-gielda-foto,w_133,r_png,_small.png)
Jeszcze w tym roku rynek gier mobilnych w Polsce może przekroczyć wartość 142 mln dol., a do 2027 roku liczba użytkowników może sięgnąć 6,5 mln – wynika z danych portalu Statista. Również cała szeroko rozumiana branża gier wideo ma przed sobą dobre perspektywy, czemu sprzyjają zmiany technologiczne oraz pokoleniowe. Na tych trendach korzystają polskie firmy gamingowe i widzą w tym szanse na coraz mocniejszą ekspansję na zagranicznych rynkach. Studio Lichthund, które niedawno zadebiutowało na NewConnect, korzysta z narzędzi opartych na sztucznej inteligencji w procesie tworzenia gier. W ciągu roku planuje wypuścić dwie nowe produkcje – Food Truck Empire i Bulldog.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.